​Najbardziej pamiętne kreacje gwiazd mijającej dekady

Suknie prezentowane na czerwonych dywanach przez gwiazdy kina i estrady inspirują rzesze obserwatorów, a czasem wyznaczają trendy, które rządzą w modzie przez wiele miesięcy. Podobnym kultem otaczane są suknie ślubne celebrytek - zwłaszcza tych, które wstępują do bacznie obserwowanej przez media brytyjskiej rodziny królewskiej.

W ciągu ostatniej dekady na czerwonych dywanach pojawiło się wiele kreacji, które wywołały zachwyt albo konsternację. Zanim wkroczymy w 2020 rok, przyjrzyjmy się strojom, które wywarły miały największy wpływ na modowy kanon ostatnich lat - albo ze względu na wybitny kunszt, albo rozgłos, jaki wywołały.

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kreacji dekady pozostaje bezsprzecznie uszyta z kawałków mięsa suknia, w której Lady Gaga pojawiła się na gali MTV Video Music Awards w 2010 roku. Jak wyjaśniała w wywiadach, strój ten był wyrazem jej protestu wobec dyskryminowania homoseksualistów w amerykańskiej armii. Sukienka z wołowiny wywołała ogromne poruszenie, czego efektem było przyznanie jej przez magazyn "Time" tytułu Kreacji Roku. Słynąca z modowej brawury i zamiłowania do prowokacji piosenkarka wysoko postawiła wówczas poprzeczkę tym, którzy lubią szokować strojem.

Choć brytyjska rodzina królewska od zawsze cieszyła się dużą popularnością, a media skrupulatnie śledziły poczynania wszystkich jej członków, pojawienie się na dworze Kate Middleton zapoczątkowało nowy etap obsesji na punkcie arystokratów z Wysp. Odkąd książę William i jego narzeczona wzięli ślub w kwietniu 2011 roku, Brytyjczycy zafascynowali się piękną i dystyngowaną wybranką księcia. A suknia, w której Middleton udała się do ołtarza, była przedmiotem dyskusji fanów mody na całym świecie. Zjawiskowa, koronkowa kreacja z długim rękawem i epickim trenem, zaprojektowana przez Sarah Burton z domu mody Alexander McQueen, stała się inspiracją dla rzeszy przyszłych panien młodych, które pragnęły w dniu ślubu wyglądać jak księżna Kate.

Mówiąc o pamiętnych kreacjach mijającej dekady, nie sposób pominąć legendarnej sukni, w której Angelina Jolie zaprezentowała się na gali wręczenia Oscarów w 2012 roku. Czarna, majestatyczna, sięgająca ziemi kreacja Versace, zasłynęła przede wszystkim dzięki ogromnemu rozcięciu, które pozwoliło Jolie wyeksponować udo. Nawet, gdy znalazła się na scenie, by wręczyć statuetkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, Angelina skupiała całą uwagę na sobie, stojąc z charakterystycznie wysuniętą nogą. Jej suknia okazała się medialnym wydarzeniem, które wywołało istną lawinę memów.

Królową memów pozostaje jednak bezsprzecznie żółta suknia, w której Rihanna zaprezentowała się na Met Gali w 2015 roku. Bezlitośni internauci w swoich graficznych przeróbkach porównywali ją przede wszystkim do omletu i pizzy. Barbadoska piosenkarka nie boi się modowych eksperymentów, a czerwony dywan traktuje jak przestrzeń do prezentowania nietuzinkowych, żeby nie powiedzieć szalonych, kreacji. Stworzenie monstrualnych rozmiarów sukni-peleryny projektu Guo Pei trwało dwa lata. Wysiłek się opłacił - oryginalna kreacja zapewniła gwieździe olbrzymi rozgłos.

Opublikowany w 2016 roku album "Lemonade" był wydarzeniem roku. Zarówno krytycy, jak i fani artystki zachwycili się muzyką, koncepcją nagrania wideo oraz zjawiskowymi stylizacjami Beyonce. Od kostiumu kąpielowego projektu Normy Kamali, poprzez etniczny płaszcz Neila Barretta, aż po kwiecisty garnitur marki Gucci - zaprojektowane przez najlepszych designerów kreacje piosenkarki odbiły się wówczas głośnym echem w świecie mody. Szczególny zachwyt wzbudziła warstwowa, falbaniasta suknia w kolorze musztardowym projektu Roberto Cavalliego. Stylizację dopełniły sandały na platformie od Saint Laurent i biżuteria marki Jacquie Aiche.

Kreacja, w której amerykańska aktorka brała ślub z księciem Harrym powtórzyła sukces sukni księżnej Kate. Zaprojektowana przez Clare Waight Keller z Givenchy minimalistyczna i elegancka stylizacja Meghan Markle stała się modowym hitem 2018 roku. Znaczenie miała niewątpliwie popularność samej aktorki, która od momentu wkroczenia na brytyjski dwór wywołuje mnóstwo emocji. Choć bywa krytykowana za zbyt nonszalanckie podejście do dworskiej etykiety, ma potężne grono fanów. Nie bez przyczyny mówi się o "efekcie Meghan" - za jego sprawą każdy strój, który ma na sobie księżna, natychmiast staje się bestsellerem.

Choć gala wręczenia Złotych Globów jest zazwyczaj powodem do świętowania, a dla zaproszonych gwiazd okazją do zaprezentowania się w wytwornych strojach, w minionym roku ceremonia była skąpana w czerni. Znakomita większość aktorek zdecydowała się założyć tego wieczoru kreację w tym kolorze, by zaprotestować przeciwko molestowaniu seksualnemu w branży filmowej oraz pokazać swą solidarność z ofiarami. Czarny manifest, który miał miejsce na rozdaniu Złotych Globów, był pokłosiem skandalu z udziałem prominentnego producenta filmowego Harvey'a Weinsteina, oskarżonego o liczne przypadki seksualnych napaści. W czerni zaprezentowały się na gali m.in. Nicole Kidman, Reese Witherspoon, Emma Stone oraz Natalie Portman.

Podczas tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów duże poruszenie wywołał gwiazdor serialu "Pose". Uwagę obserwatorów przykuł niebanalny strój aktora - miał on bowiem na sobie smokingową suknię z rozkloszowanym, powłóczystym dołem, projektu Christiana Siriano. Celem Portera była polemika z tradycyjnym postrzeganiem męskiego ubioru oraz zwrócenie uwagi na to, jak często ulegamy stereotypom, oceniając ludzi właśnie przez pryzmat stroju, co prowadzi do dyskryminacji. "Chciałbym, aby ludzie przyjęli do wiadomości, że nie muszą się z czymś zgadzać, aby szanować drugiego człowieka" - wyjaśnił w rozmowie z magazynem "Vogue".

Jednym z największych modowych wydarzeń ostatnich miesięcy było pojawienie się Jennifer Lopez na wrześniowym pokazie marki Versace. Gwiazda przespacerowała się po wybiegu w finale show ubrana w replikę ikonicznej sukni, którą miała na sobie podczas gali Grammy w 2000 roku. Wywołała ona wówczas tak duże zainteresowanie, że stała się inspiracją do stworzenia wyszukiwarki Google. Gdy Lopez zamknęła tegoroczny pokaz włoskiej marki, krocząc dumnie po wybiegu wraz z Donatellą Versace, o zmysłowej zielonej sukni nazywanej "jungle dress" znów mówił cały świat.

Do historii polskiej mody przejdzie niewątpliwie suknia, w której Olgi Tokarczuk 10 grudnia odebrała Nagrodę Nobla. Długa, uszyta z granatowego aksamitu kreacja projektu Gosi Baczyńskiej nawiązała do strojów sufrażystek, którym polska noblistka pragnęła w ten sposób oddać hołd. Dostojna suknia, współczesna i staroświecka zarazem, wyróżniała się eleganckimi detalami - prześwitującą woalką przy dekolcie i koronkowymi mankietami rękawów. Suknię noblistki można niewątpliwie uznać za znakomite modowe zwieńczenie roku i dekady.