Skąpana w słońcu kwitnie najpiękniej. Ostatnia szansa, by surfinia obsypała się kwieciem
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Bajeczne kolory kwiatów surfinii i jej kaskadowy pokrój wprawiają w zachwyt przechodniów, niespiesznie spacerujących między domami. Bajkowy efekt jest wynikiem wytrwałej pracy i odpowiedniej pielęgnacji. Połowę sukcesu stanowi także odpowiedni termin sadzenia rośliny, który wkrótce wystartuje. Na jaką datę warto zwrócić uwagę? Podpowiadamy.
Spis treści:
Kiedy można wystawić surfinie na balkon?
Uwielbia wygrzewanie się w pełnym słońcu i nie przeszkadzają jej letnie upały. Surfinia, czyli odmiana petunii ogrodowej, wyróżnia się długimi pędami, które w sezonie pokrywają się zachwycającymi kwiatami. Jej zwisający pokrój to cecha charakterystyczna, po której łatwo rozpoznamy roślinę wśród innych. To idealny gatunek dla osób, które w prosty sposób chcą zamienić nudny i pusty balkon w prawdziwą oazę relaksu.
Wymagający polski klimat, częste wahania temperatur i nagłe załamania pogody potrafią być sporym wyzwaniem dla surfinii. Tak nieprzewidywalne warunki sprawiają, że wiele osób zastanawia się, kiedy wynieść roślinę na balkon lub taras. Doświadczeni floryści wskazują, że optymalny termin przypada na połowę maja. Możliwość kąpania się w promieniach słonecznych sprawi, że w niedługim czasie obsypie się zniewalającymi kwiatami.
Jak sadzić surfinie w skrzynkach balkonowych?
Sporą zaletą surfinii jest bardzo długi czas kwitnienia. Nieśmiało pojawiające się pierwsze kwiaty zaobserwujemy już w maju, a przy prawidłowej pielęgnacji utrzymają się aż do listopada. Jeśli chcemy przez siedem miesięcy cieszyć się bujnym wyglądem rośliny, umieśćmy ją na słonecznym balkonie południowym. Dość specyficzne wymagania okazu sprawiają, że jest niezwykle trudna do rozmnażania. Z tego względu traktuje się ją w Polsce jako gatunek jednoroczny, sadzony wraz z początkiem nowego sezonu.
Podczas wizyty w sklepie ogrodniczym mamy do wyboru odmiany o zwartym pokroju, niewielkich, średniej wielkości lub sporych kwiatach. Niezależnie od tego, na jaki rodzaj się zdecydujemy, posadźmy surfinię w głębokiej donicy, wypełnionej żyznym i próchniczym podłożem. Świetnie sprawdza się ziemia piaszczysto-gliniasta. Zadbajmy również o to, by ziemia miała kwaśny odczyn pH, oscylujący wokół 5,5-6,5. Ogrodnicy doradzają, by w jednej donicy umieszczać od 3 do 6 sadzonek. Nie warto jednak sadzić ich zbyt gęsto, gdyż szybko się rozrastają i wytwarzają mocno rozbudowany system korzeniowy.
Prawidłowa pielęgnacja surfinii
Pełnia maja kojarzy się raczej z wysokimi temperaturami, niż szalejącymi przymrozkami, jednak nic nie jest wykluczone. Chcąc cieszyć się kaskadą kwiatów, na czas ich kwitnięcia zaprzyjaźnijmy się z regularnym sprawdzaniem prognozy pogody. Jeśli zapowiadane są nagłe ochłodzenia, zdążymy zabezpieczyć rośliny przed niekorzystnymi warunkami. Na tym jednak dbanie o surfinie się nie kończy.
Kluczowym krokiem, który pobudzi roślinę do wydawania coraz to nowych kwiatów, jest regularne podlewanie. Mowa tu o powtarzaniu czynności dwa razy dziennie, najlepiej rano i wieczorem. Zdarza się, że roślina bujnie rozkwita, jednak nie zachwyca żywym kolorem. Środkiem, który zaradzi tej sytuacji, jest płynny nawóz, dedykowany roślinom balkonowym. Znawcy gatunku wskazują na jeszcze jedną ważną czynność. Mowa o pozbywaniu się przekwitłych oraz uszkodzonych kwiatostanów surfinii, które stanowią zbędne obciążenie dla rośliny. Szybkie uporanie się z zadaniem sprawi, że surfinia na nowo zachwyci wyglądem.
Na co choruje surfinia?
Nawet najstaranniej wypielęgnowana surfinia może z dnia na dzień zachorować. Największą zmorą ogrodników jest szara pleśń, która powoduje szybkie porażenie liści. Po czym rozpoznać pierwsze symptomy choroby? Zwróćmy uwagę na niepokojące plamy oraz przebarwienia. W krótkim czasie pleść zacznie się rozrastać, przez co będzie trudna do przeoczenia. Czy istnieje sprawdzony sposób na zwalczenie szarej pleśni na surfinii? Ratunkiem okazuje się całkowite zlikwidowanie liści oraz kwiatostanów, na których widać nawet minimalne oznaki zainfekowania.
Aby roślina szybciej mogła uporać się z trudnymi warunkami, warto zastosować domowy oprysk. Wykonamy go ze 150 g suszu skrzypu polnego i 10 litrów wody. Po wymieszaniu odstawiamy miksturę na ok. 12 godzin, a po tym czasie przechodzimy do podlewania. W trakcie stosowania kuracji możemy ograniczyć częstotliwość nawadniania rośliny. Osłabioną surfinię mogą zaatakować także rdza oraz mączniak prawdziwy.
Sprawdź również: