Mróz może trwale uszkodzić twój telefon. Jak chronić urządzenie zimą?

Gdy temperatura spada poniżej zera, wrażliwe komponenty telefonu zaczynają pracować mniej efektywnie. Szczególnie dotyczy to baterii litowo-jonowych, które w chłodzie tracą swoją wydajność. Procesy chemiczne przebiegają wtedy dużo wolniej, co prowadzi do szybszego spadku poziomu naładowania, a czasem nawet do nagłego wyłączenia urządzenia. Im dłużej smartfon przebywa na mrozie, tym większe ryzyko trwałego pogorszenia kondycji akumulatora.

Na zimno reaguje również wyświetlacz. Ekran dotykowy może działać z opóźnieniem, tracić czułość, a w skrajnych przypadkach całkowicie przestać reagować. Dodatkowym zagrożeniem są skoki temperatur - np. gdy z mrozu wchodzimy do ogrzewanego pomieszczenia. Wtedy na telefonie może osadzać się wilgoć, która szkodzi elektronice.

Zobacz również: Trzy mity o ładowaniu telefonu. Wciąż w nie wierzymy

Ładowanie telefonu w niskiej temperaturze to jeden z najczęstszych błędów popełnianych zimą. Akumulatory w takich warunkach trudniej przyjmują energię, co może skutkować wolnym ładowaniem lub całkowitą odmową współpracy. Dlatego smartfon należy podłączać do ładowarki wyłącznie w ciepłym miejscu - najlepiej w domu lub samochodzie z włączonym ogrzewaniem.

Jeśli korzystasz z telefonu na zewnątrz przez dłuższy czas, pomocny może okazać się powerbank. Trzeba jednak pamiętać, że on również traci sprawność w zimnie, dlatego warto trzymać go w wewnętrznej kieszeni kurtki. W sytuacjach awaryjnych powerbank pozwala uniknąć nagłego rozładowania baterii, które w mrozie zdarza się wyjątkowo często.

Zobacz również: Dlaczego wyświetlacz pralki nas "oszukuje"? Zdziwisz się

Ochrona telefonu zimą to przede wszystkim minimalizowanie kontaktu urządzenia z niską temperaturą. Najprostszy sposób to noszenie go jak najbliżej ciała - w wewnętrznej kieszeni lub pod warstwą ubrań. Aby dodatkowo zabezpieczyć smartfon, warto zainwestować w termiczne etui, które pomaga utrzymać stabilną temperaturę urządzenia.

Przydatne mogą być również rękawiczki obsługujące ekrany dotykowe. Dzięki nim nie musisz wystawiać telefonu na długotrwałe działanie zimna ani zdejmować rękawic, by odebrać połączenie lub sprawdzić mapę.

Gdy smartfon zacznie gorzej reagować na dotyk lub ekran wyraźnie zwolni, najlepiej przenieść go do ciepłego pomieszczenia i pozwolić mu naturalnie wrócić do bezpiecznej temperatury. Nie należy ogrzewać go na kaloryferze, suszarką ani w pobliżu źródeł intensywnego ciepła - może to spowodować uszkodzenia.

Podobał ci się ten artykuł? Zobacz więcej praktycznych porad i inspiracji w serwisie kobieta.interia.pl - codziennie coś nowego.