Sezon kradzieży: Jak na tym nie ucierpieć?

Czas wakacji to żniwa dla złodziei. Kieszonkowcy „pracują” tam, gdzie jest dużo turystów – na zatłoczonych plażach, w środkach komunikacji. Dlatego ważna jest nasza czujność. A gdy zawiedzie, trzeba szybko zapobiec stratom.

Wakacje to czas, kiedy wielu z nas pada ofiarą kradzieży
Wakacje to czas, kiedy wielu z nas pada ofiarą kradzieży123RF/PICSEL

Jeszcze przed urlopem warto się ubezpieczyć od kradzieży poza miejscem zamieszkania. To proste, bo wystarczy dokupić takie ubezpieczenie do polisy mieszkania. Można ubezpieczyć np.: torbę, portfel, dokumenty, telefon komórkowy, płaszcz, kurtkę. Na wyjeździe zaś po prostu... uważajmy, zwłaszcza na tzw. sztuczny tłok w sklepach, tramwajach, autobusach. W restauracji, barze nie wieszajmy toreb i ubrań z dokumentami na poręczy krzesła.

Zgłoszenie na policję

Kradzież zawsze zgłaszamy na policję! Bez względu na to, czy zginą pieniądze, karty, dokumenty, czy... wszystko razem. To ważne, bo na komisariacie otrzymamy zaświadczenie, które może się okazać bardzo pomocne w różnych sytuacjach. Zgłoszenie musi przyjąć komisariat najbliższy miejsca kradzieży (ale może być też inny).

Procedura na policji: Funkcjonariusz przyjmując zgłoszenie, sporządzi protokół. Poprośmy o zaświadczenie. Przyda się ono:

- w banku, gdyby złodziej dokonał naszą kartą transakcji w sklepie czy pobrał nią pieniądze z bankomatu;

- podczas kontroli drogowej (jeśli skradziono prawo jazdy, kartę wozu, dowód rejestracyjny);

- w urzędzie gminy przy składaniu wniosku o wydanie nowego dowodu osobistego lub paszportu.

Po około 14 dniach od zgłoszenia warto udać się na komisariat i poprosić o rozmowę z oficerem z wydziału dochodzeniowego. Po numerze zgłoszenia oficer poda numer sprawy, jaki został jej nadany i poinformuje, kto ją prowadzi. Policja ma 3 miesiące na wyjaśnienie sprawy lub jej umorzenie.

Nawet jeśli sprawa zostanie umorzona, kradzież jest wpisana do rejestru przestępstw. Postępowanie będzie podjęte na nowo, gdy pojawią się jakieś informacje o sprawcy.

Dokumenty tożsamości

Samo zgłoszenie na policję może nie wystarczyć, gdy zaginą dokumenty. Należy zgłosić je do Systemu Dokumentów Zastrzeżonych. W tym celu należy udać się do najbliższego banku. Warto to zrobić dla własnego bezpieczeństwa i ochrony swoich pieniędzy, gdyby złodziej chciał się posłużyć naszym dokumentem, np. przy zaciąganiu kredytu!

Dowód osobisty: jego utratę zgłaszamy niezwłocznie także w najbliższym urzędzie gminy. Każdy urząd gminy musi przyjąć takie zgłoszenie i wydać bezpłatnie zaświadczenie o utracie dokumentu. Zaświadczenie unieważnia utracony dowód osobisty, więc nikt niepowołany nie będzie mógł go użyć. Zaświadczenie jest ważne do czasu wydania nowego dowodu. Urząd, który przyjmie zgłoszenie, ma obowiązek przekazać informację o utracie dowodu osobistego do tego urzędu, który go wydał, by jak najszybciej unieważniono dokument.

Paszport: utratę zgłaszamy w polskim konsulacie, jeżeli kradzież wydarzy się za granicą, a jeśli paszport zaginie w Polsce - do dowolnego punktu paszportowego. Konsulat wyda paszport tymczasowy, na podstawie którego można przekroczyć granicę (gdy przebywamy np. poza Unią Europejską).

Karty zbliżeniowe, bankomatowe, kredytowe

Każdą skradzioną kartę należy jak najszybciej zastrzec. Liczy się każda minuta. Gdy zginie karta zbliżeniowa, musimy działać szczególnie szybko, bo kartą tą można płacić za zakupy do 50 zł przez samo przyłożenie karty do czytnika, bez konieczności podawania PIN. Złodziej więc może ogołocić nasze konto.

Karty kredytowe bez czipów również mogą być łakomym kąskiem dla złodziei, bo niektóre transakcje tymi kartami są możliwe tylko "na podpis". Złodziej więc może nimi płacić, podrabiając podpis właściciela karty!

Kartę zastrzegamy na infolinii banku, który ją wydał (ten numer warto mieć w swoim telefonie komórkowym). Skradzione karty można też zastrzec pod całodobowymi numerami infolinii: (+48) 828 828 828 (usługa jest bezpłatna, płacimy tylko jak za połączenie) lub 703 703 303 (usługa płatna 4,92 zł brutto za jedną minutę połączenia). Więcej informacji na stronie: www.pogotowiekartowe.pl

Od chwili zastrzeżenia karty wyłącznie bank odpowiada za dokonane nią transakcje. A jeżeli złodziej zdąży posłużyć się ukradzioną kartą przed jej zastrzeżeniem? W takiej sytuacji klient też ponosi stratę - do kwoty równej 150 euro (obecnie ok. 620 zł). Ale gdyby złodziejskie transakcje przekroczyły równowartość 150 euro, bank ma ustawowy obowiązek przejęcia odpowiedzialności za skradzione kwoty powyżej 150 euro.

Telefon komórkowy

W przypadku kradzieży telefonu, należy zablokować kartę SIM. Dzięki temu ograniczymy dodatkowe straty, zwłaszcza gdy korzystamy z usługi abonametowej. Można to zrobić w salonie albo poprzez infolinię operatora: Orange - blokada z innych sieci pod numerem 510 100 100 (lub na stronie internetowej); Play - pod numerem 790 500 500; Plus - w dziale obsługi 2601 (dla abonentów Plusa) lub 601 102 601; T-Mobile - blokada za pośrednictwem biura obsługi klienta pod nr. 602 900 000 lub 22 413 69 96.

Można zablokować też tzw. numer IMEI, co sprawi, że telefon stanie się bezużyteczny dla złodzieja (blokada w punkcie operatora).

Naj
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas