Wtyk amerykański: Masowo atakuje nasze domy
Choć jesienią przyroda powoli przygotowuje się do zimowego spoczynku, to niektóre owady nadal dają się we znaki. Obok już na dobre zadomowionych biedronek azjatyckich, właśnie wtedy zwiększoną aktywnością wykazują się wtyki amerykańskie. Ten zawleczony z Ameryki pod koniec XX wieku szkodnik szuka schronienia w naszych domach i często powoduje popłoch i zaniepokojenie wśród domowników. Jak powstrzymać ataki tych natarczywych owadów? Czy wtyk amerykański jest niebezpieczny dla człowieka?
Czym jest wtyk amerykański?
Wtyk amerykański to pluskwiak z rodziny wtykowatych, który od pewnego czasu jest spotykany w naszej szerokości geograficznej coraz liczniej. Jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z Ameryki Północnej. Skąd zatem wziął się w Europie? Przypuszcza się, ze zza oceanu dostał się wraz z transportem ozdobnych drzew iglastych. Pod koniec XX wieku jego obecność zauważono we Włoszech, ale sprzyjające warunki sprawiły, że zadomowił się u nas na dobre i rozprzestrzenił się na inne europejskie kraje.
Wtyk amerykański: Czy jest groźny?
Wtyk amerykański jest ogromnym szkodnikiem drzew iglastych. Zarówno larwy, jak i osobniki dorosłe, często żerują na szyszkach oraz igłach wysysając zawarty w nich sok. Mała populacja wtyka amerykańskiego doprowadza do widocznych szkód np. sosen, ale liczne osobniki zebrane na jednym egzemplarzu mogą szybko doprowadzić do jego zamierania.
Jak rozpoznać wtyka amerykańskiego? Często osiąga dwa centymetry długości, trzy pary odnóży i długie, charakterystyczne czułki z wypukłymi oczami. Wtyka wyróżnia brązowe lub beżowe zabarwienie oraz rzucający się w oczy znak przypominający X, który zlokalizowany jest na okrywie skrzydeł.
Dlaczego warto wiedzieć, jak wygląda wtyka amerykański? Ponieważ jesienią szuka ciepłego i przytulnego schronienia przed chłodem, dlatego często pojawiają się w naszych domach! Niestety, nieproszony gość nie jest jeszcze powszechnie znany, dlatego często jest mylony z karaczanami, a wtyki swoimi rozmiarami mogą budzić niepokój.
Wtyk amerykański, a zdrowie
Choć wtyk amerykański może pojawić się w naszych czterech ścianach masowo i wzbudzić niemały popłoch wśród domowników. Na szczęście, wtyki amerykańskie są zaopatrzone w aparat gębowy doskonale nadający się do wysysania soków komórkowych z sosen i nie jest przystosowany do kąsania ludzi. Choć wtyki amerykańskie nie są zagrożeniem dla ludzi, to w obliczu zagrożenia wydzielają bardzo nieprzyjemną woń!
Jak pozbyć się wtyków z naszego domu?
Jeśli nasz dom padł atakiem wtyków amerykańskich, które usilnie próbują przezimować w naszych czterech ścianach, należy działać zdecydowanie. Niestety, walka z nimi nie jest wyrównana, ponieważ - póki co - nie istnieją specjalne środki odstraszające te natarczywe pluskwiaki. Jeśli widzimy je w naszym domu, najlepiej je wyłapać do słoika za pomocą szpatułki lub kawałka tektury. Jednak trzeba uważać: wtyki są bardzo zwinne i mogą uciekać, a podczas przemieszczania się wydzielać nieprzyjemną woń.
Jednak lepiej zapobiegać atakom wtyków i utrudnić im wtargnięcie do domu. W tej roli świetnie spełni się moskitiera w oknie, która skutecznie uniemożliwi przedostanie się pluskwiaka do domu.
A co zrobić, kiedy wtyk amerykański zaatakował obecne w naszym ogrodzie drzewka iglaste? Najlepiej sięgnąć po chemiczne preparaty dostępne w sklepach ogrodniczych, które skutecznie zwalczają szkodnika.
Sprawdź też:
Jak przezimować chryzantemy?