Grzaniec: Czy warto go pić?

Zimą wiele miast organizuje plenerowe targi bożonarodzeniowe. To nie lada gratka dla wszystkich miłośników świąt, którzy uwielbiają tę niezwykłą atmosferę. W tym czasie można w atrakcyjnych cenach kupić niezbędne akcesoria oraz prezenty dla najbliższych. Niektórzy wybierają się na targi wyłącznie po to, aby zasmakować grzańca – wyskokowego trunku na bazie czerwonego wina i przypraw, któremu przypisuje się wiele leczniczych właściwości. Picie grzańca ma wielowiekową tradycję, bowiem raczyli się już nim starożytni Rzymianie. Wokół tego napoju toczą się spory jego zwolenników jak i przeciwników, którzy starają się dowieść jego właściwości. A jak jest naprawdę? Czy warto pić grzańca?

Grzane wino
Grzane wino ©123RF/PICSEL

Grzane wino. Czym jest?

Picie grzanego wina
©123RF/PICSEL

Grzane wino jest napojem wyprodukowanym na bazie czerwonego wina z dodatkiem szerokiej gamy przypraw, do których zalicza się cynamon, kardamon, gałkę muszkatołową i goździki. Znaleźć w nim można również dodatki, takie jak miód oraz owoce – najczęściej cytrusowe. Grzanie wino ma różne warianty regionalne, bowiem znane jest na całym świecie. Czasami do jego przyrządzenia wykorzystywane jest również białe wino, jednak jest ono delikatniejsze w smaku. Grzaniec można nabyć nie tylko na świątecznych jarmarkach, ale i w sklepach znajdziemy gotowe mieszanki, które należy jedynie podgrzać. Również w domowym zaciszu można je w łatwy sposób przyrządzić i skomponować samodzielnie mieszankę przypraw i owoców. Bazą do powstania grzanego wina może być zarówno trunek wytrawny, jak i słodki.

Właściwości grzanego wina

Grzańcowi przypisuje się szereg prozdrowotnych właściwości. Może on m.in. poprawić krążenie krwi, chronić przed nadciśnieniem i miażdżycą oraz wzmacniać odporność organizmu. Jednak, aby miał dobroczynne właściwości, nie wolno go nadużywać, a jedynie pić w niewielkich ilościach (nie więcej niż kieliszek jednorazowo co kilka dni). Grzaniec ma również właściwości rozgrzewające, ponieważ rozszerza naczynia krwionośne. Nie poleca się wypijania go na świeżym powietrzu i podczas siarczystych mrozów, ponieważ efekt jest krótkotrwały i może dojść do nagłego wychłodzenia organizmu. Poza tym nie można go spożywać w trakcie infekcji, gdyż może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Alternatywą jest samodzielne przygotowanie grzańca w domowym zaciszu z wykorzystaniem trunków bezalkoholowych, które są bezpieczne i posiadają szereg prozdrowotnych właściwości.

Co daje picie grzanego wina bez alkoholu?

Imbir
©123RF/PICSEL

Wino bezalkoholowe posiada takie same cenne właściwości, co jego wyskokowy odpowiednik. Znaleźć w nim można szereg minerałów, takich jak potas (wspiera pracę serca), magnez (korzystnie oddziałuje na układ nerwowy) oraz wapń (jest budulcem kości). Obecne są w nim również flawonoidy, które mogą chronić przed miażdżycą i zakrzepami. W winie są też kwasy organiczne, takie jak jabłkowy czy acetylosalicylowy, które mogą unormować ciśnienie tętnicze krwi. To nie koniec właściwości wina, bowiem znajdują się w nim silne przeciwutleniacze, takie jak resweratol i kwercetyna. Mają one potencjał ochrony organizmu przed chorobami cywilizacyjnymi, pomagają usunąć nadmiar toksyn z organizmu, a także spowalniają procesy starzenia się organizmu.

Siła przypraw

Nie tylko wino stanowi o zdrowotnych właściwościach grzańca. Kluczem jest dodanie przypraw, które wykazują się wyjątkowym działaniem. Imbir jest źródłem cennych witamin (A, E oraz K), a także gingerolu – substancji o działaniu przeciwwirusowym, przeciwzapalnym, przeciwbakteryjnym. Imbir może łagodzić dolegliwości żołądkowe, takie jak nudności, niestrawność oraz zgaga. To również świetny i naturalny środek przeciwbólowy, który łagodzi stany zapalne. Natomiast goździki są źródłem witamin oraz minerałów, jednak najcenniejszą substancją w nich zawartą jest eugenol, któremu przypisuje się właściwości znieczulające i przeciwbólowe. Goździki mogą normować ciśnienie tętnicze krwi i poziom cholesterolu w organizmie, a także zmniejszyć stany zapalne i objawy grzybicy. Użycie kardamonu poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego, wzmaga apetyt i łagodzi mdłości. Dodatkowo okazuje się pomocny podczas przeziębienia, ponieważ udrażnia nos i zatoki, a także łagodzi uporczywy kaszel. Natomiast cynamon, podobnie jak goździki, ułatwia rozprawienie się z grzybicą, a także zaliczany jest do termogeników – substancji pomagających zrzucić zbędne kilogramy.

Miód. Naturalny antybiotyk

Miód
©123RF/PICSEL

Nieodłącznym dodatkiem do grzańca jest miód. Wykazuje on silne działanie lecznicze, dlatego często nazywany jest naturalnym antybiotykiem. Zawarte w nim enzymy pomagają usunąć zalegające w organizmie bakterie, a także złagodzić objawy przeziębienia i grypy oraz zapobiegać infekcjom. Dobroczynne substancje zawarte w miodzie giną w wysokich temperaturach, dlatego grzańca z jego dodatkiem nie wolno gotować. Aby napój zachował swoje właściwości, należy go ostrożnie podgrzać.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas