Żurawina - naturalny lek

Europejscy osadnicy, którzy przybyli do Ameryki Płn. nazwali jej owoce żurawimi jagodami (ang. crane berry), gdyż kwiaty tej rośliny przypominały im głowy żurawi. Indianie od wieków wykorzystywali żurawinę jako lek na różne dolegliwości. Obecnie naukowcy potwierdzają jej lecznicze właściwości.

Małe krzewinki obsypane czerwonymi kulkami w Polsce rosną na torfowiskach (np. w Puszczy Białowieskiej). To tzw. żurawina błotna. Na plantacjach uprawia się jej amerykańską kuzynkę tzw. wielkoowocową.

W obu odmianach kryje się bogactwo: błonnika, witamin ( w tym wit. C) i mikroelementów (wapnia, magnezu, fosforu). Żurawina zawiera też substancje (flawonoidy, poliantocyjanidy) należące do najsilniejszych antyutleniaczy.

Żadna inna roślina nie działa tak dobroczynnie na drogi moczowe jak żurawina. Zapobiega infekcjom i zwalcza je, wypłukując z organizmu szkodliwe drobnoustroje (np. E.coli) wywołujące zapalenie pęcherza. Zapobiega też tworzeniu się kamieni nerkowych.

Dobrze raczyć się żurawiną podczas przeziębienia i grypy, gdyż łagodzi objawy choroby. Jest nieoceniona przy chorobie wrzodowej żołądka – niszczy wywołujące ją bakterie Helicobacter pylori.

Sok z tych owoców tworzy barierę utrudniającą przyleganie bakterii do dziąseł i szkliwa. Chroni to przed chorobami przyzębia, paradontozą i próchnicą.

Żurawina przeciwdziała miażdżycy i chorobom serca. Silne antyoksydanty regulują poziom cholesterolu i ciśnienie krwi. Zapobiegają niektórym nowotworom (np. płuc).

Najzdrowsze są surowe owoce i świeżo wyciskany sok bez dodatku cukru. Gotowy można też kupić w sklepach i aptekach. Warto wybrać taki bez cukru i konserwantów. Kto nie toleruje cierpkiego smaku żurawiny, niech wykorzysta ją na przetwory.

Można z niej przyrządzać dżemy, konfitury, galaretki czy pikantne sosy. Są one doskonałym dodatkiem do pieczonych mięs. Znakomicie podnoszą też smak pasztetów, cielęcych roladek oraz pleśniowych serów. Suszona żurawina to świetna przekąska lub dodatek do musli.

Tekst: Marta Urbańska