Reklama

​Tatuaż zaręczynowy i ślubny. Tak czy nie?

Tradycyjne pierścionki zaręczynowe i obrączki odchodzą do lamusa? Zgodnie z nową modą, pary robią sobie wspólne tatuaże z okazji zaręczyn lub ślubu. Co sądzicie o takim pomyśle?

Pierścionek zaręczynowy, złote obrączki i biała suknia - ten tradycyjny i obowiązkowy zestaw ślubny ma poważnego konkurenta w postaci tatuaży zaręczynowych i ślubnych. Co to za moda? W ostatnich miesiącach zakochane pary na całym świecie coraz częściej decydują się na właśnie taką formę wyznania miłości.

Pomysłów na zaręczynowe i ślubne tatuaże jest sporo. Wiele par robi sobie tatuaż z datą ślubu lub identycznym rysunkiem, który w jakiś sposób symbolizuje łączące ich uczucie. 

Nie brakuje też związków które nawzajem tatuują sobie swoje imiona lub decydują się na dwa fragmenty rysunku, które połączone (gdy para przytuli się lub stanie blisko siebie) stworzą całość. Niektórzy też zastępują obrączki pomysłowym tatuażem na serdecznym palcu prawej ręki.

Reklama

Czym są tatuaże ślubne i zaręczynowe? Nowa moda ma wyrażać łączące ich uczucie i pokazywać jego trwałość. Tatuaż to odważna decyzja, znacznie trudniejsza do usunięcia niż pierścionek czy obrączka. Z jednej strony wspólny rysunek na skórze ma symbolizować wieczną miłość i wierność, z drugiej jest to też modny akcent, który pozwala wyrazić łączącą parę miłość na pomysłowy i nieszablonowy sposób.

Jak wam się podobają takie tatuaże?


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy