Stylista o kreacji gwiazd w Cannes
Festiwal w Cannes brawurowo otworzyła Monica Bellucci namiętnie całując współprowadzącego. Sprowokowało to wiele komentarzy i zdominowało nawet tradycyjne dywagacje na temat stroju. Zapytaliśmy znanego stylistę Tomasza Jacykowa jak ocenia kreacje aktorki.
PAP Life: Jak pan ocenia kreację Bellucci? Tomasz Jacyków:
Zjawiskowy był dekolt sukni pięknie podkreślający linię szyi i ramion. Natomiast szyfonowe rękawy, marszczące się na ramionach poszerzyły optycznie aktorkę, która jest postawna kobietą. O ile dekolt wyglądał niezwykle apetycznie i zmysłowo to ramiona już nie, były zbyt masywne. Ogólnie jednak Monica Bellucci w długiej sukni wyglądała dostojnie i zmysłowo. Natomiast, co do happeningu z pocałunkiem - odebrałem to bardziej, jako chęć wyssania sztucznej szczeki partnerowi. W kontekście dostojnej sukni było to niezwykle dowcipne.
Czy czerń to dobry kolor na taką galę?
- Czerń zawsze wygląda dobrze w sytuacjach wieczorowych. Jest jednak grupa osób, którym czerń odbiera urodę. Wtedy poprzez zastosowanie głębokiego dekoltu można odsunąć czerń od twarzy i podajemy wówczas piękne popiersie na czarnej bazie.
A biżuteria?
- Czerń można schłodzić srebrem, ale można także ocieplić złotem. Inaczej zdobi złoto, inaczej srebro. Złoto prowadzi do skojarzeń z bizantyjskim przepychem a srebro z Królową Śniegu. Czerń ma te zaletę, że pasuje do niej każdy odcień czerwonej szminki.
Inny "skandal" na czerwonym dywanie to odsłaniająca bieliznę suknia Belli Hadid.
- We współczesnym świecie dobrze skomponowana bielizna stanowi element kreacji. Zdarza się, że mocno wycięte suknie są krojone na body. Gdy mamy do czynienia z głębokim rozcięciem dolna cześć body, czyli majtki jest widoczna. Ale jest to efekt zamierzony. Głębokie rozporki są niezwykle seksowe. Bladoróżowy kolor sukni sprawił, że głęboki rozporek nie był wulgarny, ale sensualny.
A jak ubiera się ulica na Lazurowym Wybrzeżu?
- Lazurowe Wybrzeże przed sezonem to miejsce gdzie odpoczywają bardzo dojrzali ludzie. Z niezwykłą przyjemnością obserwuje się takie osoby w kolorowych kreacjach. Np. pani w spodniach w kolorze dobrze utartego kogla mogla, czerwonym kaszmirowym sweterku i balerinach wysadzanych błyszczącymi kamykami w kształcie czaszek. Albo starsza Pani o bardzo słusznych gabarytach w spodniach w charakterystyczne zygzaki Missoni. Jej rówieśniczka spacerująca nabrzeżem w bezowych koronkowych legginsach... To nie są jakieś wymyślne kreacje, ale widać, że kobiety te cieszą się modą i swoją kobiecością. Rozmawiała w Cannes Anna Popek (PAP Life)