Rośliny doniczkowe, które najlepiej oczyszczają powietrze

Obecność roślin doniczkowych w domu nie tylko cieszy oczy, ale ma również wymierne korzyści. Część z gatunków, które można uprawiać w domowych zaciszu nie tylko bujnie rosną, ale także obficie kwitną. Okazuje się, że rośliny doniczkowe często oczyszczają powietrze z unoszących się w powietrzy toksyn. Na szczęście, ich uprawa nie jest skomplikowana: wystarczy trzymać się kilku zasad. Poznaj rośliny doniczkowe, które najlepiej oczyszczają powietrze.

Skrzydłokwiat nie tylko pięknie kwitnie, ale także oczyszcza powietrze
Skrzydłokwiat nie tylko pięknie kwitnie, ale także oczyszcza powietrze123RF/PICSEL

Skrzydłokwiat

Skrzydłokwiat jest bezapelacyjnie najlepszą rośliną, która oczyszcza powietrze. Choć często wydaje się, że jego uprawa może sprawiać problemy, to tak naprawdę jest bardzo wdzięczny w pielęgnacji. Skrzydłokwiat może być posadzony w ziemi uniwersalnej, jednak potrzebuje doniczki z dziurami odpływowymi oraz solidną warstwą drenażową. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że wymaga częstego, ale niezbyt obfitego podlewania (ziemia powinna być delikatnie wilgotna). Obecność dziur i drenażu powoduje, że nadmiar wody ścieka do podstawki, co zminimalizuje ryzyko przelania skrzydłokwiatu i gnicia korzeni.

Aby skrzydłokwiat rósł bujnie i oczyszczał powietrze, warto ustawić go w miejscu jasnym, ale nie narażonym na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. To zapewni mu bujne kwitnienie. Oczywiście, skrzydłokwiat może być umieszczony w delikatnym cieniu, jednak wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo, że nie zakwitnie. Skrzydłokwiat oczyszcza powietrze z wielu trujących substancji. Zalicza się do nich przede wszystkim benzen oraz aceton.

Bluszcz pospolity

Jeśli do tej pory uznawaliśmy, że nie mamy ręki do uprawy roślin, to znaczy, że nie posiadaliśmy w domu bluszczu pospolitego. Nie ma wielu wymagań uprawowych. Wystarczy mu delikatnie zacienione miejsce oraz regularne podlewanie, co ułatwi mu bujny wzrost. Bluszcze błyskawicznie i bujnie się rozrastają, niektóre pędy mogą mieć - w domowych warunkach - do trzech metrów długości. Bluszcz lubi rosnąć na różnych podporach, a także można poprowadzić go po lince zawieszonej nad sufitem, co sprawdzi się na małych metrażach. Bluszcz pospolity jest łatwy do rozmnożenia: wystarczy uciąć niewielki fragment młodej łodygi, umieścić ją w wodzie do momentu wytworzenia się korzonków, a następnie zasadzić w nowej doniczce. Bluszcz pospolity jest jednym z lepszych roślin, które oczyszczają powietrze!

Mało osób zdaje sobie sprawę z faktu, że bluszcz pospolity może neutralizować działanie formaldehydu. Substancja ta działa toksycznie, szkodzi wątrobie i poważnie nadwyręża działanie układu pokarmowego. Formaldehyd jest obecny w chemikaliach, ale także w samochodowych spalinach. Jak widać, bluszcz pospolity doskonale oczyszcza powietrze, więc jego obecność na parapetach jest niezastąpiona.

Epipremnum złociste

Epipremnum może w rok urosnąć o pół metra!
Epipremnum może w rok urosnąć o pół metra!123RF/PICSEL

Epipremnum złociste jest rośliną na pierwszy rzut oka niepozorną. Młode sadzonki składają się z łodyg pokrytymi sercowatymi liśćmi, które przebarwiają się i tworzą ciekawe, marmurkowe kształty. Niech nas nie zwiedzie jej wygląd: minimalne warunki jakich wymaga sprawiają, że bujnie rośnie. Co ciekawe, jego pędy maksymalnie osiągają nawet 10 metrów długości, a w ciągu roku mogą przyrastać nawet o pół metra!

Jednak niewielkie wymagania uprawowe (jasne stanowisko, regularne i oszczędne podlewanie) to nie jedyne walory epipremnum złocistego. Roślina doskonale oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń. Nie tylko z formaldehydu i benzenu, ale także równie szkodliwego tlenku węgla!

Dracena obrzeżona

Dracena od wielu lat króluje w naszych domach. Może osiągnąć nawet dwa metry wysokości
Dracena od wielu lat króluje w naszych domach. Może osiągnąć nawet dwa metry wysokości123RF/PICSEL

Sporą popularnością w domach cieszy się dracena obrzeżona. Podobnie, jak inne przedstawione gatunki, nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych, za to bujnie rośnie. Niestety, przyrosty nowych liści nie są błyskawiczne, ale wysiłek i oczekiwanie się opłacają, ponieważ po kilku latach na łodygach tworzą się atrakcyjne pióropusze liści. A co zrobić, żeby dracena prawidłowo rosła? Wystarczy umieścić ją w jasnym, ale nie zbyt nasłonecznionym miejscu i podlewać niewielką ilością wody w regularnych odstępach czasu.

Dracena obrzeżona zaliczana jest do chlubnych gatunków oczyszczających powietrze z zanieczyszczeń. Pochłania - oprócz benzenu i formaldehydu - ksylen i trójchloroetylen, które nadwyrężają działanie kluczowych układów w organizmie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas