Ubrania, które mogą zniszczyć zdrowie. Lepiej ich unikaj!
Spędzamy w nich nawet kilkanaście godzin dziennie, ale często nie mamy świadomości, jak szkodliwy mogą mieć wpływ na nasze zdrowie. Jakich ubrań unikać?

Duże kaptury i kołnierze
Mimo, że od kilku lat są lansowane jako jeden z mocniejszych trendów, ubrania z dużymi kapturami i kołnierzami niszczą twój kręgosłup. Noszenie kaptura mocno nadwyręża szyję i powoduje nacisk odpowiedzialny często za bóle głowy, a nawet chroniczne migreny. Ciężkie kołnierze mogą być odpowiedzialne za wady postawy oraz bóle ramion i karku.Kołnierze przy kurtkach często wykonane są również z naturalnego futra, a w dzisiejszych czasach chyba nikogo nie trzeba już przekonywać, że zabijane zwierząt w imię mody nie powinno mieć miejsca.
Spodnie rurki
Lekarze apelują od lat - nie powinniśmy zbyt często nosić spodni rurek. Mimo, że ten krój spodni wciąż jest modny i wiele kobiet nie wyobraża sobie bez nich życia, warto mieć świadomość, jak negatywny mają one wpływ na zdrowie.
Noszenie tak obcisłych spodni każdego dnia ma fatalny wpływ na stan kolan - pozostają one wtedy w nienaturalnej pozycji, a ciągły nacisk może powodować ból i zwyrodnienia. Według lekarzy rurki odpowiedzialne są również za obrzęk, opuchliznę oraz problemy z układem krążenia - w skrajnych przypadkach mogą mieć wpływ na powstanie żylaków.Rurki mogą być również odpowiedzialne za problemy z trawieniem - ciągły ucisk ma bardzo zły wpływ na narządy wewnętrzne. Rurek nie powinny też nosić kobiety z tendencją do infekcji intymnych - w tych ciasnych spodniach ciało nie może oddychać.
Jak nas oszukują w restauracjach?
Jest źle. Wyniki badań Inspekcji Handlowej raz po raz pokazują, że stołowanie się na mieście, szczególnie podczas wakacji, to opcja dla odważnych. Większość skontrolowanych lokali dopuszcza się uchybień. Podpowiadamy, na co zwracać uwagę, by nie dać się oszukać.









***Zobacz także***

Ołówkowe spódnice
Ołówkowe spódnice od lat cieszą się popularnością - lansuje je większość projektantów, kochają je gwiazdy. Niestety, ten krój może mieć nie najlepszy wpływ na twoje zdrowie. W tego typu spódnicy ruch jest bardzo mocno ograniczony, pospinane mięśnie nie rozciągają się w prawidłowy sposób, co może się skończyć trwałym, ciężkim do wyleczenia urazem. Skutkiem miłości do ołówkowych spódnic mogą być również lekkie wady postawy, które nieleczone, prowadzą do poważniejszych schorzeń i bolesnych zwyrodnień.

Wysmuklające gorsety
Założone pod ubranie wyszczuplają sylwetkę i skutecznie maskują niechciane fałdki. Mogą być jednak naprawdę niebezpieczne!
Wysmuklające gorsety powodują problemy ze swobodnym oddychaniem, co nierzadko doprowadza do utraty przytomności i omdleń. W skrajnych wypadkach, u kobiet często korzystających z tego rodzaju bielizny, dochodzi nawet do trwałego urazu żeber!
Podobnie rzecz ma się w przypadku źle dopasowanej bielizny, zostawiającej na ciele czerwone smugi. Staniki ze zbyt luźnym obwodem pod biustem powodują, że zaczynamy się garbić, mimowolnie napinając mięśnie. W efekcie może pojawić się ból szyi, karku i pleców.
Z kolei zbyt ciasny obwód pod biustem i za małe miseczki mogą uszkodzić część piersiowo-krzyżową kręgosłupa i w efekcie wywołać ból w tym miejscu. Biustonosze typu push-up spłaszczają piersi i je deformują, zaburzając jednocześnie przepływ limfy.
***Zobacz także***

Odzież prosto z Chin
Jest tania, wygodna i znajdziesz ją w większości "sieciówek" - odzież prosto z Chin od lat zalewa cały świat. Niestety, rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że może być niebezpieczna dla zdrowia! Producenci, którzy przenieśli swoje fabryki do Chin nie są tam zmuszani do przestrzegania norm środowiskowych oraz zasad fair trade.
Współczesne ubrania zawierają w swoim składzie głownie syntetyczne tkaniny. Nylon, poliester i akryl są dodatkowo poddawane działaniu związkom chloru - celem jest uzyskanie idealnie gładkiej faktury.
W ubraniach z Chin znajdziemy również chemikalia o własnościach zaburzających funkcjonowanie hormonów, upośledzających odporność, a nawet odpowiedzialnych za powstawanie nowotworów (np. formaldehyd, który Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zaklasyfikowała jako środek o udowodnionym działaniu rakotwórczym).
Oczywiście, w zdecydowanej większości ubrań są śladowe ilości tych szkodliwych substancji, ale np. alergicy powinni szczególnie uważać.
Jeśli już w przymierzalni wyczuwasz charakterystyczny, "chemiczny" zapach, zrezygnuj z zakupów. Szczególnie niebezpieczne są czarne jeansy - do ich barwienia używa się bowiem agresywnych środków.

***Zobacz także***