Muchy na nosie
Kto by pomyślał, ze wszystko zaczęło się na dalekiej Arktyce. To właśnie tam już w czasach starożytnych Eskimosi używali wydrążonych kości i drewna, które nałożone na oczy miały chronić przed słońcem padającym na śnieg.
Przez lata kształt oprawek okularowych bardzo ewaluował - od małych binokli przez wielkie okulary muchy, od kolorowych szkiełek lenonek do wersji sportowych w stylu matrixa. Jednak najciekawsze fasony okularów zawdzięczamy modzie lat 60 i 70.
Kierunek wyznacza Jackie Kennedy
Z lat sześćdziesiątych wywodzi się najbardziej chyba znany fason okularowych oprawek - duże, zakrywające niemal pół twarzy okulary muchy. Ulubiony model Jackie Kennedy, Audrey Hepburn i innych gwiazd minionej epoki. Wielkie, ciemne okulary sięgające za brwi doskonale maskowały, oddając przy tym wrażenie tajemniczości i nieosiągalności.
Okulary zaczęły nosić elity, hollywoodzkie gwiazdy filmu, muzycy. Moda na muchy nie minęła wraz z epoką Marylin Monroe i klanu Kennedych - noszono je chętnie w latach 70., a swój wielki come back przeżywają także w tym sezonie.
Do historii przeszły także okulary, w jakich w filmie "Jak ukraść milion dolarów" wystąpiła Audrey Hepburn, małe białe, nieco jajowate świetnie współgrały z kapeluszem w kształcie kociołka nadając jej iście francuskiego look'u.
Lenonki - znak rozpoznawczy brytyjskiego muzyka Johna Lennona oraz subkultury hippisowskiej, stał się w latach 70. absolutnym hitem. Te małe okrągłe lub, w wersji bardziej awangardowej, kwadratowe okulary były nie tylko ozdobą, ale także wyrazem przekonań społeczno-politycznych ich właścicieli.
Okulary przeciwsłoneczne to nie tylko forma zabezpieczenia oczu przez słońcem - stały się nieodzownym elementem stroju - zwłaszcza damskiego. Oprócz torebki, biżuterii i butów to właśnie okulary są wyznacznikiem stylu noszącej go osoby.
Opracowanie: Marta Kaźmierczak
Zobacz też: