Problem: Dorastające dzieci
Mam problem z dorastającymi dziećmi. Starałam się wpajać im szacunek do drugiego człowieka i wartości, jakimi powinniśmy kierować się na co dzień, ale wszystko na marne.
Nie wiem co robić. Poświęciłam im życie i mam poczucie ogromnej straty, bo są egoistyczne i konsumpcyjne.
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!