Kergulena to zapomniany cud PRL-u. Zdrowy, smaczny i prosty w przyrządzaniu

Natalia Jabłońska

Natalia Jabłońska

Kergulena w czasach PRL-u była prawdziwym hitem i niezwykle często pojawiała się na stołach
Kergulena w czasach PRL-u była prawdziwym hitem i niezwykle często pojawiała się na stołach 123RF/PICSEL

Bielanka kerguleńska - mało znana ryba z Antarktydy

Dlaczego kergulena była hitem PRL-u?

Kergulena byłą tanią rybą, a dodatkowo można było przyrządzić ją na wiele sposobów
Kergulena byłą tanią rybą, a dodatkowo można było przyrządzić ją na wiele sposobów 123RF/PICSEL

Zapomniana, ale nie na zawsze?

  • smażona klasyka PRL-u - obtocz filety w mące z przyprawami (sól, pieprz, papryka) i smaż na maśle lub oleju. Podawaj z ziemniakami puree i mizerią. 
  • pieczona z nutą cytryny - natrzyj rybę oliwą, dodaj sok z cytryny, czosnek i rozmaryn. Piecz w 180 stopniach przez 20 minut. 
  • w wersji fit - ugotuj kergulenę na parze z ziołami i podawaj z warzywami na parze oraz sosem jogurtowym z koperkiem. 
  • sałatka z kerguleną - usmażone kawałki ryby dodaj do mieszanki sałat, awokado i pomidorków koktajlowych, a całość skrop dressingiem musztardowo-miodowym. 
Henryk Sawka o obawie przed AI: Prawdziwych twórców to nie dotyczyAlicja ResichINTERIA.PL