Jak sprzątają Europejki?
10 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej skłania do wielu podsumowań i porównań - czy osiągnęliśmy już "europejski" poziom życia? Z raportu OECD "Better Life Index" możemy się dowiedzieć, że przeciętna Polka spędza aż 296 minut, czyli prawie 5 godzin dziennie na zajęciach domowych takich jak gotowanie, sprzątanie i opieka nad dziećmi. Czy Polki różnią się pod tym względem od innych Europejek?
Okazuje się, że Polka spędza na pracach domowych dokładnie tyle czasu, co przeciętna Niemka. To ponad 20 minut więcej niż średnia dla krajów OECD, czyli 273 minuty dziennie. Oznacza to, że przeciętna Europejka wypracowuje w domu drugi, bezpłatny etat. Co zrobić, by sprzątanie i gotowanie nie zajmowało nam większości wolnego czasu?
Bezpłatny etat
- Niektórych czynności domowych nie da się uniknąć, ale można znacząco skrócić ich czas korzystając z odpowiednich akcesoriów. Mopy z systemem wciskającym, ściereczki z mikrofibry, które skutecznie przyciągają kurz, ścierki do okien, które nie pozostawiają smug - to tylko niektóre przykłady takich produktów - mówi Ewelina Stępniak, specjalistka z firmy Spontex.
Różnica płci
Przeciętna Europejka spędza 273 minuty dziennie na domowych pracach, natomiast europejska średnia dla mężczyzn wynosi raptem 141 minut. Trudno generalizować, ale prawdopodobnie to właśnie brak równego podziału obowiązków odpowiada za czas, jaki na sprzątanie poświęcają Europejki. Polski mężczyzna niewiele odbiega od średniej i poświęca na domowe zajęcia 157 minut dziennie, czyli 18,5 godziny tygodniowo. To niemal 16,5 godziny mniej niż jego statystyczna partnerka... W gorszej sytuacji są jednak Hiszpanki - prace domowe zajmują im aż 294 minuty dziennie i nie mogą przy tym liczyć na męską pomoc - hiszpański macho na domowe zajęcia poświęca raptem 107 minut dziennie.
Lata 50-te wciąż żywe
Mimo, że od czasów, kiedy kobiety w prasie mogły przeczytać, że wzorowa żona powinna zawsze czekać na męża z obiadem, nigdy nie okazywać zmęczenia i nie prosić o pomoc w domowych obowiązkach minęło ponad pół wieku, statystyki pokazują, że w praktyce niewiele się zmieniło. Ciężar domowych obowiązków nadal spoczywa na kobietach. Najbardziej w pomoc zaangażowani są Duńczycy, którzy spędzają ponad 3 godziny dziennie na zajmowaniu się domem. To jednak wciąż godzinę mniej niż statystyczna Dunka.
- Na szczęście XXI wiek przyniósł kobietom dużą niezależność. Dlatego warto samodzielnie zadbać o swój komfort: wprowadzić w domu sprawiedliwy podział obowiązków, zaplanować czas dla siebie oraz zadbać, by domowe prace wykonywać w możliwie najkrótszym czasie - przekonuje Ewelina Stępniak. - Wszak szczęśliwa mama i partnerka to najlepsza gwarancja szczęśliwej rodziny - dodaje.