Lunch box do pracy - nie tylko na diecie
Żyjąc w pośpiechu trudno znaleźć czas na - zwłaszcza regularne - posiłki. Nawet, jeśli nie jesteśmy na specjalnej diecie, warto zabrać ze sobą do pracy lunch boxa z samodzielnie przygotowaną zawartością, do czego zachęca Dominika Wójciak.
"Znakiem rozpoznawczym współczesności jest nadmiar pracy i niedostatek czasu. Bez względu na to, czy codziennie wychodzisz do biura, czy realizujesz zawodowe projekty z domu albo wyjeżdżasz, co tydzień w delegację - to praca determinuje wygląd twojego tygodnia, ba, dyktuje ci rozkład każdego pojedynczego dnia" - pisze w swojej najnowszej książce "Prosto, pysznie, do pudełka" Dominika Wójciak.
Nie ważne, jaki tryb życia i pracy prowadzimy, jeść trzeba. "Idealnie, jeśli możesz usiąść do śniadania wspólnie z bliskimi - to ważne dla dobrego samopoczucia, że nie wspomnę o relacjach z członkami rodziny. Świetnie, jeśli po powrocie czeka na ciebie ciepła kolacja" - wylicza Wójciak.
Autorka książki zauważa jednak, że najważniejszy posiłek - przynajmniej w wymiarze energetycznym - zjadamy w ciągu dnia, czyli w pracy. "Jeśli nie wychodzisz do stołówki lub restauracji, warto być przygotowanym. Dobrze mieć przy sobie lunch box z ulubionym, zbilansowanym jedzeniem" - przekonuje.
I tak autorka książki poleca w niej np. pulpety z ciecierzycy, sałatkę z brukselek z grzankami czy faszerowane bakłażany. A na słodko? Ekspresowe batony daktylowe, które warto, aby zastąpiły niezdrowe przekąski. (PAP Life)
autorka: Paulina Persa