Problem: Romans z wykładowcą
Nie wiem co mam robić. Jestem studentką i zakochałam się po uszy w wykładowcy.
Śni mi się po nocach. Nie potrafię się na jego zajęciach skupić. Najgorsze jest to, że mam stałego partnera i planujemy ślub...
Tego kroku też się boję, nie chcę go zranić. Nie zasługuje na to. Co mam zrobić? Jak idę na uczelnię to serduszku bije mi mocno. A jak go widze to... ech. Czy to ma sens? Wdawać się w romans z wykładowcą? Myślę, że też mu się podobam. Widze jakim wzrokiem na mnie patrzy... Bardzo proszę o pomoc.
Czasami nawet najlepsza "książkowa" rada nie zastąpi tej, która wynika z naszych doświadczeń. Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów, na które jednej osobie trudno jest mądrze odpowiedzieć, ale liczymy na was.
Redakcja
Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelniczek - napisz do nas!