Nigdy nie popełniaj tego błędu przy wyciąganiu kleszcza
Pogoda za oknem już od jakiegoś czasu nas rozpieszcza, a to oznacza tylko jedno: w najbliższym czasie czeka nas wiele wycieczek na łono natury. Nawet podczas spaceru w lesie możemy stanowić idealną ofiarę dla kleszczy, które zagrażają naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Jak skutecznie się przed nimi ustrzec i jaki jest najgorszy błąd, który możemy popełnić podczas wyciągania go?
Kleszcze są pajęczakami należącymi do tej samej rodziny, co roztocza. Dorosłe osobniki mają cztery pary odnóży i wyjątkowo rozwinięty aparat gębowy, który umożliwia im przeżycie i umożliwia wypijanie krwi swoich ofiar. W Polsce występuje 19 gatunków kleszczy zamieszkujących lasy i łąki, gdzie czyhają na swoje ofiary.
Dlaczego kleszcze są dla nas tak groźne?
Każdego roku w okresie wiosenno-letnim wiele mówi się o niebezpieczeństwie, jakie niesie za sobą ugryzienie kleszcza. Może ono prowadzić do powstania zmian skórnych o charakterze alergicznym, ropnym, obrzękowym, co na szczęście ułatwia namierzenie niebezpieczeństwa. Pamiętajmy, że poprzez ukłucie kleszcza mogą przenosić się bardzo groźne choroby zakaźne, czyli borelioza lub kleszczowe zapalenie mózgu.
Przy boreliozie, oprócz zmiany skórnej we wczesnych stadiach mogą pojawić się bardziej ogólne objawy, takie jak zmęczenie, zawroty i bóle głowy. Następnie ujawniają się jej inne, dużo groźniejsze objawy, np. porażenie nerwu twarzowego, widoczne jako porażenie połowy twarzy. Rzadsze symptomy mogą obejmować bóle i problemy z sercem, zapalenie stawów, poważne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet trwałe uszkodzenie układu ruchu.
Z kolei do zakażenia wirusem kleszczowego zapalenia mózgu dochodzi w ciągu kilku pierwszych minut wysysania krwi przez kleszcza. Objawy występują po około 7-14 dniach od kontaktu z kleszczem. Mają one charakter grypopodobny i trwają przez tydzień. Przebieg choroby bywa ciężki, może ona prowadzić do trwałego kalectwa, a nawet śmierci. Jednak zdarza się też tak, że zakażenie przebiega bezobjawowo. Nie ma jednak leku, który pozwalałby wyleczyć KZM. Można jedynie łagodzić jej objawy i pomóc przetrwać jej ostry przebieg.
Widzisz kleszcza na swoim ciele? Nie popełniaj tego błędu!
Co zrobić, gdy dostrzeżemy kleszcza, który wessał się w naszą skórę? Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie należy go wykręcać, szczypać czy wyjmować paznokciami. Podczas usuwania kleszcza nie wolno używać masła, benzyny, zmywacza do paznokci czy alkoholu.
Dlaczego uznaje się to za największy błąd, jaki możemy popełnić? Następuje wtedy zablokowanie otworów oddechowych pajęczaka. Kleszcz dusi się i zaczyna wymiotować do naszej skóry, co znacznie zwiększa ryzyko zakażenie groźnymi chorobami odkleszczowymi.
Wyciąganie kleszcza krok po kroku
Przede wszystkim przed przystąpieniem do wyjęcia kleszcza należy dokładnie umyć ręce, ponieważ kontakt rany po wbitym kleszczu z brudnymi rękami może skończyć się zakażeniem.
Przy wyjmowaniu kleszcza najważniejsza jest pewność ruchów. Kleszcza chwytamy jak najbliżej naszej skóry np. pęsetą, aby uniknąć rozgniecenia go. Po uchwyceniu kleszcza precyzyjnie, ale pewnie wyciągamy go ze skóry. Następnie odkażamy ranę po odkażeniu wodą utlenioną lub środkiem odkażającym z alkoholem. Wyjętego kleszcza najlepiej wysłać na specjalne przebadanie w celu sprawdzenia czy nie był on nosicielem groźnych chorób. Można go również rozgnieść ciężkim przedmiotem po włożeniu go między chusteczkę, aby mieć pewność, że pajęczak ten jest już martwy.