5 najbardziej zwariowanych biustonoszy
Wydaje się, że ponętne biusty z natury powinny mieć siłę przyciągania. Z drugiej strony, wszystko może się przejeść, dlatego designerzy prześcigają się w pomysłach, które zwrócą uwagę nawet najbardziej zblazowanych osobników.
Diody led, neony, żywe rybki , internetowe memy i technologiczne gadżety - do stworzenia interesującego biustonosza można wykorzystać dosłownie wszystko. Kiedyś ta część bielizny miała po prostu podtrzymywać biust, dzisiaj stoją przed nią o wiele większe wyzwania.
Biustonosz, który świeci w ciemnościach
Romantycy mogą uznać, że wygląda jak latarnia morska wytyczająca szlak strudzonego żeglarza. Z tym, że oznaczone są nie zgubne rafy i niebezpieczne skały, ale gościnny port, do którego można zawinąć. Pesymistom może skojarzyć się z posypanym luminolem miejscem zbrodni. Tak czy inaczej to sposób na jasne danie do zrozumienia: "biust jest tutaj".
Włącz długie!
Czujesz, że twój facet bardziej interesuje się samochodem niż tobą, a w garażu spędza więcej czasu niż w sypialni? Może pomocny okaże się biustonosz według pomysłu artystki Amandy Dumas-Hernandez - z wmontowanymi światłami przednimi. Jeśli twój mężczyzna da się na to nabrać, możesz liczyć na chwile prawdziwej czułości.
Pokemony i spółka
Jeśli twój ukochany uwielbia gry komputerowe, kreskówki i komiksy, jednym słowem: jest nieco infantylnym osobnikiem uwięzionym w ciele dorosłego mężczyzny, to pokemonowy biustonosz będzie jak znalazł. Możesz też postarać się o stanik z wizerunkiem myszki Mickey, Bolka i Lolka albo Supermana. Będzie zachwycony.
Miseczka ryżu
Całkiem niezłe pomysły w tej dziedzinie ma też Triumph. Oprócz biustonosza w kształcie doniczek, wagi i piłek, stworzył też apetyczny staniczek, który ma wprawdzie dwie miseczki, ale tym razem są to: miseczka ryżu i miseczka zupy. W zestawie są też oczywiście pałeczki.
W polskiej wersji mogłaby to być miska rosołu i zasmażanej kapusty lub dwa chrupiące kotlety schabowe. To może się sprawdzić. Ponoć mężczyźni mają taką anatomię, że wszystkie drogi do nich wiodą przez... żołądek.
Znowu Grumpy
Oczywiście, nie zawsze chodzi o to, by zachęcać mężczyzn. Czasami chcemy czegoś dokładnie przeciwnego - pokazać jasno i dobitnie, że nie jesteśmy w nastroju. Wymawianie się bólem głowy jest stanowczo zbyt oklepane. Można przecież użyć nakładek z kotem o wymownej minie.
Źródła: amandadumas.com, Monthban, Lumigram, NeonWonderland