Jak rozbić kotlety schabowe, żeby nie było w mięsie dziur?

Co niedzielę około południa w polskim powietrzu unosi się charakterystyczny dźwięk uderzeń młotka. To miłośnicy tradycyjnego schabowego, przygotowują właśnie obiad. Jak rozbić kotlety schabowe, żeby nie było w mięsie dziur?

Jak rozbić kotlety, żeby w mięsie nie było dziur?
Jak rozbić kotlety, żeby w mięsie nie było dziur?123RF/PICSEL

Odpowiedni tłuczek do mięsa

Odpowiedni tłuczek do mięsa to ważny element przygotowywania kotletów schabowych
Odpowiedni tłuczek do mięsa to ważny element przygotowywania kotletów schabowych123RF/PICSEL

Niekiedy powodem, dla którego mięso rozrywa się podczas rozbijania kotletów schabowych, jest niewłaściwy tłuczek. Najlepszym wyborem są metalowe narzędzia o karbowanej powierzchni. Ważne, aby wypustki na powierzchni młotka do mięsa nie były zbyt ostre i wystające, bo może to prowadzić do dziurawienia i rozrywania kotletów.

Sprytny patent: Folia spożywcza

Dzięki folii spożywczej w mięsie nie będzie dziur, a w kuchni bałaganu
Dzięki folii spożywczej w mięsie nie będzie dziur, a w kuchni bałaganu123RF/PICSEL

Jak ubijać kotlety schabowe, żeby nie było w mięsie dziur? Odpowiedzią jest wyłożenie deski, na której rozbijamy mięso, folią spożywczą. Następnie należy ułożyć na niej kawałek schabu, przykryć kolejną warstwą folii i rozbić tłuczkiem. Dzięki tej metodzie nie tylko nie powstaną prześwity w mięsie, ale także jego kawałki nie osadzą się na tłuczku do mięsa, desce i nie rozprysną wokół. Wystarczy folia spożywcza i rozbijanie kotletów jest łatwiejsze, a bałagan po skończonej pracy mniejszy.

Jeśli nie mamy w domu foli spożywczej, można skorzystać z foliowych worków do pieczenia bądź woreczków śniadaniowych.

Jak ubijać kotlety schabowe, żeby nie było w mięsie dziur?

Ani odpowiedni tłuczek do mięsa, ani zabezpieczenie kotleta folią nie zapobiegną prześwitom wynikającym ze zbyt długiego rozbijania włókien mięśniowych. Zbyt cienkie kotlety zawsze będą prześwitywać i łatwo je przedziurawić.

Trudno powiedzieć, jak gruby powinien być schabowy, bo nie ma co do tego zgodności nawet wśród zawodowych kucharzy. Jedni udowadniają, że staropolskie kotlety powinny być grube i mięsiste, ale są też zwolennicy cienkiego rozbrajania mięsa, którzy podkreślają, że dzięki temu kotlety smaży się krócej, co ma pozytywnie wpływać na ich smak. Jednak nawet zwolennicy cienko rozbitych kotletów schabowych powinni zachować umiar, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której kotlety schabowe podniesione z deski rozrywają się pod własnym ciężarem.

***

Najlepszy przepis na kotlety drobioweInteria Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas