„Tańszy” abonament telefoniczny

Dzwoni twój telefon stacjonarny – rozmówca przedstawia się jako konsultant lub konsultantka Telekomunikacji Polskiej S.A. i proponuje ci korzystne obniżenie abonamentu. Uważaj!

Nie daj się oszukać!
Nie daj się oszukać!123RF/PICSEL

Rzecz w tym, że firma TP od dawna funkcjonuje pod inną nazwą. Oszuści, powołując się na tę starą, która nadal istnieje w świadomości osób starszych, wykorzystują ich łatwowierność, zagubienie, a także problemy ze słuchem.

Dwa scenariusze

Za ofertą kryje się kolejny finansowy przekręt. W istocie pod dawną markę podszywają się małe firmy telekomunikacyjne, które podstępem chcą zmusić abonentów do zawarcia niekorzystnej umowy. Jak to działa? Konsultantka lub konsultant proponuje obniżkę abonamentu. Rozmowa prowadzona jest tak, aby klient był przekonany, że po drugiej stronie słuchawki jest przedstawiciel dotychczasowego dostarczycie la usług. W celu uwiarygodnienia używają sformułowań: „Z nowym okresem rozliczeniowym obniżamy na stałe cenę abonamentu”. Zadają pytania o numer PESEL klienta oraz inne dane osobowe – rzekomo w celu potwierdzenia ich zgodności. W rzeczywistości wykorzystywane są do wypełnienia formularza o rozwiązaniu usługi z dotychczasowym operatorem i zawarcia umowy z nową firmą. Umowa zawierana jest przez telefon, ale zdarza się, że konsultant umawia termin wizyty przedstawiciela firmy w domu klienta.

Wcale nie jest taniej!

Wprowadzona w błąd starsza osoba podpisuje dokumenty, przekonana, że oszczędzi na wydatkach telefonicznych. Jednak kiedy pocztą przychodzi nowy rachunek, najczęściej okazuje się, że abonament wcale nie jest niższy lecz wyższy od dotychczasowego. Kiedy co bardziej rzutcy seniorzy chcą rozwiązać niekorzystną umowę, otrzymują pismo z wezwaniem do zapłacenia kilkusetzłotowej kary wynikającej z jej przedterminowego zerwania. Na dokumencie widnieje stempel Krajowego Rejestru Długów, co ma zastraszyć niepokornego klienta. Nieuczciwymi praktykami kilku takich firm zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale oszuści nie dają za wygraną - powstają kolejne firmy. Jak nie dać się im naciągnąć i co zrobić, gdy podpisałaś taką umowę – przeczytaj poniżej.

To jest ważne

Słysząc w słuchawce „Telekomunikacja Telepolska”, „Telekomunikacja Dzień Dobry” lub inne tego typu nazwy, przed kontynuowaniem rozmowy upewnij się, kto do ciebie dzwoni i w jakiej sprawie.

Jeśli konsultant odwiedzi cię w domu, uważnie przeczytaj wszystkie podsuwane ci dokumenty, zawsze żądaj oryginalnej umowy i sprawdź nazwę firmy. Handlowcy dawnej TP S.A. (teraz Orange) posiadają specjalne identyfikatory. Jeśli masz wątpliwości, możesz zweryfikować pracownika pod nr. bezpłatnej infolinii 800 500 005.

Jeśli zawarłaś umowę, możesz zerwać ją, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni od jej podpisania. Wymagane jest jednak posiadanie oryginału umowy.

Masz wątpliwości? Zwróć się o pomoc do Federacji Konsumentów. Lista oddziałów na www.federacja-konsumentow.org.pl.

Tele Tydzień
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas