Wałbrzych-Kłodzko: Czy można zakochać się w podróżowaniu koleją?
Czy w podróżowaniu koleją można się rozkochać? Nie bez powodu mówi się, że trasa kolejowa Wałbrzych-Kłodzko zaliczana jest do najpiękniejszych w całej Polsce. Jej historia, która wciąż jest żywa za sprawą jeżdżącej tam kolei może być doskonałym pomysłem na wiosenną wycieczkę. Jakie tajemnice kryje ta trasa?
Czasami mówi się, że w podróży tak samo ważna jak cel jest droga. Bez wątpienia jest tak w przypadku zapierającej dech w piersiach trasy kolejowej Wałbrzych-Kłodzko. Pokonujący tę drogę pociąg przejeżdża przez Góry Wałbrzyskie, Góry Sowie, Wzgórza Włodzickie oraz Wzgórza Ścinawskie, zachwycając pasażerów o każdej porze roku.
Wałbrzych-Kłodzko: Kopalnia ciekawostek
Czy wiedzieliście, że najdłuższy tunel kolejowy w Polsce znajduje się na trasie Wałbrzych-Kłodzko? To niejedyna ciekawostka dotycząca tej malowniczej relacji. Trasa górskiej linii kolejowej Wałbrzych-Kłodzko powstawała w latach 1874-1879. Wyzwanie było spore, bowiem na potrzeby linii konieczne zbudować trzeba było wiele wiaduktów kolejowych nad skalnymi urwiskami i rzekami, a także tuneli, które pozwoliły uniknąć stromych podjazdów - trasą kursowały bowiem także pociągi towarowe.
Przyświecający cel niwelował jednak potencjalne trudności - najważniejsze było, aby jak najszybciej umożliwić transport podróżującym miedzy Berlinem a Wiedniem, czyli stolicami ówczesnych mocarstw. Pruska inwestycja w kolejnych latach miała być świadkiem historycznych, ale również i tragicznych zdarzeń.
Charakterystyczne elementy na trasie kolejowej
Na trasie liczącej 52 kilometry podróżni pokonują trzy tunele, dziewięć stalowych mostów oraz 45 wiaduktów. Zapierające dech w piersiach widoki mogą podziwiać przez okno, siedząc wygodnie w fotelu.
Do elementów wartych szczególnej uwagi należy m.in. najdłuższy tunel w Polsce mierzący 1603 metry, znajdujący się pod górą Mały Wołowiec między Wałbrzychem Głównym, a Jedliną Zdrój. W czasie II wojny światowe tego typu tunele służyły jako schrony dla specjalnych pociągów. Po wojnie element tej trasy stał się częścią mrocznej historii. W 1947 roku wskutek awarii pociągu i zatrucia tlenkiem węglu zginęło w nim czterech kolejarzy.
Jednak dziś szynobus przejeżdżający przez tunel jest elektryczny, nie ma więc ryzyka, by tragedia się powtórzyła. Całkowity przejazd trwa około trzech minut.
Innym charakterystycznym elementem trasy jest wiadukt w Ludwikowicach Kłodzkich. Jest to jeden z najwyższych wiaduktów kolejowych na trasie - liczy 164,7 m długości oraz 31 m wysokości. W 1945 roku został ocalony przez okolicznych mieszkańców przed wysadzeniem przez żołnierzy Wehrmachtu.
Wałbrzych-Kłodzko: Plan na wiosenną wycieczkę
Tę najpiękniejszą trasę kolejową na Dolnym Śląsku można pokonać podczas jednego przejazdu, startując w Wałbrzychu Głównym i kończąc w Kłodzku. Innym wartym rozważenia pomysłem jest przystanek po drodze, np. w Nowej Rudzie i kontynuowanie podróży lub powrót tą samą drogą. Trasę Wałbrzych - Kłodzko można zwiedzić wybierając linię D15.
