Sąsiad zagraca klatkę schodową w bloku? Mandat będzie wysoki
Klatka schodowa w domu wielorodzinnym, bloku czy innej zabudowie jest częścią wspólną - należącą do wszystkich mieszkańców. Nie oznacza to jednak, że mają prawo do przechowywania tam przedmiotów i sprzętów, na które zabrakło im miejsca w mieszkaniu. Sąsiad zagraca klatkę schodową? Sprawdź, czego nie można na niej przechowywać i w jaki sposób pozbyć się problemu.
Mieszkania w blokach zazwyczaj nie wyróżniają się zbyt dużym metrażem, co powoduje, że ich lokatorzy szukają dodatkowego miejsca do zagospodarowania. Często wykorzystują w tym celu klatkę schodową i korytarze, przechowując na nich rowery, wózki dziecięce, a nawet meble. Znacząco ogranicza to przestrzeń wspólną, negatywnie wpływa na jej estetykę oraz bezpieczeństwo. Co można z tym zrobić?
Klatka schodowa i korytarze w budynkach wielorodzinnych stanowią wspólną część nieruchomości, z której korzystać mogą wszyscy lokatorzy, lecz w taki sposób, który nie przeszkadza innym mieszkańcom.
Jest to ciąg komunikacyjny, musi więc umożliwiać swobodne przejście i dostęp do wszystkich części budynku. Jeśli więc któryś z sąsiadów bez uzyskania zgody pozostałych zajmuje swoimi rzeczami część korytarza, działa niezgodnie z prawem.
Co więcej, pozostawione na klatce schodowej przedmioty o dużych gabarytach znacząco utrudniają przeprowadzenie ewakuacji lub dostęp dla służb ratunkowych, np. w przypadku wybuchu pożaru.
Wózki dziecięce, rowery, hulajnogi czy inne sprzęty nawet jeśli są ustawione pod ścianą, ograniczają szerokość korytarza, co podczas przeprowadzanej w popłochu ewakuacji może stanowić olbrzymie zagrożenie.
Rozporządzenie w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów z 2010 r. mówi jasno, że na korytarzu w bloku nie można trzymać również przedmiotów łatwopalnych, takich jak meble dywany, kartony itp. Na klatce schodowej nie można przechowywać również śmieci.
Częstą praktyką osób mieszkających w blokach jest wystawianie śmieci przed drzwi - na klatkę schodową. Niektórzy robią tak, by nie zapomnieć o ich wyrzuceniu przed wyjściem, inni tłumaczą to bezpieczeństwem przebywających w mieszkaniu np. psów i dzieci, które pod nieuwagę opiekunów mogą rozszarpać worek z odpadami, robiąc sobie krzywdę. Kolejnym, dosyć częstym powodem wystawiania śmieci na klatkę schodową jest ich nieprzyjemny zapach - lokatorzy, chcąc się go pozbyć, zostawiają worki przed drzwiami mieszkania. Sprawia to jednak, że zapach rozprzestrzenia się na klatce schodowej i przeszkadza innym sąsiadom. Czy można więc wystawiać śmieci na klatkę schodową? Jeżeli nie stwarzają one zagrożenia dla innych tj. nie są łatwopalne, nie blokują drogi ewakuacyjnej, to zgodnie z prawem, mogą tam stać. Warto jednak sprawdzić regulamin wspólnoty mieszkaniowej który w swojej treści może mieć zapis dotyczący przetrzymywania rzeczy na klatce schodowej (m.in śmieci), bądź zgłosić się ze "śmierdzącym" problemem do administracji budynku.
Wielu osobom wydaje się, że rośliny w doniczkach ustawione na korytarzu wyglądają efektownie. Niestety, umieszczanie ich tam jest niezgodne z prawem. Szczególnie niebezpieczne są te położone na parapetach - należy pamiętać, że to właśnie okna stanowią najczęstszą drogę ewakuacyjną w przypadku wybuchu pożaru, czy innego rodzaju zagrożenia, wymagającego szybkiej ucieczki z budynku.Kwiaty na klatce schodowej można umieszczać jedynie w miejscach wyznaczonych przez administratora lub zarządcę nieruchomości (np. w szerokim holu).
Jeśli któryś z mieszkańców lekceważy przepisy bezpieczeństwa i ogranicza pozostałym dostęp do przestrzeni wspólnej, fakt ten należy głosić do spółdzielni mieszkaniowej lub przedstawiciela wspólnoty. Ta prawdopodobnie wystosuje do niego pismo z prośbą o uprzątnięcie klatki schodowej.
Jeśli to również nie poskutkuje, konieczne może być zgłoszenie sprawy do straży miejskiej lub straży pożarnej. Warto podkreślić, że mandat za zagradzanie drogi pożarowej może wynieść nawet 5 000 zł.