Takich tłumów jeszcze nie było. 15 sierpnia miasto będzie sparaliżowane
Ponad 600 tysięcy turystów z całego świata zarezerwowało nocleg w Rzymie w długi weekend w związku z przypadającym w piątek świętem Ferragosto, uważanym za dzień szczytu wakacyjnych wyjazdów. Jak podały władze miejskie, jest to rekordowa liczba, jednocześnie zgodna ze stałą tendencją wzrostu ostatnich lat.

Tłumy w Rzymie. Wszystko ze względu na święto
W Wiecznym Mieście, gdzie panują ekstremalna upały, przebywają tłumy turystów. Są wśród nich liczne grupy wycieczkowe i uczestnicy pielgrzymek z okazji Roku Świętego. Jest również wielu Amerykanów, którzy przyjeżdżają, by zobaczyć nowego papieża, ich rodaka - Leona XIV.
Szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie stolicy Włoch - Alessandro Onorato zaznaczył, że od trzech lat stale wzrasta liczba turystów. W porównaniu z 2024 rokiem, gdy zanotowano poprzedni rekord, teraz padnie następny - wynika z ogłoszonych danych.
Podczas gdy rzymianie wyjeżdżają z miasta w połowie sierpnia, masowo przyjeżdżają turyści. W świąteczny piątek otwarte będą państwowe i miejskie muzea oraz tereny archeologiczne, w tym Koloseum, Forum Romanum, a także Muzea Kapitolińskie, gdzie jest między innymi duża wystawa poświęcona pobytowi królowej Marysieńki Sobieskiej w Rzymie.
Miasto, które niegdyś pustoszało w związku ze świętem Ferragosto oraz tradycją wyjazdów i gdzie trudno było znaleźć czynną restaurację czy sklep, będzie funkcjonować niemal w zwyczajnym trybie w związku z obecnością kilkuset tysięcy turystów.
Rzym - miasto, które zawsze jest pełne i gwarne
Rzym to miasto, które nigdy nie zasypia i nigdy nie pustoszeje. Ale jeśli marzymy o spacerze po Forum Romanum bez tłumów, warto wiedzieć, kiedy szanse na to są największe.
Jeżeli nie zależy nam na upalnym lecie w tym mieście, to warto je odwiedzić w okresie od listopada do połowy grudnia. Pogoda bywa kapryśna, ale to właśnie wtedy miasto oddycha po letnim oblężeniu. Tłumy maleją, ceny hoteli spadają, a kolejki do Koloseum są zdecydowanie krótsze.
W styczniu i lutym jest zdecydowanie chłodniej (ok. 8-12°C), ale w zamian dostajemy prawie puste muzea i możliwość przechadzania się po Piazza Navona w ciszy.
Wczesny marzec i druga połowa października to idealny kompromis: umiarkowane temperatury, mniej turystów, a wciąż przyjemne światło do zdjęć.
Co jeśli trafimy na "wysoki sezon" w Rzymie?

Jeżeli jednak zdecydowaliśmy się pojechać do Rzymu w największy tłum, to warto stosować kilka zasad, które ułatwią nam zwiedzanie.
Przede wszystkim zwiedzajmy wcześnie rano. Wstając o 6:00, możemy zobaczyć Fontannę di Trevi bez tłumu selfie-sticków, choć i o tej godzinie ludzi tam nie brakuje.
W ciągu dnia, kiedy panuje największy upał, ale też i tłum, warto wybierać strategiczne trasy. To dobry czas, by oddalić się od centrum i zobaczyć wzgórze Aventyn, parki (Villa Borghese, Villa Doria Pamphilj) czy małe piazze.