Policja sprawdza stroje kobiet
Irańska policja od maja zacznie sprawdzać, czy w firmach przestrzegane są muzułmańskie zasady moralności związane z ubiorem - informuje agencja Mehr.
Według agencji Mehr sprawdzanie, jak noszą się kobiety w firmach, ma na celu dbałość o szacunek dla hidżabu, rozumianego jako zasłona skrywająca wdzięki. Ma też zapobiegać "szkodom społecznym".
- Wszyscy, kobiety jak i mężczyźni, pragną tak bezpieczeństwa finansowego, jak i fizycznego, i chcą również bezpieczeństwa moralnego - powiedział szef policji obyczajowej Ahmad Ruzbehani. Za brak hidżabu policja może nawet zamknąć biuro.
Irańskie restauracje i inne lokale wywieszają informacje, prosząc o poszanowanie nakazów odnośnie wyglądu, jakie obowiązują w Republice Islamskiej.
Zdarzało się, że zamykano również te kawiarnie, w których nakazu nie przestrzegał personel lub klientki.
W przeszłości kampanie przestrzegania zasad odnośnie wyglądu rozpoczynano z początkiem upalnego lata, a potem o nich zapominano. Tym razem kampania nie osłabła i zimą.
Tępiono również obcisłe kobiece spodnie i "zachodnie" męskie fryzury w rodzaju stawiania włosów na żel.
Jak wyglądają sankcje za nieodpowiedni strój? Za pierwszym razem osoby "nieprzyzwoicie" ubrane są napominane i czasami zapraszane w tym celu na komisariat.
Recydywistom grozi dłuższy pobyt na komisariacie, sprawa w sądzie i uczestnictwo w odpowiednich "naukach".
Najczęściej muzułmańskie zasady odnośnie stroju naruszane są w bogatych dzielnicach miast.
Nacisk na przestrzeganie hidżabu położono w Iranie po rewolucji 1979 roku. Odstępstwa ajatollahowie piętnują jako uleganie "niezdrowym" wpływom Zachodu.