Co zrobić, żeby rośliny nie zmarniały w czasie świąt?
Wielu z nas od dawna wyczekuje świąt Bożego Narodzenia. Obmyślamy wyjątkowe menu, kupujemy prezenty i oczywiście sprzątamy dom na błysk. W tym okresie niektórzy udają się na odpoczynek do rodziny. Dłuższa nieobecność w mieszkaniu wiąże się z brakiem opieki nad roślinami doniczkowymi. Aby nie zastać przykrej niespodzianki po powrocie, trzeba je dobrze przygotować na te kilkanaście dni. Co zrobić, aby rośliny nie zmarniały w czasie świąt? Do czego przydadzą nam się kamienie w podstawce? Podpowiadamy.
Zapewnij roślinom więcej światła
Zimą cierpimy z powodu niedoboru światła słonecznego. Nasze rośliny, niestety, też, gdyż jest ono im potrzebne do przeprowadzenia procesu fotosyntezy. Aby podczas naszej nieobecności nie zmarniały, warto rozejrzeć się po mieszkaniu i przeanalizować miejsca, w których stoją doniczki z roślinami. Jeśli stoją tam, gdzie dochodzi do nich mało promieni słonecznych, warto przestawić je tam, gdzie jest ich nieco więcej. Najlepiej będzie, jeśli umieścimy je przy oknie z ekspozycją południowo-wschodnią. To im zapewni najwięcej światła zimą. Zagrożenie dla roślin stwarzają też nieszczelne okna oraz kaloryfery - skrajne temperatury (niskie albo wysokie) mogą bardzo niekorzystnie wpłynąć na ich wygląd.
Zanieczyszczenia
Podczas sprzątania nie zapominajmy o odkurzaniu różnych powierzchni. Zabieg powinniśmy zafundować naszym roślinom doniczkowym, na liściach których znajduje się bardzo dużo zanieczyszczeń. W tym celu warto użyć zwykłej miotełki o delikatnym włosiu. Jeśli rośliny posiadają duże liście, możemy je przetrzeć nawilżoną ściereczką. Natomiast te mniejsze możemy przenieść do łazienki i tam je przemyć wodą ze słuchawki prysznicowej. Dobrym sposobem jest również nabłyszczenie i odżywienie liści. Warto przetrzeć je delikatnie wewnętrzną częścią skórki od banana.
Nawadnianie
Rośliny potrzebują odpowiedniego nawodnienia, aby mogły rosnąć bujnie i zdrowo. Zimą, kiedy temperatura spada, doniczkowe okazy są w okresie spoczynku i nie wypuszczają intensywnie nowych pędów i liści - tak, jak robią to wiosną i latem. To czas, kiedy nie potrzebują obfitego nawodnienia, więc mogą być podlewane rzadziej. Wystarczy, jeśli przed bezpośrednim wyjazdem nalejemy im małą ilość wody do doniczek. Nie musimy się obawiać o ich kondycję, gdyż roślinom bardziej służy przesuszenie, niż przelanie. Oczywiście, nie dotyczy to okazów, które kwitną w święta – wtedy możemy zapewnić im prosty mechanizm nawadniający. Do słoika bądź szklanki wlejmy wodę i umieśćmy w nim jeden koniec bawełnianego sznurka, natomiast drugi umieśćmy bezpośrednio w ziemi.
Temperatura
Odpowiednia temperatura panująca w mieszkaniu jest gwarantem dobrej kondycji roślin. Jeśli powietrze jest zbyt suche, nasze rośliny mogą je skutecznie nawilżyć. Gdy podczas naszej nieobecności zostawimy włączone ogrzewanie i zbyt wysoka temperatura będzie się utrzymywała przez dłuższy czas, niektóre z naszych okazów mogą zmarnieć. Najlepiej przenieść wszystkie kwiaty do pomieszczenia oświetlonego oraz chłodnego, takiego jak np. weranda albo loggia. Jeśli nie dysponujemy takim miejscem, dobrze zmniejszyć temperaturę. Najbardziej optymalne warunki stworzymy, jeśli w mieszkaniu będzie 20 stopni Celsjusza.
Odpowiednie nawilżenie
Zimą w wielu mieszkaniach panuje niska wilgotność powietrza. Nie zawsze służy ona roślinom doniczkowym. Jeśli na czas wyjazdu zmniejszymy temperaturę, wtedy zadbamy o odpowiednią wilgotność. Jeśli nie ma możliwości wyłączenia na ten czas ogrzewania, to warto stworzyć proste systemy nawilżania powietrza. Najlepiej ustawić miski z wodą w pobliżu źródeł ciepła. Jeśli mamy w domu okazy bardzo wymagające, które trzeba otoczyć szczególną opieką, warto umieścić na podstawce kilka kamieni, które będą stanowiły solidną podstawę. Na nich układamy doniczkę, natomiast pod nią nalewamy trochę zwykłej wody - tak, aby jej poziom nie dotykał dziur odpływowych. Parująca woda skutecznie nawilży liście znajdujące się dookoła doniczki.