Płaski brzuch last minute – czy to możliwe?
Płaski brzuch w 3, 4 a może 7 tygodni? Internetowe poradniki oferują dziesiątki zestawów ćwiczeń, które mają nam w tym pomóc. Pamiętajmy jednak, że sekret płaskiego brzucha to nie tylko regularne wzmacnianie jego mięśni – to także efekt przemyślanej i zdrowej diety.
Szukając porad i ćwiczeń na płaski brzuch natrafimy na szeroki zakres propozycji. Ale czy siedmiodniowy program treningowy będzie skuteczniejszy, niż długoterminowa dieta? A ta z kolei nie okaże się bardziej angażująca, niż możemy sobie na to pozwolić? I skąd pewność, że wszystkie nasze starania będą widoczne właśnie w postaci płaskiego, a nawet umięśnionego brzucha?
70% sukcesu to dieta
Obserwacje dietetyków i trenerów potwierdzają, że osoby, które połączyły ćwiczenia ze zmianą diety, schudły niewiele więcej niż te, które skupiły się jedynie na zdrowym odżywianiu. Nie warto zatem zaczynać od forsowania się wieloma seriami brzuszków, bo brak wyraźnych efektów tylko zniechęci do dalszej pracy. Zamiast tego skupmy się na dostarczaniu organizmowi wartościowych posiłków, które nie będą odkładać się w postaci niemile widzianej oponki. Kluczowe kwestie przy zmianie nawyków żywieniowych to przede wszystkich wybór odpowiednich produktów, czyli zdrowych i jak najmniej przetworzonych, a także jedzenie 5 niewielkich posiłków dziennie co 3-4 godziny.
- Na początku ważne jest odstawienie prostych węglowodanów, a włączenie do codziennego menu warzyw i owoców. Zawarte w nich pektyny i błonnik pomogą oczyścić układ pokarmowy. Należy przy tym zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. Jeśli będziemy pić zbyt mało, błonnik pozostanie w jelitach i wywoła wzdęcia, co zaowocuje efektem odwrotnym od zamierzonego. Świetnym źródłem błonnika są płatki owsiane i otręby, do których warto dodać suszone jabłka, śliwki lub świeże truskawki. Takie danie doskonale zastąpi niezdrowe, gotowe słodkie przekąski. Ważne jest też regularne spożywania posiłków. Jednak nawet najlepsza dieta nie da oczekiwanych efektów, jeśli będziemy objadać się przed snem, zamiast jeść regularnie w ciągu dnia. Polecam również, by do potraw dodawać nasiona i pestki. Zawarte w nich kalorie i kwasy tłuszczowe zapewnią uczucie sytości pomiędzy kolejnymi posiłkami i osłabią chęć podjadania. - mówi Paulina Barros, specjalista dietetyk, kierownik ds. żywienia Maczfit.
Trochę ruchu nie zaszkodzi
Zmiany w sposobie odżywiania warto wesprzeć ćwiczeniami. Wśród dostępnych aktywności wybierzmy taką, którą lubimy najbardziej i trenujmy regularnie. W ciepłe dni mamy wiele możliwości - można ćwiczyć w domu, na siłowni, czy świeżym powietrzu. Ładną pogodę wykorzystajmy na przejażdżkę rowerem, bieganie, czy szybki marsz. Jeżeli nie lubimy biegać to wypróbujmy orbitrek, który jest dostępny zarówno na siłowniach tradycyjnych, jak również tych, bezpłatnych na zielonych terenach miejskich. Na początek wystarczy ok. 40 minut co drugi dzień. Jeśli źle czujemy się na siłowni to zapiszmy się
np. na kurs tańca. Warte wypróbowania są też gotowe zestawy ćwiczeń dostępne
w Internecie, które możemy wykonywać w domu.
Pięć złotych zasad płaskiego brzucha
1. Unikaj warzyw strączkowych i kapustnych, które mogą powodować wzdęcia.
2. Wybieraj produkty z dużą ilością błonnika pokarmowego, które są nie tylko zdrowe dla Twojego organizmu, ale i sycą na dłużej. Zalecana dzienna dawka to od 25 do 40 g. Jego duże ilości występują w warzywach, owocach, orzechach, nasionach oraz produktach zbożowych.
3. Jedz powoli i o stałych porach - podstawą zdrowego i prawidłowego odżywiania jest 5 posiłków dziennie co 3-4 godziny.
4. Regularnie nawadniaj organizm - woda ułatwia usuwanie z organizmu szkodliwych produktów przemiany materii, a także pomaga zapanować nad apetytem. Jeśli zależy Ci na płaskim brzuchu unikaj wody gazowanej, która może powodować wzdęcia. Prócz niegazowanej wody mineralnej polecamy również zieloną herbatę, która zwiększa uczucie sytości a zmniejsza chęć podjadania.
5. Wysypiaj się - naukowcy potwierdzają, że każda źle przespana noc zaburza regulację odczucia głodu i sytości, co powoduje większą chęć na wysokokaloryczne dania. Co więcej, niewyspani i przemęczeni częściej rezygnują z aktywności fizycznej i zamiast fitnessu, czy choćby krótkiego spaceru chętniej wybierają wieczór przed TV.