Jak zachować klasę, gdy ktoś komentuje twoją wagę? Oto 5 błyskotliwych ripost
Rodzinny obiad, spotkanie ze znajomymi i nagle, ni z tego, ni z owego, pada nieproszony komentarz na temat naszej sylwetki. "Trochę ci się przytyło, co?", rzuca z udawaną troską ciocia, a w nas wszystko się gotuje. Zanim jednak wpadniemy w szał, weźmy głęboki oddech. Istnieją sposoby, by z takich sytuacji wyjść z klasą, a nawet z uśmiechem. Oto 7 błyskotliwych ripost, które pozwolą ci inteligentnie i kulturalnie zamknąć usta wścibskim komentatorom.

Spis treści:
- "O, widzę, że apetyt dopisuje!"
- "Wyglądasz... zdrowo."
- "Zazdroszczę ci, że tak sobie na wszystko pozwalasz."
- "Pamiętam, jak kiedyś byłeś/aś taki/a szczupły/a!"
- "Nie chciał(a)byś schudnąć dla zdrowia?"
"O, widzę, że apetyt dopisuje!"
Ten tekst zna chyba każdy. Czy jest miły? Oczywiście, że nie. To klasyczny przykład pasywnej agresji ubranej w płaszczyk niewinnego żartu. Zamiast jednak psuć sobie humor i apetyt, można na niego odpowiedzieć z klasą, która całkowicie odbierze autorowi satysfakcję.
Wystarczy że odpowiesz: "Dziękuję, że zauważyłeś/aś! Wszystko smakuje dziś wyśmienicie. A powiedz, jak tam twoje plany na wakacje, bo słyszałam, że wybierasz się w jakieś ciekawe miejsce?"
Ta technika to klasyczne odwrócenie uwagi. Zamiast wdawać się w dyskusję na temat zawartości swojego talerza, z gracją zmieniasz temat. Uprzejme podziękowanie zbija z tropu. a pytanie skierowane na rozmówcę pokazuje, że nie masz zamiaru kontynuować niewygodnego wątku
"Wyglądasz... zdrowo."
Ten dwuznaczny "komplement" to prawdziwe pole minowe. Zamiast analizować, co autor miał na myśli, najlepiej przyjąć go w najbardziej pozytywnej wersji i odwrócić na swoją korzyść.
Odpowiedz z promiennym uśmiechem: "Dziękuję! Czuję się fantastycznie. To chyba efekt tego, że unikam niepotrzebnego stresu i otaczam się pozytywną energią. Mam nadzieję, że u ciebie równie dobrze?".
Ta technika to pozytywne wzmocnienie. Ignorujesz ukryty podtekst i interpretujesz słowa rozmówcy w najlepszy dla siebie sposób. Podkreślasz swoje dobre samopoczucie i siłę, co skutecznie zamyka pole do dalszych uszczypliwości. Pytanie na końcu grzecznie przenosi ciężar rozmowy na drugą osobę.
"Zazdroszczę ci, że tak sobie na wszystko pozwalasz."
To klasyczny przykład komplementu, który w rzeczywistości jest ukrytą krytyką. Zamiast czuć się winnym, można odwrócić sytuację i z humorem pokazać drugiej osobie jej własne zachowanie.
Odpowiedz z lekkim rozbawieniem: "A ja tobie zazdroszczę, że masz tyle czasu na analizowanie mojego talerza! Ja wolę się skupić na czerpaniu radości z jedzenia. To ciasto jest obłędne, próbowałeś/aś?".
Ta riposta wykorzystuje technikę lustra, subtelnie wyśmiewając nadmierne zainteresowanie rozmówcy twoimi wyborami żywieniowymi. Podkreśla twoje prawo do czerpania przyjemności z życia i jedzenia, skutecznie kończąc temat.
"Pamiętam, jak kiedyś byłeś/aś taki/a szczupły/a!"
Porównania do przeszłości rzadko kiedy są pomocne, a najczęściej wpędzają w kompleksy. Zamiast poddawać się nostalgii za dawną sylwetką, można pokazać, że zmiana jest naturalną koleją rzeczy, która dotyczy każdego.
Odpowiedz z ciepłym uśmiechem: "Pamiętam! Ja z kolei pamiętam, jak miałeś bujniejszą czuprynę. Wszyscy się zmieniamy, to piękne. Najważniejsze, żeby czuć się dobrze w swojej skórze, prawda?".
Taki komentarz jest nieagresywny, ale trafia w punkt. Pokazuje, że wygląd każdego człowieka zmienia się z czasem i nie ma w tym nic złego. Końcowe pytanie jest retoryczne i buduje atmosferę wzajemnej akceptacji, co utrudnia dalsze złośliwości.
"Nie chciał(a)byś schudnąć dla zdrowia?"
Oto klasyk gatunku: nieproszona porada pod płaszczykiem troski o nasze zdrowie. Najlepszą obroną jest atak, ale w białych rękawiczkach. Pokaż, że doskonale wiesz, co jest dla ciebie dobre.
Odpowiedz spokojnie, patrząc prosto w oczy: "Dziękuję za troskę, ale moje zdrowie jest w doskonałych rękach - moich i mojego lekarza. A skoro już rozmawiamy o zdrowiu, to powiedz, jak tam twoje ciśnienie? Regularnie je badasz?".
To mistrzowskie odwrócenie ról. Grzecznie, ale stanowczo stawiasz granicę, dając do zrozumienia, że temat twojego zdrowia nie jest przedmiotem publicznej dyskusji. Przeniesienie uwagi na zdrowie rozmówcy jest subtelnym, ale skutecznym sygnałem do zakończenia tematu.
Chcesz lepiej zrozumieć siebie i innych? Poznaj sprawdzone porady dotyczące inteligencji emocjonalnej, typów osobowości i relacji międzyludzkich. Zajrzyj na kobieta.interia.pl/psychologia











