Królowa wełnianej sukienki

Dzianinowa sukienka zamiast sztywnego kostiumu, elegancki sweter i paski, pasy, paseczki - wszystko to zawdzięczamy Soni Rykiel.

Sonia Rykiel z córką Nathalie podczas pokazu kolekcji jesień/zima 2008
Sonia Rykiel z córką Nathalie podczas pokazu kolekcji jesień/zima 2008East News/ Zeppelin

Kobieta czy dziewczyna?
Ubrania zaprojektowane przez Sonię Rykiel to kwintesencja kobiecości - lejące dzianiny podkreślają kobiece kształty, projektantka jest fanką spódnic i sukienek w wersji mini, seksownych dekoltów. Ale jej kolekcje to także emanacja dziewczęcości - paski, które stały się jej znakiem firmowym, T-shirty z napisami, które dzięki Soni Rykiel trafiły do damskiej szafy czy zabawne ozdoby: motylki, kokardy, koronki, cekiny. Kobieta według Soni Rykiel ma uwodzić swoją kobiecością, eksponować ją ale jednocześnie pielęgnować w sobie zwiewną dziewczęcość. Seksowna ale jednocześnie lekka i z przymrużeniem oka.

Po tym poznasz Sonię

Nic nie zapowiadało, że Sonia zostanie projektantką. W jej domu rozmawiało się o sztuce a sama projektantka nie potrafiła szyć ani robić na drutach. Wyszła za mąż młodo i jej jedynym marzeniem była gromadka dzieci. Potrzeba chwili sprawiła, że zaprojektowała sweterek do własnego użytku, który spodobał się na tyle innym kobietom, że Sonia Rykiel postanowiła zająć się projektowaniem. W 1968 roku otworzyła własny butik w Paryżu. Początki Soni Rykiel jako projektantki zbiegły się z rewolucją młodych - jej stroje trafiły na podatny grunt.

Dzianina to oczywiście znak firmowy Soni Rykiel. Ale równie charakterystyczna dla niej jest czerń, która według projektantki jest niezwykle seksowna i uwodzicielska. Współczesne kobiety nie maja co do tego złudzeń. Kochamy czerń.

Soni Rykiel również zawdzięczamy T-shirty z napisami, które odzwierciedlają emocje lub poglądy. Ulubiony deseń Soni Rykiel stanowią paski. Od lat w kolejnych kolekcjach projektantka zaskakuje coraz to innymi kombinacjami poziomych pasów. W sezonie jesień/zima 2008 w kolekcji Soni Rykiel królują pasiaste rajstopy i dzianinowe sukienki w paski. Oczywiście w wersji mini.

Rudowłosa projektantka systematycznie uwalniała damską garderobę od krępujących swobodę elementów stroju, to ona usunęła poduszki z żakietów.

Chciałabym, żeby była naga

To tytuł książki Soni Rykiel i uzasadnienie jej kolekcji. W latach 70. projektantka wywołała falę oburzenia i protestów świata mody, kiedy pokazała kolekcję, w której prezentowane modele pozbawione były zakończenia i podszewek. Szwy zaś znajdowały się na zewnątrz - dziś to również znak firmowy Rykiel. W dodatku projektantka lansowała nowy sposób noszenia odzieży - sweterki na gołe ciało, bez stanika ( to spodobało się młodym- zbuntowanym, ale niekoniecznie matronom świata mody) albo modę na cebulkę. Oba pomysły Rykiel przyjęły się i dziś już nikogo nie szokują.

Dziś marka Sonia Rykiel obejmuje nie tylko damskie ubrania - istnieje linia dziecięca i męska, perfumy i dodatki by Sonia Rykiel.

Właśnie mija 40 lat od dnia, kiedy Sonia Rykiel otworzyła butik na Saint Germain, z tej okazji w paryskim Muzeum Tekstyliów od listopada można zwiedzać wystawę retrospektywną Soni Rykiel "Exibition".

Anna Piątkowska

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas