Bielizna z Moulin Rouge
Satynowe gorsety, pończochy i prawdziwe podwiązki - tak powinna, zdaniem projektantów, wyglądać w tym roku bielizna modnej kobiety. Zupełnie jak z Moulin Rouge...
A przecież przez całe lata tendencje były odwrotne - bielizna stawała się coraz bardziej skąpa, nie brakowało modeli zredukowanych do kilku cienkich pasków i jednego szerszego. Od kilku lat coraz wyraźniej zarysowuje się tendencja odwrotna - zamiast stringów wchodzi coraz więcej szortów, coraz bardziej zabudowane są także staniki aż do modeli półgorsetowych.
Na szczęście bielizna bardziej zabudowana wcale nie znaczy mniej zmysłowa, kobieca i elegancka. Wręcz przeciwnie! Nic tak nie podkreśli kobiecej sylwetki jak dobrze dobrany gorset, a damskie nogi znacznie lepiej wyglądają w pończochach z seksownymi podwiązkami niż w nawet najpiękniejszych rajstopach. Oczywiście zakładanie tego wszystkiego rano do pracy może być trochę kłopotliwe, ale w weekend, przed randką - będzie jak znalazł! Zresztą, zobaczcie sami...
el