Problem: Jak długo mogę tak żyć?
Sama przed sobą wstydzę się przyznać do swojego braku konsekwencji i słabości. Mam 33 lat i od 13 lat jestem związana z chłopakiem, z którym od początku nie wiązałam większych nadziei.

Nie pasujemy do siebie intelektualnie, brakuje również pociągu fizycznego w naszym związku. Czuję, że marnuję czas, że upływają kolejne chwile, a ja nie zaznaję miłości i tracę nadzieję na założenie rodziny z kimś, kogo pokocham. Problem polega na tym, że mój chłopak szantażuje mnie psychicznie, nie chce się wyprowadzić z mojego mieszkania, a ja lituję się nad nim, nie chcąc dopuścić do tego, aby wylądował na ulicy.
Jestem raczej jego mamą niż kobietą życia. Nie wiem jak dłużej mogę żyć bez miłości, bez seksu, bez intelektualnej fascynacji... Obłęd... Czy ktoś potrafi mnie zrozumieć i pomóc mi wybrnąć z tego chorego związku?
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!