W karnawale pomyśl o faworkach
O niektórych recepturach przypominamy sobie sezonowo. Tak jest i z faworkami - to ciastka przygotowywane tradycyjnie w karnawale. Można je przygotować na sylwestrowe party...
Faworki, zwane również chrustem, to ciastka o słodkim smaku w kształcie złożonej kokardki. Można też spotkać się z opinią, że są trudne w wykonaniu. Wystarczy raz spróbować je zrobić, by przekonać się, że nie taki diabeł straszny... A sekret tkwi w wyrobieniu gładkiego ciasta a później cieniutkiego rozwałkowania.
Do przygotowania faworków potrzebujemy: 1/2 kg przesianej maki, 5-6 żółtek, 2 łyżki śmietany, szczyptę soli, łyżkę spirytusu, smalec do smażenia lub olej.
Z wszystkich składników zagniatamy ciasto: musi być gładkie i sprężyste. Jeśli jest zbyt suche, dodajmy trochę więcej śmietany lub jedno żółtko więcej. Na koniec dodajemy spirytus. Dzięki temu dodatkowi, faworki podczas smażenia nie będą nasiąkały tłuszczem.
Zagniecione ciasto dzielimy na trzy części, z każdej kształtujemy krążek. Każdy z nich wałkujemy bardzo cieniutko. O ile to możliwe, nie podsypujmy podczas wałkowania zbyt wiele mąki, gdyż ona będzie się paliła podczas smażenia faworków.
Z rozwałkowanego ciasta kroimy wąskie prostokąty, 3x15 cm, w każdym nacinamy podłużną dziurkę, przez którą przekładamy jeden koniec faworka.
Faworki smażymy na głębokim, dobrze rozgrzanym tłuszczu. Najlepsze są smażone na smalcu, ale wegetarianie mogą je smażyć np. na oleju rzepakowym. Wyjmujemy na papierowy ręcznik, by je osączyć z tłuszczu. Posypujemy cukrem pudrem. (PAP Life)
autorka: Dorota Kieras