​Truskawka nie uczula?

Truskawki mogą stanowić uzupełnienie diety dziecka. Owoce te są źródłem witaminy C, żelaza, kwasu foliowego, witaminy A, witamin z grupy B, potasu, wapnia, magnezu i manganu. Mają mało kalorii, choć szybko wywołują efekt nasycenia. Mają delikatne właściwości przeczyszczające. Mówi się też, że potrafią wpływać pozytywnie na nastrój.

Świeże truskawki można zaproponować zdrowemu maluchowi po dziesiątym miesiącu życia, a dzieciom z alergią pokarmową najwcześniej po ukończeniu pierwszego roku. Owoc należy podawać w niewielkich dawkach, ponieważ może wystąpić reakcja alergiczna. Truskawki często występują w produktach przeznaczonych dla młodszych dzieci, jednak zazwyczaj w niewielkich ilościach.

U niektórych osób truskawka może wyzwalać w organizmie histaminę wewnętrzną. Około 3 proc. populacji cierpi na nietolerancję tego związku. Objawia się ona praktycznie tak samo, jak alergia. Dlatego wiele osób, uważa, że ma uczulenie na truskawki. Reakcja ta dotyczy znacznie częściej kobiet - około 80 proc. przypadków. Co ciekawe, podobne zjawisko występuje u niektórych osób po zjedzeniu owoców morza.

Dlatego nawet dzieci, które nie mają alergii pokarmowej, mogą dostać wysypki po zjedzeniu truskawek. Niektórzy zalecają ugotowanie truskawek przed podaniem ich dziecku. Ma to chronić przed wystąpieniem uczulenia. Można podać je również w formie przecieru lub soku. Jeśli na skórze malucha po zjedzeniu truskawki pojawi się wysypka, należy się wstrzymać z dalszym podawaniem tych owoców.

Prawda jest taka, że sama truskawka nie ma właściwości uczulających. To co może nas w niej uczulić to azotany wykorzystywane przy masowych uprawach, a także konserwanty dodawane przy zbiorze i przechowywaniu tych owoców. Dlatego warto wiedzieć skąd pochodzi truskawka, którą chcemy zjeść. Uprawiane przemysłowo owoce nie są tak smaczne, jak te ogrodowe, a do tego mogą zawierać niepożądane substancje.

Uzbrojeni w tę wiedzę, możemy śmiało rozkoszować się smakiem tych sezonowych owoców.