Natura zdobi nasze szyje

Prada pokochała banany, Stella McCartney lansowała pomarańcze i cytryny, a jabłka, ananasy i wiśnie pojawiły się w kolekcjach Franca Moschino oraz domów mody Miu Miu i Dolce & Gabbana. Jak zachować w pamięci wspomnienia letnich dni? Jesienią do stonowanych, smutnych ubrań załóż naturalną biżuterię! Owocowe kolczyki, kawowe wisiory i orzechowe bransolety z pewnością wprowadzą cię w wakacyjny nastrój.

Lato to przede wszystkim ciepło, świeżość i zieleń. Gdy więc za oknem stuka już swoimi obcasami jesienny deszcz, a szeleszczące liście mieszają się z drzewnymi spadami, warto sięgnąć po kolczyki w kształcie soczystych owoców. Dzięki takiej wyjątkowej biżuterii przypomnisz sobie radosne letnie chwile i poczujesz się młodziej. W podłużnych kolczykach w kształcie arbuzów lub jabłek wyglądać będziesz nie tylko modnie, ale przede wszystkim pięknie.

Hitem są kolczyki trójwymiarowe, które mają jak najdokładniej odzwierciedlić kształt owocu. Do tego typu ozdób można zaliczyć m.in.: kolczyki o wyglądzie pomarańczy, truskawek, porzeczek, bananów i cytryn. Ich ogromną zaletą jest wyrazisty fluorescencyjny kolor, który zarówno latem, jak i jesienią jest na topie.

Do eleganckich wyjściowych sukienek będą pasować drobne kolczyki i zawieszka w kształcie wisienki lub truskawki. Jeśli wolisz nie eksperymentować z owocową biżuterią, możesz wybrać efektowną broszkę z motywem zwierzęcym, przedstawiającą na przykład kameleona, papugę, biedronkę lub motyla. Ulubionego zwierzaka lub smakowity owoc można również dołączyć jako fikuśny brelok do torebki lub kluczy.

Naturalnym elementem zdobniczym prosto z wysokich przestworzy są barwne ptasie pióra. Na rynku znaleźć je można w różnych kształtach, kolorach i rozmiarach. Bardzo efektownym dodatkiem jest pawie pióro, które jest wykorzystywane zarówno przy kolczykach, jak i delikatnych naszyjnikach. Taka ozdoba jest bardzo lekka i z pewnością dodaje naszemu strojowi zwiewności, jednak nie każdy lubi dotyk pióra na skórze...

Unikatowa, od początku do końca ręcznie robiona przez kolumbijskich artystów biżuteria zachwyca kolorami i wzorami. Nasiona z amazońskich roślin, skorupa totumo, orzech tagua czy ziarna kawy to główne materiały, z których jest wykonywana.

W tropikalnych i wilgotnych górach Kolumbii rośnie niewielka pięciometrowa palma, która wydaje wyjątkowe owoce podobne kształtem do pszczelego ula - opowiada Alejandro Munez, właściciel Galerii Aruaco w Krakowie. - W naturalnym stanie tagua przypomina orzech wypełniony białymi, twardymi, gładkimi i matowymi nasionami, zbliżonymi swym wyglądem do kości słoniowej. Po dwuletnim okresie suszenia nasiona są szlifowane tak, by odpadła skórka; następnie rzeźbi się je, barwi i pokrywa żywicą.

- Naszyjniki, bransoletki czy kolczyki wykonane z tak obrobionej roślinnej "kości słoniowej" są niezwykle efektowne i bardzo lekkie. Dodatkowo każda rzecz jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju - zaznacza Monika, żona Alejandra. - W każdą sztukę rękodzielnik wkłada swoje serce, troski i radości. Ponadto każda struktura ozdoby jest inna.

Pestki jagody Acai to kolejny materiał na egzotyczną biżuterię. W naturalnej postaci mają one różne odcienie brązu, jednak podobnie jak tagua są często szlifowane, polerowane i barwione w celu uzyskania jaskrawych kolorów. Znakiem rozpoznawczym jest tzw. łezka, która widoczna jest nawet po zabarwieniu na czarno. Pestki wykorzystywane są zarówno jako materiał wykończeniowy kolczyków, jak i do wyrobu bransoletek i wisiorów. Jeśli jesienią zamarzy się wam widok kwitnącej łąki, wystarczy sięgnąć po kolczyki w kształcie motyli, ważek i kwiatów wykonanych ze skorupy owocu totumo.

- Owoc wyrasta prosto z pnia drzewa kalebasowego rosnącego u wybrzeży Morza Karaibskiego. Świeża skorupa totumo ma kolor zielonkawy, natomiast po wyschnięciu brązowieje - opowiada Monika. - Te wyjątkowe ozdoby wykonuje własnoręcznie młody chłopak z małej miejscowości położonej w Andach, wycinając skrzydełka, nóżki, płatki. Dodatkowe zdobienia rzeźbi się ostrym narzędziem, tworząc rozmaite wzory, następnie całość jest malowana i pokrywana żywicą.

Jeśli kiedykolwiek marzyła ci się taka biżuteria, jaką noszą hollywoodzkie gwiazdy, twoje życzenie właśnie się spełnia za sprawą tradycyjnych hawajskich korali. Kukui jest drzewem najczęściej występującym w hawajskich lasach. Piętnastometrowa roślina rodzi owoce, z których każdy ma trzy orzechy o sercowatym kształcie. To właśnie z nich wyrabia się naszyjniki. Składają się one z 22, 32 bądź 44 orzechów wplecionych w satynową tasiemkę.

Każdy ze sznurów korali jest robiony ręcznie, nie ma dwóch identycznych, ponieważ orzechy różnią się kształtem i barwą. Czasami się je poleruje, farbuje bądź ozdabia malunkami we wszystkich możliwych odcieniach. Korale, zrobione z pustych w środku orzechów kukui, duże i wyglądające na masywne, są w efekcie leciutkie i wygodne w noszeniu. Jeśli naszyjnik nie jest w twoim guście, w ofercie możesz znaleźć też bransoletki i kolczyki.

Mimo że lato już za nami, kreatorzy mody i projektanci biżuterii nie pozwolą nam o nim zapomnieć. Wystarczy jeden drobny element, czy to w kształcie soczystego owocu, czy kwitnącego kwiatu, by dodać sukience lub wizytowej bluzce uroku. Jeśli chcemy przyciągnąć uwagę, warto sięgnąć po intrygujące egzotyczne naszyjniki.

Wspaniałym dodatkiem do stroju mogą być również kolczyki z suszonych plastrów pomarańczy z dodatkiem laski cynamonu lub odświeżająca biżuteria z eukaliptusa. Rozejrzyjcie się wkoło i spróbujcie stworzyć własną oryginalną, proekologiczną biżuterię, na przykład z pestek melona lub orzecha włoskiego. Jesień może być bardzo owocna!

Justyna Abdank-Kozubska