Nie żałuję zawartości na włosy. Gruba warstwa nabiału zakrywa siwiznę lepiej niż farba
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Zobaczenie pierwszego siwego włosa można przyjąć z całkowitym spokojem lub zacząć wewnętrznie panikować. Jeśli nie uszczęśliwił nas widok bezbarwnych nitek, które coraz śmielej rozgaszczają się na głowie, możemy szybko temu zaradzić. Co ważne, wcale nie musimy od razu inwestować w szereg drogich kosmetyków. Wystarczy wybrać się do sklepu po butelkę zwykłego kefiru. Jak stosować nabiał, by zamaskować siwiznę? Podpowiadamy.
Dlaczego włosy siwieją?
Specjaliści wskazują, że siwienie to naturalny proces fizjologiczny. Wraz z upływem czasu starzeje się nie tylko całe ciało, ale także i włosy. U jednych zmiany będą widoczne bardzo szybko, inni na długo zachowają bujną czuprynę i głębię koloru. Jak powstają pierwsze siwe włosy?
To wynik licznych zmian zachodzących bezpośrednio w cebulkach, a przede wszystkim słabnięcia melaniny - naturalnego pigmentu włosa. Składnik wytwarzany jest przez komórki melanocytowe, które z czasem nie dają rady wyprodukować odpowiedniej ilości. W rezultacie coraz częściej możemy dostrzec bezbarwne włosy, które zwykło się nazywać siwymi. Współcześnie rozróżnia się dwa rodzaje siwienia:
- ogólne - nazywane siwieniem naturalnym, które postępuje wraz z upływem lat i rozpoczyna się w okolicach czterdziestego roku życia. Jego tempo zależy przede wszystkim od podłoża genetycznego;
- przedwczesne - może dotykać młodych ludzi, którzy dopiero ukończyli dwudziesty rok życia. Wpływają na nie liczne czynniki zewnętrzne, m.in. przetworzona żywność, niewłaściwie zbilansowana dieta, zanieczyszczone środowisko, częste sytuacje stresowe.
Odżywcza maska z kefiru
Przesuszone i siwiejące włosy to zmora nie tylko kobiet, ale także i mężczyzn. Choć coraz częstsze pojawianie się błyszczących w świetle siwych nitek jest procesem zupełnie naturalnym, nie zawsze jesteśmy skłonni się z tym pogodzić. Jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań, które ma na celu zamaskować siwiznę, są farby - fryzjerskie lub drogeryjne. Co prawda metoda szybko rozprawia się z problemem, ale na dłuższą metę może dodatkowo osłabić i zniszczyć włosy. W walce z siwizną warto sięgnąć po patenty, które stosowały jeszcze nasze babcie.
Okazuje się, że wystarczy zadbać o zapas kefiru w lodówce, a siwe włosy nie będą naszą zmorą. Ten rodzaj nabiału nie tylko wyjątkowo smakuje, ale przede wszystkim działa odżywczo. Możemy sięgać po niego jako przekąskę w ciągu dnia lub zastosować jako maseczkę. W tym celu zaczynamy od umycia głowy i odciśnięcia nadmiaru wody, a następnie nakładamy kefir prosto z lodówki na całą długość pasm. Teraz wystarczy tylko rozczesać włosy grzebieniem, zabezpieczyć foliowym czepkiem oraz ręcznikiem i odczekać 2 godziny. Na koniec zmywamy wszystko letnią wodą i delikatnym szamponem.
Kawowa pogromczyni siwych włosów
Pojawienie się pierwszych mlecznobiałych pasm z czasem nie ominie każdego z nas. Jedni przyjmą ten proces bez większej paniki, inni zaczną wyszukiwać metod na jak najszybsze przykrycie siwych nitek. Zanim udamy się do fryzjera na koloryzację i pozbędziemy się pliku pieniędzy z portfela, wypróbujmy domowe metody. Jedną z nich jest maseczka przygotowana na bazie dwóch składników: wody oraz ziaren kawy.
Jak wykonać maseczkę kawową? Zaczynamy od wsypania do szklanki ośmiu łyżek świeżo mielonej kawy, którą następnie zalewamy 100 ml wrzącej wody. Płyn powinien dokładnie zakryć fusy i zaparzać się pod przykryciem przez 10 minut. Po tym czasie powstałą pastę studzimy i nakładamy na włosy na 20-25 minut. Po wszystkim wystarczy tylko spłukać domowy preparat chłodną wodą. Właściwości kawy nie tylko poprawią koloryt włosów, ale także polepszą ich ogólną kondycję.
Sprawdź również: