Ubrania, które mogą zniszczyć zdrowie. Lepiej ich unikaj!

Spędzamy w nich nawet kilkanaście godzin dziennie, ale często nie mamy świadomości, jak szkodliwy mogą mieć wpływ na nasze zdrowie. Jakich ubrań unikać?

Spodnie rurki wyglądają dobrze, ale nie powinniśmy nosić ich zbyt często
Spodnie rurki wyglądają dobrze, ale nie powinniśmy nosić ich zbyt często123RF/PICSEL

Duże kaptury i kołnierze

Mimo, że od kilku lat są lansowane jako jeden z mocniejszych trendów, ubrania z dużymi kapturami i kołnierzami niszczą twój kręgosłup. Noszenie kaptura mocno nadwyręża szyję i powoduje nacisk odpowiedzialny często za bóle głowy, a nawet chroniczne migreny. Ciężkie kołnierze mogą być odpowiedzialne za wady postawy oraz bóle ramion i karku.

Kołnierze przy kurtkach często wykonane są również z naturalnego futra, a w dzisiejszych czasach chyba nikogo nie trzeba już przekonywać, że zabijane zwierząt w imię mody nie powinno mieć miejsca.

Spodnie rurki

Lekarze apelują od lat - nie powinniśmy zbyt często nosić spodni rurek. Mimo, że ten krój spodni wciąż jest modny i wiele kobiet nie wyobraża sobie bez nich życia, warto mieć świadomość, jak negatywny mają one wpływ na zdrowie.

Noszenie tak obcisłych spodni każdego dnia ma fatalny wpływ na stan kolan - pozostają one wtedy w nienaturalnej pozycji, a ciągły nacisk może powodować ból i zwyrodnienia. Według lekarzy rurki odpowiedzialne są również za obrzęk, opuchliznę oraz problemy z układem krążenia - w skrajnych przypadkach mogą mieć wpływ na powstanie żylaków.

Rurki mogą być również odpowiedzialne za problemy z trawieniem - ciągły ucisk ma bardzo zły wpływ na narządy wewnętrzne. Rurek nie powinny też nosić kobiety z tendencją do infekcji intymnych - w tych ciasnych spodniach ciało nie może oddychać. 

Niejeden turysta o mało nie spadł pod stół, gdy otrzymał rachunek w smażalni ryb po skończonym posiłku. W tych przybytkach w menu podawane są zazwyczaj ceny za 100 g danej ryby. A zatem 14 zł za halibuta? Brzmi dobrze! Osoby nieprzyzwyczajone do tego łatwo połkną haczyk i nie doprecyzują, jakiej wielkości porcję chcą zamówić… Wczasowicz kalkuluje: „14 złotych za rybę, 6 złotych za frytki, 8 złotych za surówki”. Razy dwa, jeśli je w towarzystwie.   

Dostaje solidny zestaw, zjada, a potem nie wierzy własnym oczom, bo przychodzi mu zapłacić nie 56 złotych (za dwie osoby), ale 140! Okazuje się, że rybne porcje z obu talerzy po ważyły 400 g każda. Cena za gapiostwo? Być może, jednak klient mógłby zostać dopytany, jaka wielkość porcji go interesuje. Cóż, nauczony na błędach będzie już zawsze o to dbał.
Przybranie na talerzu to często rzecz wielokrotnego użytku, która wędruje od klienta do klienta. Mało kto zjada te dodatki, a wyrzucanie i komponowanie kolejnych jadalnych ozdóbek na nowo byłoby dla wielu restauratorów nieekonomiczne i pracochłonne… Koniec końców jest prawdopodobne, że sałata strzępiasta z misternie pociętą rzodkiewką zdobiąca twój talerzyk, wcześniej cieszyła oczy tego pana, z którym minąłeś się w restauracyjnych drzwiach.
Z napojami to już w ogóle jest ciekawa historia. Kranówka udaje wodę z alpejskiego uzdrowiska, tańszy alkohol podszywa się pod ten droższy, a napoje i soki bywają „chrzczone” czyli rozcieńczane wodą. Kawa nierzadko jest podłą lurą, której smak podkręca/uszlachetnia dodatek cynamonu, a herbata pochodzi z supermarketu i kosztowała 3.99 za opakowanie. Ty za filiżankę zapłacisz o wiele więcej.
Zwykle najpewniejsze są napoje otwierane przy tobie, z kapslem, a jeśli niesione z zaplecza, to gazowane. Gdy masz wybór, lepiej zamawiaj takie, wówczas raczej nie będziesz dopijać zlewek po innych klientach.
+5

***Zobacz także***

Jak usunąć gumę do żucia z ubrania?Interia DIY
Dopasowane gorsety mogą wyrządzić wiele szkód
Dopasowane gorsety mogą wyrządzić wiele szkódPicsel123RF/PICSEL

Ołówkowe spódnice

Ołówkowe spódnice od lat cieszą się popularnością - lansuje je większość projektantów, kochają je gwiazdy. Niestety, ten krój może mieć nie najlepszy wpływ na twoje zdrowie. W tego typu spódnicy ruch jest bardzo mocno ograniczony, pospinane mięśnie nie rozciągają się w prawidłowy sposób, co może się skończyć trwałym, ciężkim do wyleczenia urazem. 

Skutkiem miłości do ołówkowych spódnic mogą być również lekkie wady postawy, które nieleczone, prowadzą do poważniejszych schorzeń i bolesnych zwyrodnień. 

Ołówkowe spódnice są modne, ale niekoniecznie dobre dla ciała
Ołówkowe spódnice są modne, ale niekoniecznie dobre dla ciała123RF/PICSEL

Wysmuklające gorsety

Założone pod ubranie wyszczuplają sylwetkę i skutecznie maskują niechciane fałdki. Mogą być jednak naprawdę niebezpieczne!

Wysmuklające gorsety powodują problemy ze swobodnym oddychaniem, co nierzadko doprowadza do utraty przytomności i omdleń. W skrajnych wypadkach, u kobiet często korzystających z tego rodzaju bielizny, dochodzi nawet do trwałego urazu żeber!

Podobnie rzecz ma się w przypadku źle dopasowanej bielizny, zostawiającej na ciele czerwone smugi. Staniki ze zbyt luźnym obwodem pod biustem powodują, że zaczynamy się garbić, mimowolnie napinając mięśnie. W efekcie może pojawić się ból szyi, karku i pleców.

Z kolei zbyt ciasny obwód pod biustem i za małe miseczki mogą uszkodzić część piersiowo-krzyżową kręgosłupa i w efekcie wywołać ból w tym miejscu. Biustonosze typu push-up spłaszczają piersi i je deformują, zaburzając jednocześnie przepływ limfy.

***Zobacz także***

Jak usunąć gumę do żucia z ubrania?Interia DIY
Odzież z Chin może zagrozić twojemu zdrowiu!
Odzież z Chin może zagrozić twojemu zdrowiu!123RF/PICSEL

Odzież prosto z Chin

Jest tania, wygodna i znajdziesz ją w większości "sieciówek" - odzież prosto z Chin od lat zalewa cały świat. Niestety, rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że może być niebezpieczna dla zdrowia! Producenci, którzy przenieśli swoje fabryki do Chin nie są tam zmuszani do przestrzegania norm środowiskowych oraz zasad fair trade.

Współczesne ubrania zawierają w swoim składzie głownie syntetyczne tkaniny. Nylon, poliester i akryl są dodatkowo poddawane działaniu związkom chloru - celem jest uzyskanie idealnie gładkiej faktury.

W ubraniach z Chin znajdziemy również chemikalia o własnościach zaburzających funkcjonowanie hormonów, upośledzających odporność, a nawet odpowiedzialnych za powstawanie nowotworów (np. formaldehyd, który Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zaklasyfikowała jako środek o udowodnionym działaniu rakotwórczym).

Oczywiście, w zdecydowanej większości ubrań są śladowe ilości tych szkodliwych substancji, ale np. alergicy powinni szczególnie uważać.

Jeśli już w przymierzalni wyczuwasz charakterystyczny, "chemiczny" zapach, zrezygnuj z zakupów. Szczególnie niebezpieczne są czarne jeansy - do ich barwienia używa się bowiem agresywnych środków.

Ciasne jeansy są modne, ale niekoniecznie wygodne
Ciasne jeansy są modne, ale niekoniecznie wygodne123RF/PICSEL

***Zobacz także***

Jak usunąć gumę do żucia z ubrania?Interia DIY
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas