Domowa uprawa szeflery drzewkowatej. Pielęgnacja zapewniająca bujność

Swoją nazwę wzięła od nazwiska niemieckiego botanika – Jacoba Christiana Schefflera. Szeflera drzewkowata, bo o niej mowa, to roślina doniczkowa, która świetnie wpasowuje się wystrój nowoczesnych wnętrz. Nie tylko zachwyca wyglądem, ale także działa skuteczniej niż tradycyjne oczyszczacze powietrza. Choć nie stwarza problemów w uprawie, warto wiedzieć, jak odpowiednio ją pielęgnować, by prezentowała się zdrowo i bujnie.

Szeflera to roślina o umiarkowanych wymaganiach
Szeflera to roślina o umiarkowanych wymaganiach123RF/PICSEL

  • Cienki pień szeflery wymaga odpowiedniej podpory. Najlepiej sprawdzą się tyczki bambusowe, do których przymocujemy jej łodygę.
  • Częścią rośliny, która wymaga szczególnej troski, są jej liście. Dobrym nawykiem będzie systematyczne oczyszczanie ich z kurzu, który blokuje dostęp do światła.
  • Do nawożenia szeflery wybieramy płynny nawóz wieloskładnikowy. Jest to szczególnie istotne, gdyż niedostateczna ilość składników odżywczych w podłożu wywołuje blednięcie oraz opadanie liści.

Pochodzenie szeflery drzewkowatej

Jedną z ciekawszych i bardziej tolerancyjnych w uprawie roślin doniczkowych jest szeflera drzewkowata. Pochodzi z terenów Tajwanu, Australii oraz Nowej Zelandii, a należy do rodziny araliowatych - podobnie jak dzikorosnący w Polsce bluszcz pospolity. W warunkach naturalnych dorasta do 3 m wysokości, a uprawiana w mieszkaniu osiągnie maksymalnie 1,5 m.

Szeflera drzewkowata jest polecana jako roślina doniczkowa do sypialni. Dzieje się tak ze względu na zdolność pochłaniania niebezpiecznych zanieczyszczeń chemicznych z powietrza. Dodatkowym atutem jest jej ciekawe ulistnienie, składające się z 7-9 ciemnozielonych i skórzastych listków, które sprawia, że często wykorzystuje się ją jako drzewko bonsai.

Wymagania uprawowe

Ważne w prawidłowej uprawie szeflery jest jej przesadzanie
Ważne w prawidłowej uprawie szeflery jest jej przesadzanie123RF/PICSEL

Decydując się na zakup szeflery do domu, warto zapoznać się z jej potrzebami. Roślina toleruje jasne oraz półcieniste stanowiska. Zbyt częsta ekspozycja na słońce sprawi, że wytworzy o wiele drobniejsze liście. Silne światło może spowodować szybkie ich żółknięcie, a głęboki cień przyspieszy ich opadanie.

Optymalna temperatura pomieszczenia, w którym ustawiamy szeflerę drzewkowatą, powinna wynosić od 18 do 25 st. C. Wartość ta ulega zmianie jedynie zimą, kiedy roślina wchodzi w okres spoczynku. Wtedy postarajmy się zapewnić jej ok. 12-18 st. C. Przebywanie w zbyt ciepłym pomieszczeniu zakłóca wegetację i powoduje nadmierne wydłużenie pędów, przez co roślina traci swój krzaczasty pokrój.

Gleba, w której umieścimy roślinę, powinna być zawsze wilgotna. Najlepiej podlewać ją dwa, a nawet trzy razy w tygodniu. Zasadę te stosujemy wiosną, latem oraz jesienią. W zimie ograniczamy się do podlewania raz na tydzień. Szczególnie ważna jest tu regularność, gdyż przesuszenie szeflery spowoduje pęcherzykowatość liści, a wtedy zacznie ona tracić zdrowy wygląd.

Dlaczego szeflera gubi liście?

Głównym powodem gubienia liści przez szeflerę jest zazwyczaj zbyt wysoka wilgotność podłoża. Zatrzymanie nadmiaru wody w ziemi przyczynia się do stopniowego podduszenia, a następnie gnicia korzeni. Taki stan powoduje trudności w pobieraniu składników mineralnych, przez co roślina więdnie, a jej liście żółkną i całkowicie usychają.

Popularnym czynnikiem wywołującym opadania liści szeflery jest niewłaściwe jej ustawienie, które naraża roślinę na częste wahania temperatury oraz przeciągi. W takiej sytuacji momentalnie reaguje zrzuceniem liści. Z tego względu odradza się stawianie jej przy często otwieranych oknach oraz w korytarzach i przedpokojach.

Również zbyt suche powietrze sprzyja nadmiernemu gubieniu liście przez szeflerę. Najbardziej narażone są rośliny stojące na parapetach, pod którymi znajdują się rozgrzane kaloryfery. Ratunkiem okazuje się ustawienie obok doniczki miski z wodą. Pod wpływem ciepła ciecz zacznie parować i nawilżać powietrze.

Przesadzanie i przycinanie

Roślinę przycinamy wiosną
Roślinę przycinamy wiosną123RF/PICSEL

Szeflera drzewkowata nie ma wygórowanych wymagań, jeśli chodzi o przesadzanie. Wystarczy zrobić to co dwa lata w okresie wiosennym. Sygnałem, że nadszedł właśnie odpowiedni moment, będą wyraźnie dostrzegalne korzenie, które coraz śmielej wydostają się przez otwory w doniczce. Czynność ponawiamy do momentu, gdy roślina osiągnie wysokość 60 cm. Wtedy zaprzestajemy przenoszenia do nowej doniczki, a zamiast tego wymieniamy ok. 2,5 cm wierzchniej warstwy podłoża na nową.

Jeśli zależy nam na bujnym i rozgałęzionym wyglądzie szeflery, postawmy na regularne przycinanie. Ogrodnicy polecają, by ten zabieg pielęgnacyjny wykonywać wyłącznie wiosną lub latem. W celu uzyskania najlepszych efektów przycinajmy pędy u jak najmłodszych roślin.

Najczęstsze choroby

Zły stan rośliny najszybciej rozpoznamy po charakterystycznych brązowawych plamach na liściach. Są one spowodowane obecnością bakteryjnej brązowej plamistości (Pseudomonas cichorii). Naszą uwagę powinny zwrócić przede wszystkim niewielkie odbarwienia, które z czasem powiększają swój rozmiar.

Jeśli pomieszczenie, w którym stoi szeflera jest dość wilgotne, już po 3 dniach od infekcji zauważymy pierwsze opadnięte liście. W takiej sytuacji dobrze jest się przyjrzeć także pędom. Najczęściej zauważymy na nich wycieki płynu, w którym rozwijają się niebezpieczne bakterie. To znak, by natychmiast pozbyć się wszystkich chorych liści - nie tylko z doniczki, ale także mieszkania.

Szeflera narażona jest na atak ze strony chorób grzybowych, m.in. alternariozy. Objawia się ona powstawaniem wodnistych plam z żółtą obwódką, które obejmują najpierw łodygi, a potem przenoszą się na liście. Najprostszym sposobem jej uniknięcia jest uważanie na to, by nie zamaczać dolnych liści podczas podlewania.

Sprawdź również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas