W czym do ślubu?

Romantyczna suknia na krynolinie z długim welonem czy ekscentryczny biały garnitur w męskim stylu? Wybierając ślubną kreację pomyśl przede wszystkim o tym, w czym będziesz się dobrze czuła.

 
 East News/ Zeppelin

Lepiej postawić na elegancki, prosty fason i szlachetne tkaniny, niż męczyć się w falbanach, draperiach, trenach czy halkach. Choć to wyjątkowa okazja, unikajmy przebierania się - masz być po prostu sobą, a nie panną młodą z marzeń mamy czy teściowej. Oryginalny akcent może zrobić o wiele bardziej piorunujące wrażenie niż suknia "ociekająca" przepychem.

Wybór ślubnego stroju poprzedzony jest zwykle kilkutygodniowymi wędrówkami po salonach mody ślubnej. Niezdecydowana klientka to łakomy kąsek dla właścicieli takich sklepów - można namówić ją prawie na każdy towar, niestety niekoniecznie gustowny, ale za to na pewno drogi. Na zakupy dobrze jest się więc wybrać w towarzystwie zaufanej przyjacióki, która nie zawaha się powiedzieć, że w czymś wygladamy fatalnie.

Pamiętaj o tym, aby ślubną kreację zamówić co najmniej 3 miesiące przed ślubem. W tym czasie sklep zdąży bez problemów sprowadzić wybrany przez ciebie model lub dokonać potrzebnych poprawek. Podczas przymiarek w salonach mody ślubnej dobrze mieć ze sobą buty, które założymy w dniu ślubu - to pozwoli nie martwić się później o to, że suknia jest za długa lub za krótka. Nie wybieraj zbyt ciasnej sukienki - lepiej dopasowywać suknię trochę luźniejszą, niż wciskać się na wdechu w tę przyciasną.

Okrywamy - zasłaniamy

Ślubna kreacja powinna podkreślić atuty naszej sylwetki, a zatuszować jej niedoskonałości. Do każdego typu sylwetki można dobrać taką suknię, w której będziemy wyglądać najkorzystniej:

- zbyt wąskie ramiona - dekolt łódkowy, bufiaste rękawy

- zbyt szerokie biodra - suknia rozszerzająca się ku dołowi, najlepiej złożona z gorestu i spódnicy

- wąskie, chłopięce biodra - suknia suto marszczona od pasa

- zbyt obfity biust - dekolt kwadratowy lub w kształcie litery V

- zbyt mały biust - gorset usztywniony fiszbinami

- zbyt krągłe kształty - fason bez marszczeń, bufiastych rękawów, najlepsza będzie suknia o linii A

- dla szczupłych i niskich - suknia o podwyższonej talii, małe wzory, stonowane kolory

- dla zbyt wysokich - obniżona talia, fałdy, drapowania, duże wzory, zdecydowane kolory

Ponadczasowe fasony:

- suknia o linii X - z małą górą, mocno podkreśloną talią i dużym, obfitym dołem

- suknia o linii A - luźna i powiewna, bez bardzo wyraźnie zaznaczonej talii, rozszerzająca się ku dołowi; tę linię mają też sukienki z podniesioną talią i długimi, rozszerzającymi się rękawami

- dwuczęściowa kreacja składająca się z obcisłego gorsetu i obfitej spódnicy na krynolinie

Historyczne inspiracje

Tak jak w sukniach wieczorowych, w ślubnych kreacjach również mamy modę na retro: sukienki-halki, sukienki z obniżoną talią, z koronek, z etolą. Romantyczne suknie to często odwzorowanie kreacji z epoki empire i biedermeier - z dopasownym stanikiem, podwyższoną talią, poszerzającą się dołem spódnicą, zakończoną często trenem. W nurcie hippisowskim mamy m.in. sukienki mini, szydełkowe ażury, ozdoby z koralików i piórek.

Modne kolory i tkaniny

Obok tradycyjnej bieli i klasycznego już niemal ecru w ślubnych kreacjach mamy m.in. pastele, błękit, róż, fiolet, miętową zieleń, stare złoto. Pojawiają się kratki, paski, drobne kwiatuszki. Coraz częściej gorsety i spódnice są zestawiane na zasadzie kontrastu barw i wzorów (np. gładki gorset, zadrukowana spódnica, czerwony gorset z białym dołem, itd.). Ślubne kreacje szyje się z atłasu, satyny, jedwabiu, rypsu, żakardów, szantungu, gipiury, koronki, haftów, przezroczystych szyfonów, organzy, tiulu i siatki.

Co na głowę?

Wciąż dużym powodzeniem cieszą się welony - o różnej długości, gładkie lub haftowane, z lamówkami lub bez, łączone z kapturem. Tradycyjny welon może zastąpić wianek ze świeżych kwiatów, pojedynczy kwiat za uchem, diadem, stroik z koralików lub piórek albo kapelusz. U światowych kreatorów ostatnio pojawiają się też panny młode w chusteczkach na głowie.

Pamiętaj o tym, aby przestrzegać zasady - im skromniejsza suknia tym bardziej bogate przybranie głowy i na odwrót.

Dla przesądnych

Idąc do ślubu powinnaś mieć na sobie:

- coś niebieskiego pod suknią (np. podwiązkę) - to zapeni, że w waszym małżeństwie uczucia będą zawsze gorące

- coś pożyczonego, najlepiej od zadowolonej mężatki - to gwarantuje szczęście

- coś starego (np. pierścionek, łańcuszek, broszkę) i coś całkiem nowego - to zapewni długotrwałość związku

Lepiej nie wkładaj na siebie niczego w kolorze różowym, gdyż ten kolor nie przynosi ponoć młodym parom szczęścia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas