Szarlotka z kaszy jaglanej

Kontynuując temat zachcianek w ciąży i nie tylko, jest z nimi tak, jak z myśleniem o niebieskim słoniu... Gdyby ktoś Wam teraz powiedział, że nie wolno Wam pomyśleć ani przez chwilę o niebieskim słoniu, to o czym w pierwszej kolejności byście pomyślały ?No właśnie... o niebieskim słoniu.

Coś podobnego zachodzi w naszym umyśle, gdy mówimy sobie: tego nam nie wolno, tamto jest niezdrowe, to tuczy. Jak sobie powiecie koniec ze słodyczami, to właśnie na nie w pierwszej kolejności będziecie miały ochotę. Dlatego ja, zwolenniczka małych oszustw ;-), proponuję dzisiaj szarlotkę.

Na spód: 220 g kaszy jaglanej ½ łyżeczki kurkumy ½ puszki (200ml) mleka kokosowego (zbieramy głównie tą gęstą część z wierzchu puszki) 100 g mąki kokosowej lub wiórek (które zmielicie w młynku do kawy na mąkę kokosową) 3 żółtka 25 g Stevii lub 50 g Fruktozy (no ostatecznie jak nie macie ani jedno albo drugiego to 50 g cukru) 1 łyżeczka esencji waniliowej (ja mam jakąś ze SriLanki i jest ok, ale jeśli nie macie dobrej to błagam nie wlewajcie olejku waniliowego, bo ciasto będzie brzydko pachnieć, tylko dodajcie zeskrobany środek z laski wanilii lub po prostu cukier waniliowy) 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej

Na masę jabłeczną: 1 kg jabłek - obierzcie, wyjmijcie środki i pokrójcie na drobne kawałeczki 1 i ½ łyżeczki cynamonu *jeśli jabłka są mało kwaśne to dodajcie do smaku odrobinę soku z cytryny

Na piankę kokosową: 150 g wiórków kokosowych 3 białka, jakie nam pozostaną po oddzieleniu żółtek Szczypta soli 25 g Stevii lub 75 g fruktozy

Krok 1 - Zagotuj osoloną wodę, dodaj ½ łyżeczki kurkumy. Następnie wsyp kaszę. Kiedy się ugotuje, odcedź na sitku.

Krok 2 - Podczas gdy kasza się gotuje, zmiel w młynku wiórki kokosowe, następnie wymieszaj powstały w ten sposób proszek z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.

Krok 3 - Zmiksuj ugotowaną kaszę, dodając do niej żółtka, mleko kokosowe, esencję wanilii oraz Stevię lub fruktozę.

Krok 4 - Do zmiksowanej kaszy dosyp zmiksowane wiórki (mąkę kokosową), proszek do pieczenia oraz mąkę ziemniaczaną.

Krok 5 - Wlej wymieszaną masę do foremki, a następnie wstaw na 20 minut do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.

Krok 6 - Podczas, gdy spód piecze się w piekarniku, przygotuj masę jabłeczną. Obierz jabłka, wybierz z nich gniazda nasienne, a następnie pokrój na drobne kawałeczki i wrzuć na patelnie.

Krok 7 - Jabłka podsmaż na patelni, odparuj nadmiar wody. W międzyczasie dosyp do nich 1 i ½ łyżeczki cynamonu. Całość wymieszaj.

Krok 8 - Białka ubij wraz z cukrem na sztywną pianę. Następnie dosyp do nich wiórki kokosowe i dokładnie wymieszaj całość.

Krok 9 - Na upieczony spód wyłóż jabłka a na nie pianę z wiórkami. Piecz całość przez kolejne 30 minut do zrumienienia ciasta na wierzchu.

Krok 10 - Ciasto wystudź (choć mi smakowało jeszcze ciepłe), a następnie będziesz mogła bez wyrzutów sumienia zabrać się do jego konsumpcji

Polecam i życzę smacznego łasuchowania!