Jaką miłością kochasz?

Naraz czegoś brakuje. Na początku znajomości wszystko wydawało się takie piękne, namiętne, szczere i gorące. Patrzyli na siebie i nie wyobrażali sobie szczęścia poza sobą. Z czasem jednak nastała rzeczywistość, jej zaczęły przeszkadzać jego nawyki, on przestał dzwonić do domu mimo, że obiecywał to zrobić.

article cover
INTERIA.PL

Czemu tak się dzieje? Bo decyzję o pozostaniu razem, o byciu na zawsze ze sobą podejmowane są najczęściej pod wpływem uczuć, te nie są wieczne, przechodzą, umierają. Bywa, że decyzje podejmowane są na bazie iluzji.

Zakochiwanie się w swoich wyobrażeniach

Ludzie często zakochują się w idei, fantazji, wyobrażeniu o partnerze, a nie w nim samym. Te z czasem blakną i do uświadomienia sobie prawdy o swym wyborze już niedaleko. Gdy nie jesteśmy w stanie kochać osoby, co do której prysły nasze wyobrażenia i oczekiwania, to czy nasze uczucie było w istocie miłością? Jeśli zdolni jesteśmy poznać całą prawdę o partnerze i wciąż go kochać, wtedy jest to prawdziwa miłość.

Tak zaczynają się narodziny prawdziwego uczucia: rozczarowanie z powodu niespełnionych własnych wyobrażeń o partnerze, uświadomienie sobie tego i obudzenie się ze świata iluzji i fantazji ku rzeczywistości. Wtedy wszędzie można znaleźć miłość i radość.

Odrzucić własne wyobrażenia

Czy ktoś ma pomysł na to, jak pozbyć się własnych wyobrażeń o drugiej osobie i fałszywych wobec niej oczekiwań? Zwykle wchodzimy w związek z wieloma roszczeniami, potrzebami, oczekiwaniami, żądaniami. W momencie, gdy nie są one spełnione i zapokojone, cała tzw. nasza miłość przeistacza się w uczucie rozgoryczenia, rozczarowania, żalu czy nawet nienawiści. Życie na takim poziomie uniemożliwia poznanie i doświadczenie prawdziwej miłości.

Fałszywa miłość

Jakie jest źródło bólu w relacjach miedzyludzkich? Fałszywa miłość opiera się na przekonaniu, że miłość jest uczuciem, a nie sposobem życia. Istnieje pewien zamęt wśród pojęć: podniecenie, przywiązanie, oddanie, miłość. Prawdziwa miłość nie podlega wahaniom. Nie ma w niej odrzucenia partnera, gdy ten nie zaspokaja naszych potrzeb. Istota naszego z nim związku może ulegać zmianie, ale nie zaczynamy z tego powodu nienawidzić czy gorzknieć.

W fałszywej miłości, kiedy obdarzamy partnera szczerym, mocnym uczuciem, dochodzimy do wniosku, że jesteśmy zakochani, że to miłość. Kiedy uczucia się zmieniają, blakną, tracą na sile i intensywności, większość ludzi przekonuje się, że miłość nie trwa wiecznie. Nie zdają sobie sprawy z tego, że w naturze uczuć leży ich zmienność, taki też los spotyka fałszywą miłość opartą na emocji.

Prawdziwa miłość nie odrzuca nikogo, wie i akceptuje fakt, że prawdziwy związek oparty jest na czymś znacznie głębszym niż uczucia, które przychodzą i mijają.

Jaką miłością kochasz?

Nazwij na swój własny użytek to, czym dla ciebie jest miłość, co ona oznacza dla ciebie, jaką ma być druga osoba, byś ją pokochała? Przypomnij sobie sytuacje, w których czułaś, że kochasz, a potem doznałaś rozczarowania. Co uznałaś za miłość - czy nagłe zadurzenie, zakochanie się bez pamięci, mieszaninę potrzeb i fantazji?

Spróbuj przez najbliższy tydzień dzień po dniu pozbywać się jednego oczekiwania, rezygnować z jednego wyobrażenia wobec partnera. Pozwól, by sam związek i twój partner był taki, jak do tej pory. Tę samą zasadę zastosuj wobec samej siebie - pozbywaj się codziennie kolejnego wyobrażenia czy oczekiwania od swojej osoby. Pozbywając się fałszywych wyobrażeń robisz miejsce dla prawdziwej miłości.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas