Mój mąż ogląda się za innymi
Kiedy idziemy razem, mój mąż odwraca się, by popatrzeć na inne kobiety, czasami nawet doda jakiś komentarz. Czy każdy facet tak się zachowuje?

Nie wiem, jak się w takiej sytuacji zachować. Kilka razy zwracałam mu uwagę, że nie jest to dla mnie miłe, nawet jak on mówi: ale gruba, ale krzywe nogi czy coś takiego. Sam fakt, że idąc ze mną gapi się na inne dziewczyny jest dla mnie upokarzający, zwłaszcza, gdy o mało nie wpadnie jakiejś w dekolt.
Nie jestem maszkaronem, ale kiedy mąż zachowuje się w ten sposób, zaczynam wpadać w kompleksy. Nie wiem, jak reagować: spytać go, czy już mu się nie podobam, czy tamta dziewczyna, która nas mijała podoba mu się? Być może robi to odruchowo, z przyzwyczajenia, faceci to ponoć wzrokowcy - to wygodne dla nich tłumaczenie, nie zmienia to jednak faktu, że to jest niekulturalne w stosunku do mnie.
Kilka razy delikatnie zwracałam mu uwagę, ale on nie widzi problemu. Dodam, że jesteśmy małżeństwem od kilku miesięcy a takie sytuacje zdarzały się już wcześniej i zawsze mnie denerwowały.
Co zrobić? Nie piszcie tylko, że jestem przewrażliwiona, to naprawdę nic fajnego iść ze swoim ukochanym facetem, który gapi się na wszystkie laski wokół tak, jakby mnie nie było obok.
Magda
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!