Reklama

Matthew Perry ujawnia kolejne szczegóły. Okradał i oszukiwał ludzi. Wymyślił sprytny sposób

Odkąd do mediów wyciekły fragmenty autobiografii Matthew Perry'ego znów zrobiło się głośno o aktorze znanym przede wszystkim z roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele". Perry otwarcie przyznaje, że był uzależniony od alkoholu i leków. W wywiadzie dla ABC News ujawnił również, że aby je zdobyć, oszukiwał i okradał ludzi. Aktor wymyślił sprytną metodę, by dostać to, czego chciał.

Media od kilku dni ujawniają kolejne wątki z autobiografii gwiazdora serialu "Przyjaciele", w której ujawnił on m.in. szczegóły wieloletniej walki z uzależnieniem od alkoholu i opioidówa. A i sam Perry w promujących książkę wywiadach nie skąpi szczegółów ze swojego życia. Teraz w rozmowie na antenie ABC News aktor wyznał, że aby zdobyć silne leki przeciwbólowe, notorycznie okłamywał lekarzy. A w chwilach wyjątkowej desperacji umawiał się na oglądanie domów wystawianych na sprzedaż i wykradał właścicielom tabletki.

Już 1 listopada ukaże się szumnie zapowiadana autobiografia Matthew Perry’ego. Ogłaszając decyzję o napisaniu pamiętnika, gwiazdor "Przyjaciół" podkreślał, że postanowił położyć kres krążącym od lat na jego temat plotkom i własnymi słowami opowiedzieć historię swojego życia. Jednym z kluczowych wątków książki "Friends, Lovers and the Big Terrible Thing" jest proces wychodzenia aktora z nałogu, przez który co najmniej dwa razy otarł się o śmierć. 

Reklama

Zobacz również: Jennifer Aniston tyle zarobiła na serialu "Przyjaciele"

Przez uzależnienie stracił górne zęby

Uzależnienie od alkoholu i leków opioidowych, z którym Perry zmagał się latami, doprowadziło u niego do poważnych problemów zdrowotnych, przez które był wielokrotnie hospitalizowany. W jednym z pozyskanych przez media fragmentów publikacji odtwórca roli Chandlera Binga przyznał, że wskutek nadużywania wspomnianych leków cierpiał na zaburzenia erekcji, a pewnego dnia w czasie jedzenia śniadania... stracił górne zęby. "Po prostu wypadły. Tak, wszystkie" - ujawnił.

Gwiazdor ma też za sobą wielomiesięczną, bolesną rekonwalescencję, której musiał się poddać po tym, jak doszło u niego do pęknięcia okrężnicy. "Mój terapeuta powiedział mi, że kiedy następnym razem pomyślę o zażyciu oksykodonu, mam sobie wyobrazić, że worek stomijny będzie mi towarzyszył przez resztę życia" - zdradził szczery do bólu aktor.

Zobacz również: Courteney Cox ma kłopoty z pamięcią! Gwiazda "Przyjaciół" szokuje słowami

Matthew Perry ujawnia kolejne szczegóły. Tak okradał i oszukiwał ludzi

Teraz w promującym książkę wywiadzie dla ABC News gwiazdor wyjawił kolejne szczegóły dotyczące jego uzależnienia. Rozmawiając z Diane Sawyer wyznał, że aby zdobyć silne leki przeciwbólowe, nie tylko okłamywał lekarzy, ale i kradł. Perry wchodził do domów wystawianych na sprzedaż i udawał, że jest zainteresowany kupnem. "W niedziele miałem zwyczaj chodzić na Domy Otwarte. Szedłem prosto do łazienki i zabierałem pigułki. Zapewne gospodarze myśleli: "To przecież niemożliwe, by Chandler przyszedł i nas obrabował". Cóż, robiłem różne rzeczy, by zdobyć tabletki — ciągle zmieniałem lekarzy, udawałem, że mam potężne migreny. Ale to chyba najdziwniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem" - stwierdził Perry.

Zobacz również: Serialowi "Przyjaciele" po latach. Jak się zmienili główni bohaterowie?

INTERIA.PL/ PAP Life
Dowiedz się więcej na temat: Matthew Perry | Przyjaciele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy