Kupuj mądrze i bezpiecznie
Z zakupów będziemy zadowoleni, gdy uda nam się dostać to, czego szukaliśmy, a towar będzie wart swojej ceny. Dotyczy to i małych, i wielkich wydatków. W wyborze pomogą nam oznaczenia na opakowaniach. Nasi eksperci radzą, jak je odczytywać i ustrzec się przed kupnem bubla.
Po pierwsze: data ważności
Przy codziennych zakupach, które robimy w pobliskim sklepie, najczęściej wybieramy produkty znane i już sprawdzone. Mleko określonej firmy, bułeczki z ulubionej piekarni, itp. Sięgamy na półkę niemal bez zastanowienia. Jednak zawsze powinniśmy sprawdzać datę przydatności do spożycia. A jeśli po przyniesieniu zakupów do domu stwierdzimy, że coś nadaje się tylko do wyrzucenia, mamy prawo towar zareklamować. Trzeba to zrobić w ciągu trzech dni od zakupu (artykuły niepaczkowane) lub trzech dni od otwarcia (produkty paczkowane). Aby reklamacja została uznana, musisz przedstawić paragon (fachowo nazywany dowodem zakupu).
Uwaga! Kiedy po raz kolejny w tym samym sklepie trafisz na przeterminowaną żywność, nie zastanawiaj się, tylko jak najszybciej powiadom o tym fakcie Państwową Inspekcję Sanitarną albo najbliższy oddział Inspekcji Handlowej (jest w każdym województwie).
Po drugie: znak CE
Bezpieczeństwo dotyczy nie tylko żywności, ale wszystkich zakupów. Większość towarów (sprzęt AGD i RTV, zabawki) musi mieć znak CE. Oznacza on, że towar spełnia wymogi Unii Europejskiej. Producent, który np. na żelazku umieszcza CE, deklaruje, że spełnił wymagania określone w przepisach dotyczących wyrobów elektrycznych. Oznaczenie CE musi mieć nawet odkurzacz wyprodukowany w Chinach, który jest sprzedawany w naszych w sklepach. Znaku CE nie muszą mieć tylko niektóre towary, np. żywność, kosmetyki, meble.
Kiedy nowy sprzęt nie działa tak, jak powinien (suszarka iskrzy, a czajnik lub mikser "kopie"), masz prawo go reklamować. Jeżeli po bezpłatnej naprawie lub wymianie w dalszym ciągu budzi zastrzeżenia, prawdopodobnie trafiłaś na bubel. W takiej sytuacji zgłoś sprawę Inspekcji Handlowej albo Federacji Konsumentów. Odzyskasz pieniądze.
Ważne
Prosty sposób na dłuższe życie paragonu
Przez dwa lata od dnia zakupu masz prawo do reklamacji. Sprzedawca ją przyjmie, jeśli masz paragon. Pytanie tylko, jak sobie radzić, skoro już po dwóch, trzech miesiącach od zakupu wydruk blednie i nic nie da się z niego odczytać? Jeśli kupujesz coś kosztownego, od razu poproś sprzedawcę o skserowanie paragonu i podstemplowanie kopii. Ksero zepnij i przechowuj razem z dowodem zakupu.
Lista towarów niebezpiecznych
W internecie znajdziesz wykaz produktów, które zostały uznane za niebezpieczne i powinny zostać wycofane ze sklepów. Gdy chcesz sprawdzić, czy planowany przez ciebie zakup nie zagraża np. zdrowiu, zajrzyj na stronę www.uokik.gov.pl. Na czarnej liście są m.in. zabawki, wózki dziecięce, suszarki, miksery.
Zanim zrobisz maluszkowi prezent
Dziecko chętnie podpowie ci w sklepie, co powinnaś mu kupić. Zanim sięgniesz po pieniądze, sprawdź, czy zabawka jest dla niego bezpieczna. Poszukaj na opakowaniu informacji o wieku dziecka, dla jakiego jest przeznaczona, np. od 3 miesięcy, powyżej 3 lat. Jeśli nie znajdziesz takich oznaczeń, zrezygnuj z zakupu. Kiedy wybierasz zabawkę dla malucha, zwróć uwagę, czy: nie ma drobnych elementów, które dziecko może odłączyć i połknąć lub włożyć do nosa; ostrych krawędzi, które grożą skaleczeniem; tasiemek, które malec może okręcić sobie wokół szyi.
Lalki, klocki czy samochody nie mogą być wykonane z materiałów toksycznych oraz wydzielać nieprzyjemnego zapachu. Powinny też być wytrzymałe na nacisk. Warunki te spełniają zabawki oznaczone CE. Dodatkowe certyfikaty (np. Instytutu Matki i Dziecka) nie są konieczne, ale dają ci pewność że produkt jest przetestowany, a więc bezpieczny.
Szukasz zabawki składanej np.huśtawki, zjeżdżalni, domku? Sprawdź, czy jest do niej dołączona instrukcja montażu w języku polskim.
Czytaj uważnie ostrzeżenia na opakowaniu! "Młody chemik" lub dmuchany ponton mogą być zakwalifikowane jako zabawki, którymi wolno się bawić dziecku "tylko pod nadzorem osób dorosłych". Potraktuj to poważnie!
Jeśli mimo informacji i ostrzeżeń kupisz dziecku nieodpowiednią zabawkę, wiedz, że robisz to na własną odpowiedzialność.
Wybierasz ubrania i buty
Zanim kupisz sukienkę, spódnicę lub marynarkę, uważnie przeczytaj informacje na metce ubrania. Upewnij się, z jakiego materiału jest uszyte i w jaki sposób powinnaś je prać. Litera "P" oznacza, że zabrudzone ubranie będziesz musiała oddawać do pralni chemicznej (i za każdym razem wydać ok. 10 zł!). Jeśli o tym zapomnisz i wrzucisz je do pralki, niestety, nie będzie się już nadawało się do użytku. W takiej sytuacji stracisz też możliwość reklamacji.
Jak poznać, czy upatrzone buty są naprawdę ze skóry?
Na pierwszy rzut oka jest to trudne. Oczywiście takiej informacji powinien udzielić ci sprzedawca, ale możesz sprawdzić oznaczenie (jest na obu lub na jednym bucie).
Gdy kupujesz zdrową żywność
Coraz częściej sięgasz po towary reklamowane jako "naturalne", "zdrowe", "ekologiczne". Uwaga! To może być jedynie chwyt marketingowy.
W miarę możliwości, staraj się zweryfikować podane informacje. Sprawdź, czy np. jaja, po które sięgasz, są "wiejskie" tylko z nazwy, czy też rzeczywiście pochodzą z tradycyjnego chowu. Jak to zrobić? Rozszyfruj cyfry podane wewnątrz opakowania lub bezpośrednio na jajkach:
0 - to jaja z fermy ekologicznej,
1 - jaja kur z wolnego wybiegu,
2 - z chowu ściółkowego (kury mieszkają w zadaszonym kurniku),
3 - z chowu klatkowego (kury całe życie spędzają w klatkach).
Często na opakowaniu żywności wśród składników widnieje długa lista cyfr, poprzedzonych literą E. Co one oznaczają? "E" to nic innego jak informacja o tym, że dodatek do żywności został uznany za bezpieczny. Cyfry określają różnego rodzaju barwniki, konserwanty, środki zapachowo-smakowe, itp. Czy powinniśmy się ich bać? Teoretycznie nie, bo ich ilość w jedzeniu podlega ścisłej kontroli, a więc nie powinna być szkodliwa dla zdrowia. W praktyce: im mniej jest związków chemicznych w jedzeniu, tym dla nas lepiej.
Jeżeli masz kłopoty ze zdrowiem zwrócić także uwagę na ilość cukru i soli w artykułach żywnościowych. Ich nadmiar nie jest bezpieczny szczególnie dla osób z chorobami układu krążenia lub cukrzycą.
Wymiana sprzętu AGD i RTV
Kupno nowej pralki, lodówki lub telewizora to poważny wydatek. Kiedy już dokonasz wyboru, dokładnie przeczytaj instrukcję podłączenia i użytkowania sprzętu (bezwzględnie żądaj instrukcji w języku polskim). Jeśli bowiem zrobisz coś niezgodnie z zaleceniem producenta i dojdzie do uszkodzenia sprzętu, stracisz prawo do jego bezpłatnej naprawy lub wymiany. Gdy pralka iskrzy lub "kopie", przy reklamacji zaznacz, że sprzęt jest niebezpieczny. Wtedy sprzedawca będzie musiał powiadomić Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Niektóre produkty elektryczne i elektroniczne - oprócz oznaczenia CE - mają też literę "B". To informacja dla ciebie, że sprzęt przeszedł dodatkowe testy bezpieczeństwa.
Od niedawna na sprzęcie elektrycznym pojawiło się jeszcze jedno oznaczenie: przekreślony kosz na śmieci. Oznacza ono, że np. starej lodówki, telewizora, a nawet miksera nie wolno wyrzucać na śmietnik. Należy je oddać do sklepu, w których kupujesz nowe urządzenie lub do specjalnych punktów zwrotu, oznaczonych literami ZSEE. Za przyjęcie sprzętu sklep nie pobiera opłaty, musisz go jednak dostarczyć na własny koszt.