Najpopularniejsze błędy przy prasowaniu i przechowywaniu ubrań

Nieumiejętne posługiwanie się żelazkiem to częsta przyczyna niszczenia ubrań. Głównym „grzechem” jest ustawianie zbyt wysokiej temperatury, by jak najszybciej osiągnąć pożądany efekt. I o ile uda nam się nie przypalić tkaniny, faktycznie możemy się cieszyć idealnie gładkim materiałem. A także bardziej niż dotychczas błyszczącym. Zbyt wysoka temperatura prasowania doprowadza bowiem do nabłyszczania i „świecenia się” ubrań. Kolorowe tkaniny z nadrukami szybciej też blakną. Dlatego zabierając się za prasowanie, warto posegregować odzież i zacząć od prasowania najdelikatniejszych tkanin, wymagających najniższych temperatur. Szkodliwe jest też prasowanie na sucho – trwa znacznie dłużej i jest o wiele mniej efektywne.

Plamy na świeżo upranej odzieży?

Nie ma nic bardziej frustrującego niż plamy na odzieży, którą właśnie upraliśmy i uprasowaliśmy. W dodatku takie, których wcześniej nie było. Winne jest oczywiście żelazko, a konkretniej woda, jaką do niego wlaliśmy. Niestety ta z kranu zazwyczaj jest twarda i wytrąca się z niej osad, a na ubraniach tworzy charakterystyczne jasne plamy. Dlatego do spryskiwacza czy żelazka warto wlewać wodę destylowaną lub przegotowaną. Konieczne jest też wcześniejsze odkamienianie żelazka.

Ważne zasady prasowania

Odzież powinno się prasować na lewej stronie – chroni to ubrania przez wyblaknięciem i ewentualnym przypaleniem, które może nie być widoczne na wierzchniej stronie. W trakcie prasowania staraj się też omijać zamki i guziki, bo możesz je łatwo zniszczyć. Zadbaj też o swój komfort – korzystaj z szerokich desek do prasowania, które posiadają możliwość regulacji. Twoje łokcie powinny być ugięte pod kątem prostym, a plecy wyprostowane.

Ubrania powinno się umieszczać na półkach i na wieszakach w szafie dopiero po ich uprasowaniu. Wtedy zajmują mniej miejsca i łatwiej odpowiednio je złożyć. Odzież, która ma tendencję do mięcia się, należy przechowywać na wieszakach. Warto zwrócić uwagę, aby ubrania nie wisiały zbyt blisko siebie, bo i tak się pomną, a dodatkowo stracą swoją świeżość. Do wieszania koszul i marynarek świetnie sprawdzają się drewniane wieszaki z grubszym grzbietem – zapobiegają odkształcaniu się materiału. Częstym błędem jest wieszanie kilku koszul lub marynarek na jednym wieszaku – wprowadza to do szafy bałagan i sprzyja mięciu się ubrań.

Z kolei odzież, która łatwo się rozciąga (na przykład swetry), należy starannie złożyć i umieścić na półce. Podobnie należy zrobić z ubraniami, które mają mniejszy rozstaw ramion niż rozmiar wieszaka (np. sukienki czy kurtki skórzane), w przeciwnym razie mogą się łatwo zdeformować. Ubrania sezonowe lub rzadko zakładane warto przechowywać w specjalnych pokrowcach.

Najczęstszym błędem jest skrapianie się perfumami w taki sposób, że zostają one rozpylone także na ubrania. W efekcie na odzieży mogą pojawić się trudne do usunięcia plamy. Ubrania narażamy na zniszczenie, stosując też balsamy do ciała, antyperspiranty i inne kosmetyki, które nakładamy na skórę tuż przed ubraniem się. Warto poczekać, aż specyfik wyschnie.

Prawdziwą zmorą są także zmechacone swetry i płaszcze. Przyczyną mogą być torebki czy plecaki, zwłaszcza jeśli nosimy je w taki sposób, że dochodzi do regularnego tarcia o materiał. Warto zwrócić uwagę na to, by nasze akcesoria (nie tylko torebki, ale też paski, zegarki, bransoletki czy naszyjniki) nie zawierały ostrych elementów, którymi łatwo przedziurawić czy zaciągnąć materiał ubrania. Na rynku dostępne są także niedrogie golarki do zmechaconych ubrań. Dziury w tkaninach powstają też często na skutek nieodpowiedniego usuwania metek z odzieży. Pod żadnym pozorem nie powinno się ich wyrywać siłą. Najlepiej odciąć je nożyczkami, podpisać i zachować na dłużej, by zapamiętać, w jakiej temperaturze prać i prasować daną rzecz.