Podczas kompletowania jesiennej garderoby warto zainspirować się kreacjami Lady Gagi z tegorocznej gali wręczenia nagród MTV VMA. Artystka zaprezentowała się w kilku imponujących stylizacjach, których wspólnym mianownikiem był połysk. Choć do tej pory taka odzież była w Polsce uznawana za oznakę braku gustu, a wręcz "obciachową", to w nadchodzącym sezonie nie strońmy od brokatu, metalicznych tkanin i błyszczących cekinów. Sprawdzą się one nie tylko wieczorową porą.
Katarzyna Zawadzka wybrała suknię z połyskującego materiałuArtur ZawadzkiReporter
Nadciągająca jesień to idealna okazja do tego, by wzbogacić garderobę o ubrania i dodatki zgodne z najświeższymi trendami. A jedną z wiodących tendencji nadchodzącego sezonu jest połysk.
Metaliczne materiały, skrzące się brokatem sukienki, błyszczące cekinowe spódnice i topy - tego nie powinno zabraknąć jesienią w naszej szafie. Błyszczącymi kreacjami zafascynowali się zresztą nie tylko najwięksi projektanci, ale i słynące z wyznaczania trendów gwiazdy. Jedną z nich jest Lady Gaga.
Słynna piosenkarka podczas gali wręczenia nagród MTV Video Music Awards, która odbyła się 30 sierpnia, postawiła na blask. Gaga zachwyciła widzów, prezentując się w kilku spektakularnych stylizacjach, które łączył właśnie połysk.
Znana z zamiłowania do odważnych i nierzadko ekscentrycznych strojów gwiazda estrady i tym razem nie zawiodła wielbicieli jej nieszablonowego stylu. Wokalistka, która na scenie pojawiła się aż pięciokrotnie, by odebrać przyznane jej nagrody - m.in. dla artystki roku - za każdym razem olśniewała kreacjami, które zapewne na długo pozostaną w pamięci miłośników mody.
Mogą nam one również posłużyć za nie lada inspirację podczas kompletowania jesiennej garderoby. Srebrny futurystyczny płaszcz marki Area, obcisły, mieniący się srebrzystym brokatem kombinezon pochodzący z kolekcji Valentino Haute Couture, płaszcz od Candice Cuoco uszyty z materiału przypominającego odblaskową folię, wreszcie zjawiskowa balowa suknia projektu Christopera Johna Rogersa w kolorze metalicznej zieleni - stylizacje Gagi dowodzą, że w nadchodzących miesiącach zdecydowanie warto postawić na połysk.
Lady Gaga zabłysła dosłownie podczas gali MTVKevin Winter/MTVGetty Images
Z tego założenia wyszli skądinąd także uznani na świecie designerzy. Paco Rabanne proponuje miłośniczkom odważnych rozwiązań cekinowy półprzezroczysty komplet z metalowymi złotymi frędzlami, Salvatore Ferragamo zaś - warstwową błyszczącą sukienkę, idealną na wieczorne wyjście. Michael Kors z kolei postawił na klasyczne złoto, prezentując na pokazie sukienkę-pelerynę uszytą z połyskującego złocistego materiału. Saint Laurent natomiast zaoferował wariację na temat klasycznej czerwonej sukienki, pokazując na wybiegu elegancki model udekorowany karminowymi cekinami.
Sześć gadżetów niezbędnych jesienią
Choć kalendarzowe lato kończy się 22 września, wielu z nas zaczyna myśleć intensywnie o jesieni wraz z początkiem roku szkolnego. Właśnie dla tych, którzy już przygotowują się do tej, dość trudnej, pory roku, powstała nasza galeria, w której podpowiadamy, w co warto zaopatrzyć się, zanim deszcze i niska temperatura zagoszczą w Polsce na dobre.
Odblaski Jesień nie bez przyczyny kojarzy się z długimi wieczorami – zmrok zapada już między 17.00 a 18.00, a więc w czasie, gdy wielu z nas dopiero kończy pracę lub szkołę. Dlatego jednym z gadżetów, których powinniśmy używać jesienią każdego dnia są odblaski. Ubrany w ciemną kurtkę (a takie nosimy zazwyczaj, gdy temperatura spada) pieszy jest widoczny dla kierowcy dopiero z odległości ok. 20 metrów! To często zdecydowanie za mało na skuteczną reakcję. Statystyki są zaś nieubłagane – piesi stanowią ok. 40 proc. śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. To jeden z najgorszych wyników w Unii Europejskiej! Statystycznie najgorsze są właśnie miesiące, w których szybko zapada zmrok (najwięcej pieszych ginie w grudniu) i godziny między 17.00 a 19.00, co tylko potwierdza teorię, że ograniczona widoczność drastycznie zwiększa ryzyko wypadku. Odblaski sprawiają, że jesteśmy widoczni dla kierowców już ze 150 metrów, a co za tym idzie dużo bezpieczniejsi.
Sweter z golfem Od kilku lat podejście do ubrań i mody wyraźnie się zmienia. Nawet gwiazdy, chwalące się niegdyś garderobami wielkości mieszkania, zachęcają do mądrego kupowania, ograniczania wizyt w sieciówkach i uważnego dobierania poszczególnych elementów garderoby. Przemysł odzieżowy jest bowiem drugą po przemyśle paliwowym najbardziej trującą gałęzią gospodarki i pochłania ogromne ilości wody, której zaczyna przecież brakować. Jednym z pomysłów na indywidualną zmianę (obok kupowania ubrań z drugiej ręki) jest stworzenie tzw. „szafy kapsułowej”, czyli takiego zestawu ubrań, które z łatwością można ze sobą łączyć. Chyba najbardziej uniwersalnym (a do tego efektownym!) elementem garderoby na jesień i zimę jest sweter z golfem lub półgolfem (najlepiej wełniany). Z łatwością połączymy go z jeansami, eleganckimi spodniami, spódniczką mini i kozakami czy spódnicą midi i botkami na obcasie. Warto zainspirować się w tym przypadku gwiazdami, które pokochały golfy z wzajemnością. Zresztą, nic dziwnego – golf łączy elegancję, stylowy wygląd i zapewnia komfort termiczny. Czego chcieć więcej jesienią?
Spieniacz do mleka Jesienią zdecydowanie więcej czasu spędzamy w domowym zaciszu. Gdy za oknem wiatr i plucha, perspektywa kilku godzin na kanapie, z dobrą książką czy serialem, wydaje się wielu z nas jedyną słuszną. Nie ma w tym oczywiście nic złego, o ile przy okazji dbamy, by nie zrezygnować całkowicie z aktywności fizycznej i pamiętamy o zdrowej diecie. Takie leniwe popołudnia czy wieczory będą jeszcze przyjemniejsze, jeśli zafundujemy sobie pyszny, rozgrzewający napój. I nie musi być to wyłącznie zwykła herbata czy kawa. Dzięki niedrogiemu gadżetowi, jakim jest spieniacz do mleka, przyrządzimy np. chai latte, czyli spienione mleko ze skoncentrowaną herbatą oraz aromatycznymi przyprawami, idealne kakao, czekoladę na gorąco czy puszyste mleko z miodem. Możliwości jest naprawdę dużo, a ogranicza nas wyłącznie wyobraźnia.
Czapka O tym, że jesienią przyda nam się ciepła czapka, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Warto jednak rozważyć, jakie nakrycie głowy wybrać, by czuć się komfortowo i, jeśli nam na tym zależy, również modnie. Gdy decydujemy się na klasyczny model (np. popularną od kilku sezonów beanie), zwróćmy uwagę na materiał, z jakiego został wykonany. Większość czapek dostępnych w sieciówkach kosztuje niewiele, ale została wykonana z akrylu lub poliestru. Nie dość, że to materiały, z których powinniśmy zrezygnować, by chronić środowisko naturalne i planetę, to takie nakrycie głowy szybko zacznie się mechacić, kulkować i będzie wyglądało niechlujnie. Dla własnej wygody (chodzi też o przepuszczalność powietrza) postawmy na wełnę: klasyczną lub kaszmir. Jeśli zaś chcemy się wyróżnić, świetnym wyborem będzie beret, który powraca na ulice w wielkim stylu lub kapelusz – najlepiej w kolorach ziemi.
Płyn do dezynfekcji Trwająca od kilku miesięcy pandemia koronawirusa sprawiła, że w tym roku cały świat z niepokojem czeka na jesień. Eksperci i lekarze podkreślają bowiem, że, gdy nadejdą chłodne miesiące, czeka nas znaczny wzrost zachorowań, nazywany powszechnie „drugą falą”. Tymczasem dzieci i młodzież wracają w Polsce do stacjonarnego modelu nauczania, a wiele firm podejmuje decyzję o zakończeniu pracy zdalnej. W związku z tym tej jesieni musimy zaopatrzyć się nie tylko w maseczki, ale także żele i płyny do dezynfekcji. Pamiętajmy, że będą one skuteczne wyłącznie wtedy, gdy stężenie alkoholu izopropylowego i etylowego będzie oscylowało między 60 a 80 proc. Aby skutecznie zdezynfekować ręce, musimy rozprowadzać na skórze płyn lub żel co najmniej przez 30 sekund. Podobnie jest zresztą z powierzchniami (np. stolik w restauracji, wózek sklepowy) oraz sprzętami. Płyn do dezynfekcji możemy oczywiście zrobić samodzielnie: spirytus wystarczy zmieszać z wodą lub hydrolatem w proporcji 75:25 i przelać do buteleczki z atomizerem.
Oczyszczacz powietrza i maseczka z filtrem Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w 2019 roku aż 43 tys. osób zmarło przedwcześnie na skutek zanieczyszczenia powietrza, a konkretnie podwyższonego poziomu pyłu PM 2,5. Z tzw. „smogiem” borykamy się już od dłuższego czasu, a przytoczone statystyki pokazują, że wciąż nie potrafimy z nim skutecznie walczyć. Co więcej, z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, aż 37 leży w Polsce! Zmiany (chociażby wymiana pieców, zakaz wjazdu samochodów do centrum miast) muszą odbywać się zatem jak najszybciej, odgórnie i systemowo, ale tymczasem chronić musimy się na własną rękę. Późną jesienią powinniśmy unikać ruchu na powietrzu i nosić maseczkę antysmogową z filtrem. Warto przemyśleć także zakup oczyszczacza powietrza, który będzie filtrował powietrze w domu czy mieszkaniu. Pamiętajmy, że takie urządzenia działają na określoną przez producenta liczbę metrów kwadratowych – jeśli możemy pozwolić sobie tylko na jeden oczyszczacz, najlepiej postawić go w sypialni lub salonie.
Coś w sam raz dla zwolenniczek nieco mniej ekstrawaganckiego podejścia do ubioru przygotował David Coma. Londyński projektant sugeruje, by jesienią klasyczny trencz zamienić na model uszyty z błyszczącej winylowej skóry, przywodzący na myśl stroje bohaterów "Matrixa". Na czerń w nowej, połyskującej odsłonie, postawiły także marki Valentino, Rejina Pyo i Awake, udowadniając, że błyszcząca czarna skóra i cekiny w tym kolorze to najlepszy przepis na ponadczasową, ultrakobiecą stylizację.
Choć połyskujące ubrania kojarzą się nam głównie z wieczornymi wyjściami, możemy z powodzeniem włączyć je także do codziennych stylizacji. Cekinowy top lub brokatowy sweter wystarczy połączyć z ołówkową spódnicą albo ciemnymi jeansami i botkami na obcasie, a na ramiona narzucić stonowany płaszcz. Uzyskamy wówczas niebanalny i przykuwający wzrok zestaw, który możemy wykorzystać na różne okazje.
Katarzyna Warnke postawiła na błyszczące elementyVIPHOTOEast News
Jeśli błyszczące stroje do nas nie przemawiają, sięgnijmy po wyraziste akcesorium, jak metaliczna torebka, cekinowy beret lub wyszywany złotą nitką szalik. Wzbogacimy wówczas jesienne stylizacje o modny akcent, pozostając w zgodzie z własnym stylem.
Polskie gwiazdy też stawiają na połyskTricolorsEast News
Co zrobić, żeby mieć cerę idealną?
***
Potrzeba jeszcze ponad czterech milionów złotych, żeby Hania mogła rozpocząć terapięarchiwum prywatne
Hania ma 17 miesięcy i SMA1 - rdzeniowy zanik mięśni. Innowacyjna terapia genowa kosztuje ponad 9 milionów złotych. Środki potrzebne są jak najszybciej, bo warunkiem przystąpienia do leczenia jest rozpoczęcie go przed ukończeniem drugiego roku życia. Niestety, w prowadzonej od sześciu miesięcy zbiórce, nadal brakuje ponad czterech milionów złotych.