Dlaczego zakochujemy się bez pamięci?
Naukowcy nie od dziś zastanawiają się, jak to jest z tą miłością. Co sprawia, że chcemy być z tym jednym, tą jedną.
Nauka sugeruje, że jesteśmy neurologicznie zaprogramowani do poszukiwań romantycznego uczucia. To popęd równie silny i pierwotny, jak głód czy seks. Pragnienie uczucia sprawia, że jesteśmy skłonni być z jedną osobą i zapomnieć o całym świecie.
Jak potwierdziły niedawne badania, odczucie zakochania jest mechanizmem niezależnym od popędu seksualnego i to ono sprawia, że jesteśmy skłonni tworzyć stałe związki.
Badano obraz aktywności mózgu studentów w chwili, gdy pokazywano im zdjęcie ukochanej osoby. Znacznie różnił się on od tego, który rejestrowano, gdy oglądali zdjęcia przyjaciół, znajomych lub osób uznanych przez nich za atrakcyjne seksualnie. Co ciekawe - silnemu pobudzeniu ulegały obszary mózgu, w których skoncentrowane są receptory dopaminy, odpowiedzialnej między innymi za odczuwanie przyjemności, stany euforii i uzależnienia. I jak tu się teraz dziwić, że miłość bywa szalona...