Biel - wiosenna alternatywa dla klasycznej czerni
Wiosną uwielbiamy nosić żywe kolory, które współgrają ze słoneczną aurą. Nie sposób jednak pozbyć się z garderoby klasycznych, pasujących do wszystkiego barw. Zamiast uniwersalnej czerni warto tej wiosny wybrać szlachetną biel - równie funkcjonalną, ale mniej oczywistą.
Sezon wiosennoletni to czas, w którym modowo pozwalamy sobie na więcej - głównie pod względem kolorystyki ubrań. Chętniej sięgamy po jaskrawe, neonowe barwy, które mają przykuwać wzrok i wyróżniać nas z tłumu, odzwierciedlając wiosenny wigor i energię. Nie zawsze jednak możemy pozwolić sobie na soczyste odcienie, gdyż okoliczności wymagają od nas niekiedy większej powściągliwości w kwestii strojów. Wówczas najczęściej wybieramy sprawdzoną i uniwersalną czerń.
Choć kolor czarny to bez wątpienia modowa klasyka, która niezależnie od pory roku i zmieniających się niczym w kalejdoskopie trendów stanowi bazę garderoby wielu z nas, warto dać szansę i innym barwom. Bo czerń, choć komplementuje większość typów karnacji i zdaje się być odpowiednia niemal w każdej sytuacji, nie jest jedyną uniwersalną kolorystyczną opcją. Nie musimy się zatem do niej ograniczać. Doskonałą alternatywą dla czarnych ubrań mogą być te w odcieniach bieli - w sam raz na ciepłe, wiosenne dni.
Biała sukienka maksi, długa marynarka w kolorze śmietankowym, a może spodnie kuloty o barwie porcelany? Nie wspominając już o klasycznym białym T-shircie, który jest bazą codziennych stylizacji. Możliwości jest doprawdy sporo. Tym bardziej, że biel, w mniejszym lub większym natężeniu pojawiła się na wybiegach u najbardziej renomowanych marek. Roberto Cavalli proponuje na ten sezon biały total look w postaci długiej, oversize'owej kamizelki i modnych kolarskich szortów, Oscar de la Renta zaś - szykowny kostium w odcieniu śmietankowej bieli wzbogacony o pierzaste akcenty, wprost stworzony na wieczorne wyjście.
Jednym z najgorętszych trendów sezonu pozostają nonszalanckie, iście letnie ubrania z siatki, które najlepiej prezentują się właśnie w białym kolorze, co dostrzec mogliśmy na pokazach J. W. Andersona i Louis Vuitton. Dziergane, półprzezroczyste narzutki, tuniki i sukienki w kolorach czystej bieli i kości słoniowej dobrze zaprezentują się w towarzystwie kolorowych sandałków i przywodzącej na myśl wakacyjne wojaże biżuterii z muszli, pięknie podkreślając przy tym opaleniznę.
Wiosennoletnią klasyką pozostają subtelne, zwiewne sukienki. I w tym przypadku biel nie ma sobie równych. Niezależnie od tego, czy wybierzemy minimalistyczną lnianą sukienkę do kostek, czy tę o długości mini; model z falbankami, modnymi bufiastymi rękawami lub cały ze zmysłowych prześwitów rodem z pokazów Diora, Dolce & Gabbana i Giambattista Valli, kolor biały będzie strzałem w dziesiątkę. Idealnie współgra wszak z lekkimi materiałami, dodając stylizacji pożądanej wiosną i latem delikatności.
Modną i adekwatną do wymagającej odpowiednio eleganckiego stroju okazji propozycją pozostaje biały kombinezon - np. z lekko prześwitującego tiulu, jak ten zaprezentowany na wybiegu przez Balmain. Zainspirować się możemy także modelem z krótkim rękawem i szerokimi, zamaszystymi nogawkami od Chanel. Dopełnieniem stylizacji niech będą inspirowane stylizacją z pokazu francuskiego domu mody dodatki - pasek z metalową klamrą, słomkowy kapelusz z wąskim rondem i kaskadowy naszyjnik, który doda całości wieczorowego szyku.
Biel to, podobnie jak czerń, klasyka, która pozostaje obecna w modowym kanonie bez względu na porę roku i wciąż zmieniające się trendy. Wiosną warto postawić zwłaszcza na białą barwę i jej eleganckie odcienie - dodadzą strojom lekkości, pasując zarówno do codziennych, jak i tych wieczorowych stylizacji. A czerń niech poczeka do jesieni!
