Nadgodziny? Tak! Ale na jakich zasadach?
Dowiedz się, kto i w jakich sytuacjach może tak pracować.
- Czy praca po godzinach jest dopuszczalna? - zapytała.
- Tylko w określonych sytuacjach. Przede wszystkim, w czasie akcji ratowniczej chroniącej życie lub zdrowie ludzkie, mienie lub środowisko. Albo w razie usuwania awarii. Najczęściej jednak nadgodziny wynikają z powodu szczególnych potrzeb pracodawcy, różniących się od zwykłej działalności.
- Czy można odmówić pracy w godzinach nadliczbowych?
- Można, jeśli należy pani do grupy osób chronionych. Także wówczas, gdy polecenie pracodawcy jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Odmowę musi pani jednak dobrze uzasadnić. Np. jest pani samotną matką i nie ma nikogo, kto mógłby zająć się dziećmi. Albo chorym pozostającym pod pani opieką. Lub ma pani wizytę u lekarza, na którą pani długo czekała.
- Czy jest jakiś limit godzin nadliczbowych?
- Tak. Roczny wynosi 150 godzin. Wlicza się tylko nadgodziny przepracowane w związku ze szczególnymi potrzebami firmy. Wyższą roczną liczbę można ewentualnie ustalić w układzie zbiorowym pracy, regulaminie pracy lub w umowie o pracę.
- A czy są inne ograniczenia?
- Tygodniowy czas pracy (z nadgodzinami) w przyjętym okresie rozliczeniowym (np. w miesiącu) nie może przekraczać średnio 48 godzin. Zwykle w tygodniu norma wynosi 40 godzin, średnio w tygodniu nie można więc pracować po godzinach dłużej niż 8 godzin. Pracodawca musi też zagwarantować pracownikom minimalny dobowy 11-godzinny wypoczynek. Jeśli więc przekroczyła pani dopuszczalne limity, może pani odmówić dalszej pracy po godzinach. Nie dotyczy to jednak akcji ratowniczej czy awarii.
- A jeśli odmówię bez ważnego powodu?
- Nakaz pracy po godzinach to polecenie służbowe. Nieuzasadniona odmowa grozi upomnieniem lub naganą, a nawet rozwiązaniem umowy.
art. 149-151 ustawy z 26.06.1974 r. - Kodeks pracy
PORAD UDZIELA: Izabela Rogowska, mgr ekonomii, absolwentka Studium Prawa Handlowego