Domowy hit za kilka złotych. Miej zawsze pod ręką

Ta kostka powinna znaleźć się w każdym domu. Ma naturalny skład i sprawnie usunie nawet największe zabrudzenia. Mydło galasowe z powodzeniem zastąpi nieprzyjazne środowisku detergenty.

Mydło galasowe może przydać się w najmniej oczekiwanym momencie
Mydło galasowe może przydać się w najmniej oczekiwanym momencie123RF/PICSEL

Czasami najprostsze (i najtańsze) rozwiązania okazują się najlepsze, ale nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Zamiast szukać alternatywy, ulegamy przyzwyczajeniom i ufamy rozwiązaniom, które już dobrze znamy. Najlepszym przykładem jest ten niepozorny produkt – przed laty bardzo popularny, a dziś niedoceniany.

Na pierwszy rzut oka wygląda mało atrakcyjnie, ale w tym przypadku warto wziąć pod uwagę jego skład i właściwości. Ten naturalny środek czyszczący nie bez powodu uważany jest za pogromcę plam. Ma być całkowicie bezpieczny dla skóry i nie szkodzić środowisku. Zupełnie inaczej, niż agresywne środki chemiczne.

Co w nim jest i gdzie go kupić?

Poradzi sobie z najbardziej uporczywymi plamami
Poradzi sobie z najbardziej uporczywymi plamami123RF/PICSEL

Naturalny skład

Mydło galasowe jest łatwo dostępne w drogeriach, sklepach z artykułami gospodarstwa domowego, ale można go poszukać także na półce w markecie. Przypomina zwykłe szare mydło, a kostka nie powinna kosztować więcej niż kilka złotych.

Podobieństwo nie jest przypadkowe, bo w składzie znajdziemy szare mydło potasowe, ale też substancje piorące z oleju kokosowego oraz palmowego. I oczywiście, jak sama nazwa wskazuje, galas. To wyciąg z wołowego woreczka żółciowego, który wykazuje działanie oczyszczające.

Nie jest to więc produkt wegański, ani nawet wegetariański.

Pamiętaj, że mydło galasowe może wpłynąć na kolor ubrań
Pamiętaj, że mydło galasowe może wpłynąć na kolor ubrań123RF/PICSEL

Nie do wszystkiego

Najlepiej sprawdza się przy wywabianiu plam z jasnych ubrań. Jeśli zareagujemy szybko, poradzi sobie nawet z czerwonym winem, tłuszczem, krwią, atramentem, sokiem owocowym czy trawą. Plamę należy zmoczyć, potrzeć mydełkiem, pozostawić na kilka minut i uprać jak zwykle. Aby wzmocnić efekt, można zetrzeć odrobinę na tarce i dodać do pralki.

Środek idealny? Jednak nie zawsze, bo może osłabić kolor ubrań, a nawet rozpuścić barwnik. Z tego powodu nie jest polecany do czyszczenia barwionej odzieży. Jest za to niezastąpiony przy niemowlaku, bo spierze wszystko z wielorazowych pieluch.

Mydło galasowe dostępne jest również w płynie, a wtedy można wlać je zamiast tradycyjnego detergentu.

Nie możesz poradzić sobie z blaknięciem i farbowaniem tkanin podczas prania? Wsyp do załadowanego bębna łyżeczkę pieprzu! To sprawdzony sposób naszych babć na nieskazitelne kolory ubrań.  

Jeśli chcesz porządnie wybielić białe tkaniny, do pralki włóż na czas prania materiałowy woreczek, wypełniony pokruszonym skorupkami jaj. To działa!  

Źródło: Tina
Nie dodawaj na oko

Nowoczesne proszki i płyny należy bardzo precyzyjnie dozować. Jeśli wsypiesz lub wlejesz za dużo, nie tylko stracisz pieniądze, ale także możesz narazić siebie i bliskich na podrażnienie skóry.

Pralka nie wypłucze bowiem nadwyżki użytego środka. A włączając dodatkowe płukanie, zużyjesz więcej wody, energii i zaszkodzisz środowisku naturalnemu.
Drożej znaczy taniej

Kupując proszek, płyn czy kapsułki, nie porównuj cen za opakowanie. Sprawdź, na ile prań wystarczy wybranego środka. Szukaj rysunku kosza wypełnionego ubraniami, na którym widnieje informacja o liczbie prań. Cenę produktu podziel przez tę liczbę, a dowiesz się, ile zapłacisz za jedno.
Wybierz produkt 

Aby prać tanio i dokładnie, musisz kupić odpowiedni proszek lub płyn. Dobry środek nie tylko skutecznie usuwa brud, ale także chroni kolory odzieży przed blaknięciem i wzmacnia biel. Zawsze wybieraj środki dostosowane do rodzaju tkanin. <br><br>

Zobacz także: <a href="https://kobieta.interia.pl/porady/news-jak-wybrac-pralke-dla-siebie,nId,5224918" target="_blank">Jak wybrać pralkę dla siebie?</a>

***
Zobacz także:

Jak usunąć plamy z czerwonego wina?Interia DIY
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas