Spodnie są sexy!
Przedstawiamy wam najlepsze kreacje minionego tygodnia (12 - 18 października). Tym razem prezentujemy panie, które postawiły na spodnie i pokazały, że można w nich wyglądać seksownie, elegancko i oryginalnie.

Na wielkich galach, premierach i festiwalach zazwyczaj królują suknie, ale i od tej reguły są wyjątki. Czasami przełamanie obowiązującego stereotypu się opłaca. To sposób na to, aby przyciągnąć wzrok i zadziwić otoczenie.
Takie postępowanie sprawdza się szczególnie w sprawach mody, gdzie poszukiwanie niekonwencjonalnych rozwiązań jest niemal obowiązkiem. Spodnie mają ogromny potencjał - można na ich bazie stworzyć nieograniczoną liczbę kompozycji o różnym charakterze. Dzisiaj przedstawiamy trzy panie, które zdecydowały się na trzy zupełnie odmienne stylizacje.
Nowy Jork, 15 października

Oparty na kolejach życia Elwisa Presleya musical "Bye Bye Birdie'' znowu można obejrzeć na Brodwayu. Dla aktorki Giny Gershon premiera była z pewnością dniem szczególnym. To właśnie w tym przedstawieniu, jeszcze jako dziecko, stawiała pierwsze kroki na scenie. Dzisiaj ma być jego gwiazdą.
Gina starannie wybrała kreację na ten dzień, zdecydowała się na stylizację nawiązującą do flamenco, którą jak sama przyznaje uwielbia.
Czarne spodnium z kolekcji Vanessy Seward dla Azzaro miało oryginalne ramiączka i wysoko rozcięte nogawki co dodawało Ginie seksapilu.
Kreację uzupełniało okrywające ramiona futerko i wpięte we włosy czerwone kwiaty.
Rzym, 16 października

Angelica Russo aktorka i żona włoskiego reżysera Gabriele Muccino, pojawiła się podczas drugiego dnia Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rzymie, w białych lekko rozszerzanych spodniach i liliowym płaszczyku, z asymetrycznym zapięciem i dekoracyjnymi podwójnymi kieszeniami z patką.
Zestaw uzupełniony białą koszulą z szerokimi mankietami nawiązywał charakterem do stylu lat 70. i jest dobrym przykładem ponadczasowej elegancji. Aktorka nosiła go ze swobodą i pewnością siebie.
Angelica była skromna w doborze dodatków: ograniczyła się do czarnej torebki i skromnej biżuterii.
Rozpuszczone proste włosy dodały jej naturalności i podkreśliły kobiecość.
Santa Monica, 16 października

Zupełnie inną stylizację wybrała aktorka Jamie Pressly na galę otwierającą nowy program Cirque Du Solei.
Jamie postawiła na luz i doskonale na tym wyszła.
Prosty nieformalny zestaw: niebieskie dżinsy, skórzaną kurtkę uzupełniła szydełkowaną czarną czapeczką, która dodała jej sporo uroku. Wymykające się spod czapeczki blond kosmyki nadały Jamie nieco zawadiacki wygląd, spotęgowany przez jej figlarne spojrzenie.
Czarne korale, połyskliwe pierścionki i promienny uśmiech uzupełniły całość, która jest bezpretensjonalna i tchnie młodzieńczą świeżością.
W tak prostym, a nawet codziennym stroju aktorka po prostu błyszczała. To kolejny dowód na to, że w modzie wszystko jest możliwe.
Iza Grelowska