Prawa i... obowiązki na działce, tarasie, balkonie
Jako właściciele mamy przywileje, ale powinniśmy też liczyć się z pewnymi ograniczeniami.
W ogródkach działkowych, na prywatnej posesji, w bloku - wszędzie mamy sąsiadów, a to oznacza, że swoim zachowaniem nie możemy im zakłócać uporczywie spokoju, ani tym bardziej narażać na niebezpieczeństwo. Warto przypomnieć sobie, do czego obliguje nas prawo i... rozsądek, gdy jesteśmy właścicielami działki, łąki, kawałka lasu, czy balkonu.
Sezon grillowy pod kontrolą!
Można rozpalić ruszt wszędzie bez ograniczeń?
P. Dąbrowski: Nie ma w przepisach zakazu grillowania, ale to nie znaczy, że jest pełna swoboda. To zależy od miejsca.
● Jeśli grillujemy na działce czy łące - raczej nie ma ryzyka, że spowodujemy pożar, gdy postępujemy rozważnie. Jeśli będziemy grillować z dala od ogrodzenia, nie powinno to też przeszkadzać sąsiadom.
● Gdy grillujemy na balkonie, może być ryzyko pożaru. Dym będzie uciążliwy dla sąsiadów. Nasza rada: należy sprawdzić, czy w regulaminie domu (osiedla) jest zakaz grillowania na balkonie (wspólnoty podejmują takie uchwały). Jeśli lokator uporczywie łamie zakaz, wspólnota może założyć sprawę nawet... o sprzedaż lokalu! "Nałogowy" amator grilla naraża się też na naruszenie art. 82 par. 1 pkt 5 kodeksu wykroczeń, gdyż grill na balkonie jest niebezpieczny pożarowo (także płynna rozpałka, gdy niewłaściwie się ją przechowuje).
Ważne dla każdego właściciela zwierząt
Na działkach właściciele hodują gołębie, norki, kury, mają ule. To dozwolone? P. Dąbrowski: To zależy od rodzaju działki i przepisów obowiązujących na terenie gminy.
● Jeżeli to tzw. działka pracownicza - trzeba sprawdzić, co mówi na ten temat regulamin ROD (Rodzinnych Ogrodów Działkowych).
● Jeśli działka własnościowa - należy się zapoznać z regulaminem utrzymania czystości i porządku w gminie (np. dla Warszawy ustalono, że hodowle muszą być oddalone minimum 1000 m od osiedli). Kara za nieprzestrzeganie: do 500 zł.
● Na balkonie i tarasie trzymanie zwierząt nie jest zakazane, lecz w "granicach rozsądku". Gdy te granice są przekroczone, właściciel zwierzęcia może odpowiadać z art. 144 k.c., czyli za zakłócanie spokoju. Przykłady: na balkonie jest stale pozostawiany pies i ujada lub jest przetrzymywanych więcej zwierząt (tu mogą być zastosowane też przepisy o znęcaniu się nad zwierzęciem z art. 35 par. 2 ustawy o ochronie zwierząt).
Jakie ogrodzenie?
Właściciele działek, łąk, lasów często nie wiedzą, jak ogrodzić teren. Co na to przepisy?
M. Nagórek: Prawa i obowiązki właścicieli w tej sprawie zależą od rodzaju terenu.
● Jeśli to działka tzw. pracownicza: grodzenie może być konieczne, a zasady ustala w regulaminie zarząd danego ogrodu.
● Jeżeli działka (łąka, pole) jest własnościowa, to właściciel nie ma obowiązku ogradzać terenu - nie ma przepisów, które to nakazują. Ale uwaga! Gdy chcemy grodzić działkę - a graniczy ona z drogą publiczną lub ulicą - należy w starostwie zgłosić zamiar rozpoczęcia budowy ogrodzenia. Gdy płot ma rozdzielać tereny prywatne, zgłoszenie nie jest wymagane.
● Jeżeli działka jest zalesiona: tylko właściciel decyduje, czy ją ogrodzi, czy nie. Nasza rada: pamiętajmy, że nawet gdy działka, łąka czy las są nieogrodzone, nie wolno samowolnie chodzić po prywatnym terenie (np. z psem) ani tym bardziej parkować, bo za uszkodzenie np. cudzych roślin może być nałożona grzywna do 1500 zł (art. 150 kodeksu wykroczeń).
Działka i balkon to nie śmietnik!
Sąsiad przerzuca śmieci na działkę obok. Jak to ukrócić? P. Dąbrowski: Są sposoby na złośliwego sąsiada.
● Można założyć sprawę sąsiadowi z art. 222 par. 2 kodeksu cywilnego (naruszenie własności). Nasza rada: jeśli to działka na terenie ogródków działkowych, to sprawę uciążliwego sąsiada zgłaszamy też do zarządu ogrodu. Może on podjąć działania prawne.
● Zgłaszamy sprawę na policję lub do straży miejskiej. Zgodnie bowiem z art. 154 par. 2 kodeksu wykroczeń, osoba, która wyrzuca śmieci i inne nieczystości na nienależący do niej grunt, podlega karze do 1000 zł. Ale uwaga! Jeśli sąsiad zaśmieca lub zanieczyszcza nam balkon (np. wylewa płyny), jest to wykroczenie z art. 75 k.w. zagrożone grzywną do 500 zł.
Opracowała: Marta Jaworska
Piotr Dąbrowski, adwokat
Marcin Nagórek, radca prawny